Nastaw jak kisiel
- Emiel Regis
- 90%
- Posty: 656
- Rejestracja: 2012-05-12, 14:56
- Lokalizacja: Picardie, Żywiec
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
- Emiel Regis
- 90%
- Posty: 656
- Rejestracja: 2012-05-12, 14:56
- Lokalizacja: Picardie, Żywiec
Jeżdżąc samochodem mam bardzo ładnie opalone ręce wszędzie tam gdzieCitizen Kane pisze:Próbowałeś opalać się przez szybę, deskę, blachę KOEmiel Regis pisze:Wino trzymam w szkle, drewnie, ceramice i stali KO. To szkodzą czy nie?
nie zasłaniają ich tekstylia, więc opalanie przez szybę jak najbardziej jest możliwe.
Przez inne materiały jakoś nie próbowałem to nie wiem
Ryby łowię.
-
- 101%
- Posty: 1262
- Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Poniżej cytat z tego tematu:
http://wino.org.pl/forum/viewthread.php ... #pid144805
http://wino.org.pl/forum/viewthread.php ... #pid144805
Polecam cały temat.Dorzucę swoje uwagi co do stosowania UV przy produkcji wina..
!. Zwykłe szkło z których robione sa balony nie przepuszcza promieni UV. To szeroko jest opisane w literaturze. Wypowiedź tę nalezy rozumieć ogólnie i nie rozważać w jakim zakresie UV (bo przepuszczalność szkła jest związana z długością fali UV) a jeżeli przepuszcza to ile (bo np. przy pochłonięciu 90% powiemy że już nie przepuszcza). Przenikanie UV przez szkło nie można rozważac zero jedynkowo przepuszcza nie przepuszcza.
2. Zawsze wiedziałem że promieniowanie UV ma szkodliwe działanie na wino. Nie chodzi tutaj o pracujące drożdże ale o wino dojrzewające. Zatem rozważania o praktyczności stosowania promiennika UV do "sterylizacji" wina wydają mi się zupełnie niepraktyczne. Wino zwyczajnie nie lubi promieni UV - dowiedzione przez praktyke krajów winiarskich..
3. Odkażanie sprzetu - balony butelki w/g mnie to jedynie sterylizacja psychologiczna. Sprzęt jest nieodkazony a my zyjemy w słodkim przekonaniu że jest sterylny. na szczęście trzeba się trochę "postarać" aby zakazić nastaw/wino. Pirosiarczyn (a dokładnie SO3 )stosowany od stuleci w krajach winiarskich sprawdził się. Wino Bordeau z apelacją kontrolowaną jest mocno siarkowane i mimo to cenione na całym świecie.
Pirosiarczyn nam domowym winiarzom pozwala zabezpieczyc przechowywane wino przed chorobami. Nawet najlepiej odkarzone balony/butelki nie dają gwarancji że wino nie zachoruje z czasem z powodu jakiegoś zakażenia. Bo korek coś przepuści, bo mamy pecha i podczas przelewania nastapi zakażenie (bakterie lub grzyby w powietrzu) itd.
Każdy wypracowuje swoje zasady - ja wierzę w pirosiarczyn umiarkowanie stosowany.
4. Produkcja wina też idzie z postepem ale moim zdaniem domowy winiarz powinien skupić się na mniej technicznych aspektach a bardziej na smakach, kupażowaniu, odkrywaniu nowych owoców. Oczywiście wszyscy stosujemy stosowane zasady higieny przy produkcji naszych win.
Pozdrawiam wszystkich. Tych którzy stosują pirosiarczyn i tych którzy go nie lubią i unikaja jak ognia.
Krzysztof
Do odkażania polecam: http://www.winohobby.biz/pl/p/SpiritFer ... 100ml/1869
Fermentację prowadzę w plastikowych beczkach. Stoją w piwnicy. Po wykorzystaniu zacieru i umyciu beczek od razu odkażam je paląc siarkę. Tj wąski pasek papieru posmarowany cienką warstwą kleju do papieru i obtoczonego w pylistej siarce (do kupienia w aptekach). Podpalam papier i na drucie zawieszam w beczce. Po wypaleniu beczkę zamykam. To samo robię z szklanymi balonami na wino. Nigdy nie miałem problemu z zakażeniem nastawu. Ważne by beczka (balon) były jeszcze w środku wilgotne. Tlenek siarki rozpuszcza się w resztkach wody tworząc bodajże kwas siarkawy. Miłe, sympatyczne, oszczędne, szybkie i zdrowe
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez bizon, łącznie zmieniany 1 raz.
Zguba temu kto mnie wyzwie, chwała temu kto mnie pokona!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 50 gości