Gniazda nasienne
Gniazda nasienne
Witam koleżanki i kolegów.
Jak w temacie:
Posiadam 30 kg gruszek i moje jedyne pytanie to czy przy przetwarzaniu ich sokowirówką usuwać gniazda nasienne czy pominąć tą czynność. Czytałem trochę na ten temat i jedni polecają z gniazdami (dodatkowy aromat) inni twierdzą że pojawia się gorzkość w destylacie.Na filmie przy tworzeniu Calvadosa jechali z jabłkami w rozdrabniarce jak leci w całości ale to była rozdrabniarka a nie sokowirówka więc może nie naruszała nasion.Pomocy bo gruszki już czekają:)
Jak w temacie:
Posiadam 30 kg gruszek i moje jedyne pytanie to czy przy przetwarzaniu ich sokowirówką usuwać gniazda nasienne czy pominąć tą czynność. Czytałem trochę na ten temat i jedni polecają z gniazdami (dodatkowy aromat) inni twierdzą że pojawia się gorzkość w destylacie.Na filmie przy tworzeniu Calvadosa jechali z jabłkami w rozdrabniarce jak leci w całości ale to była rozdrabniarka a nie sokowirówka więc może nie naruszała nasion.Pomocy bo gruszki już czekają:)
-
- 101%
- Posty: 1262
- Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Percentage
- 50%
- Posty: 102
- Rejestracja: 2009-07-11, 23:13
Ja bym powiedział, że jeśli chodzi o gruszki to nawet lepiej całe owoce jak sok. Sam kiedyś zajechałem sokowirówkę, a efekt nie był wcale lepszy od miazgi. Aromat był intensywniejszy z miazgi. Jak będziesz to destylował to radziłbym potstill. Szkoda takiego towaru na zwykły spryt. Pozbędziesz się 90% smaku gruszki w takim towarze. A tak wychodzi naprawdę fajny aromatyczny trunek
Ps. Ogólnie sokowirówki w winiarstwie to słaby pomysł. Pierwsze, że sokowirówka dostanie nieźle a drugie, że wina robi się z miazgi i później odsącza. Daje to bardziej aromatyczne nastawy. Korzystając z sokowirówki pozbywamy się wielu wartościowych składników z owoców.
Ps. Ogólnie sokowirówki w winiarstwie to słaby pomysł. Pierwsze, że sokowirówka dostanie nieźle a drugie, że wina robi się z miazgi i później odsącza. Daje to bardziej aromatyczne nastawy. Korzystając z sokowirówki pozbywamy się wielu wartościowych składników z owoców.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Percentage, łącznie zmieniany 1 raz.
Dzięki za odpowiedzi.W sumie to zamysł był od razu na nastaw na destylat który ma lecieć na pot still a nie na wino więc w tym temacie wszystko jasne.Dziękuję zwłaszcza za informację o tym że to właśnie sokowirówka może rozgnieść pestki i dać ten gorzki posmak którego się tak obawiałem.Teraz już wiem że daruję sobie sokowirówkę i pokroje gruchy na mniejsze kawałki i wiertarka z mieszadłem.Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za pomoc.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości