Szukałem przepisu na nastaw z pigwy ale znalazłem tylko nalewki, więc postanowiłem zrobić tak: posiekałem dwie skrzynki pigw, wszystko wrzuciłem do beczki 220l i uzupełniłem wodą z cukrem 160l+ 40kg cukru dodałem dwa opakowania drożdży Turbo Star 48 postawiłem w piwnicy w temp. 18 stopni, stoi już trzeci dzień zasuwa ostro aż beczka ciepła. Myślę że trunek wyjdzie dobry.

Przesadziłeś z proporcjami; wody i cukru do ilości owoców a do tego użyłeś drożdże "Turbo" które pracują za szybko aby wyciągnąć aromaty z owoców.
W tym przypadku Bayanus G-995 byłyby najlepszym wyborem.
Uważaj na temp. pracującego nastawu aby drożdże się nie "spociły" za bardzo.

Jeśli przepuścisz ten nastaw na rurze bez wypełnienia to pewno trochę aromatu z pigwy będzie. Pigwa jest aromatyczna a jeszcze lepiej byłoby jakby to był pigwowiec.
Pozdrawiam.

Czy robił ktoś nastaw z pigwowca.
Mam 100l miazgi z pestkami i nie mam pomysłu co z tym zrobić ?

To bardzo dużo, zalał bym trochę spirytusem 60-70% oddestylował bez fermentacji i wysłał mi flaszkę, a ja dam połowę Arkowi

A skąd masz zmiazgowanego pigwowca?
Próbowałem destylat z pigwy co prawda - i średni jest.
Magas dobrze radzi - przedestylujesz macerat i nie będzie przedgonów, pogonów i ducha buraka z cukru.
A druga butelka dla mnie. Podzielę się z @szatajoh.
Mam destylat, ale z ponalewkowego pigwowca, z którego już dużo wyciągnąłem. Ale i tak lepszy niż z nastawu.

Kiedyś miałem fazę na pigwowca, nasadziłem ponad 100 krzaków.
Faza się skończyła, zeszłoroczne nalewki nawet jeszcze nie pozlewane.
Dziś wielkie porządki pod fazę dereniową
Wyciąłem wszystko, owoce pozbierałem miałem wywalić ale szkoda
Zmieliłem wszystko jak leciało bez obierania.
Jak jutro puści sok to zmierzę czy jest tam cukier.
Kiedyś tam dawno czytałem, że szkopy robią nastawy z pigwowca.
A może śliwowicą zalać

Nie dobijajcie mnie. Z nalewką mam tak samo jak Władek. W tym roku Koleżanka przyniosła mi 15 kg, a wczoraj dzwoniła mama z info, że ma 4 wiadra po 20kg każde...

Władek pisze: ↑

2018-10-11, 23:20

Dziś wielkie porządki pod fazę dereniową

Idziesz w siewki, czy odmianowe?
Moja faza dereniowa trwa już kilka lat. Mam kilka odmian szczepionych i kilka siewek. Odmiany derenia dają możliwość rozciągnięcia zbiorów na dwa a nawet trzy miesiące. Nie wiem w jakim regionie mieszkasz, ale poleciłbym odmiany Shafer, Wydubicki, Bolestraszycki, Nikołka i żółtoowocowego Jantarnyj. Materiał szczepiony dość drogi, ale wdzięczny, łatwy w uprawie i bezopryskowy. Dereń ma też pewne wymagania co do ph i wilgotności, ale jeśli udał się pigwowiec, to powinno być ok.
Poniżej link do garści informacji o dereniu
https://domowe-alkohole-forum.pl/viewto ... 4&start=20
Wiem, że m.in. Niemcy robią z derenia destylat, ja mam jeszcze za mało towaru.

Aktualnie rozpocząłem fazę rokitnikową. Co ciekawe w Gruzji obie rośliny są bardzo popularne.

Władek pisze: ↑

2018-10-11, 23:20

Wyciąłem wszystko, owoce pozbierałem miałem wywalić ale szkoda
Jak jutro puści sok to zmierzę czy jest tam cukier.
Kiedyś tam dawno czytałem, że szkopy robią nastawy z pigwowca.
A może śliwowicą zalać

Ale zostawiłeś parę krzaczków?
Szkoda śliwowicy, ale na małą skalę spróbowałbym. Zalej spirytusem jak masz
Popytaj kolegę szatajoch, który mieszka w Norymberdze i zna temat pigwy dobrze.

Władek pisze: ↑

2018-10-11, 23:20

….Jak jutro puści sok to zmierzę czy jest tam cukier.
...

Przy okazji zbierania danych do kalkulatora gdzieś wyszperałem.
Pigwowiec - cukier (jako inwert) 20g/kg, kwas(jako jabłkowy) 35-40g/kg, średni uzysk soku z kilograma w litrach 41-52%

To cukier = nędza. Zostaje ducha zrobić...

Destylat z maceratu pigwowca jest całkiem przyjemny, ale mając taką ilość jak Władek to może zalać tego pigwowca świeżo tłoczonym sokiem jabłkowym i dalej już normalnie ortodoks .

Po 12 h. szalały w tej brei dzikusy ? nie wiem co jedzą ? ale szaleją dalej ? w jednej części.
Podzieliłem na 3 części
1- dzikusy.
2- zalane śliwowicą.
3- zalane grappą.
Poczekamy, zobaczymy, spróbujemy.