Nastaw z pomarańczy
Nastaw z pomarańczy
Dzień dobry
Zrobiłem nastaw z pomarańczy z 22 litrów soku który został wyciśnięty na wyciskarce wolnoobrotowej. Wyciskałem pomarańcz razem ze skórkami. Sok powstał dosyć gęsty. Do całości dodałem 12 litrów wody i 6 kg cukru, drożdże Bayanus G995 i odżywka. Całość czyli 40 ltrów nastawu wlałem do beczki 60L i zakręciłem szczelnie a w pokrywce umieściłem 2 rurki fermentacyjne.
Czy muszę to mieszać co jakiś czas czy nie?
Jak długo to może fermentować?
Czy w ogóle dobrze to zrobiłem?
Zrobiłem nastaw z pomarańczy z 22 litrów soku który został wyciśnięty na wyciskarce wolnoobrotowej. Wyciskałem pomarańcz razem ze skórkami. Sok powstał dosyć gęsty. Do całości dodałem 12 litrów wody i 6 kg cukru, drożdże Bayanus G995 i odżywka. Całość czyli 40 ltrów nastawu wlałem do beczki 60L i zakręciłem szczelnie a w pokrywce umieściłem 2 rurki fermentacyjne.
Czy muszę to mieszać co jakiś czas czy nie?
Jak długo to może fermentować?
Czy w ogóle dobrze to zrobiłem?
Re: Nastaw z pomarańczy
Trochę pytasz na zasadzie "kryształowa kulo powiedz mi co wyjdzie z mikstury"... Mieszać nie trzeba. Fermentowało będzie tak długo jak będzie cukier lub nie padną drożdże wcześniej. Nie mam pojęcia ile cukru miał twój sok. Zakładając, że 20% nie powinno być jakoś bardzo źle. Bayanusy to pancerne drożdże. Odnośnie ostatniego pytania - jest zbyt nieprecyzyjne, żeby odpowiedzieć.
Ostatnio zmieniony 2020-06-07, 19:32 przez kwik44, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Nastaw z pomarańczy
Kiedyś robiłem z soku pomarańczy i niestety to co wyszło nie było pijalne. Owoce cytrusowe nie nadają się do tego ale życzę powodzenia
Re: Nastaw z pomarańczy
Trzeba było użyć tylko miąższu i unikać skórek. Niestety nasze pomarańcze zawierają tyle chemii konserwującej, że destylat będzie nią czuć. Próbowałem dwukrotnie i dwukrotnie destylat kończył w białym muminie. Nawet rektyfikacja na spirytus nie wyeliminowała posmaku chemii.
Pozdrawiam
Darek
Darek
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5063
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Re: Nastaw z pomarańczy
Mam wrażenie że nastaw nie fermentuje. W obydwu rurkach fermentacyjnych nic się nie dzieje. Czy tak ma być?
Dodam że do całości dałem 2 paczki drożdży bayanus. Wczoraj jeszcze dolałem odcieknięty sok z resztek pomarańczy 3 litry.
Całość to 43 litry.
Dodam że do całości dałem 2 paczki drożdży bayanus. Wczoraj jeszcze dolałem odcieknięty sok z resztek pomarańczy 3 litry.
Całość to 43 litry.
Re: Nastaw z pomarańczy
Jesteś pewien, że zamknięcie jest szczelne?
Uwodniłeś drożdże przed dodaniem?
Zachowałeś reżim temperaturowy?
Uwodniłeś drożdże przed dodaniem?
Zachowałeś reżim temperaturowy?
Re: Nastaw z pomarańczy
Drożdże uwodniłem. Zaczęły mocno pracować.
A temperatura soku do którego wlewałem była około 20 stopni.
A temperatura soku do którego wlewałem była około 20 stopni.
Re: Nastaw z pomarańczy
Otwórz beczkę i wsadź głowę, może nieszczelny fermentator.
Re: Nastaw z pomarańczy
W beczce nic nie szumi ani nie bulgocze.
Co robić?
Co robić?
Re: Nastaw z pomarańczy
Zmierzyć temperaturę, jak niska to z beczki nabrać garnek tego soku podgrzać na gazie, można nawet zagotować i mieszając wlewać do beczki by podnieść temperaturę. Warto mieć też drożdże zapasowe w ,,apteczce” do takich zabaw dobre są bajanusy ale te z cyferkami 998 czy jakoś tak , super sprawdzają się przy takich cukrówkach z dodatkami, a temperatura im nie straszna, zimno , czy ciepło zjadają cukier na maxa i do restartów dobre.
Re: Nastaw z pomarańczy
Ale takie właśnie drożdże dałem Bayanusy z odżywką
Ostatnio zmieniony 2020-06-09, 23:31 przez mkal, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Nastaw z pomarańczy
To są bardzo trudne drożdże do zabicia, na nich nie idzie zepsuć, one nawet startują jak zlejesz wino znad osadu i nie chcesz by pracowały, masz gotowe wino, niby bez drożdży dosypujesz troszkę cukru, by wino dosłodzić, a ci mordercy cukru nie pozwalają ci się napić słodszego wina, bo znów zaczynają pracować. Do głowy przychodzi mi chemia z cytrusów, ale podgrzej nastaw tak na 20-25 stopni, powinno ruszyć. Nic więcej do głowy mi nie przychodzi, albo drożdże stare, nieaktywne, zbyt zimny nastaw, albo chemia ze skórek pomarańczy, tyle że ja na początku swojej drogi na tych drożdżach fermentowałem chemiczne syropy owocowe, nie wiem po co, ale pewnie każdy musi przejść jakieś bezsensowne inicjacje, syropy te miały w składzie chemię, która zapobiegała fermentacji, a po rozrobieniu z wodą i tak je fermentowałem. Tak jeszcze myślę, że może one dopiero się namnażają, ile czasu to stoi?
Re: Nastaw z pomarańczy
Od soboty wieczorem.
Nastaw miał temp. 20 stopni. Podgrzałem 7 litrów i wlałem ponownie do beczki. Temperatura wtedy było około 30 stopni.
Następnie dodałem drożdże turbo do nastawów owocowych i dokładnie wymieszałem.
Ale dalej nic. Chyba że wolno startują .
Nastaw miał temp. 20 stopni. Podgrzałem 7 litrów i wlałem ponownie do beczki. Temperatura wtedy było około 30 stopni.
Następnie dodałem drożdże turbo do nastawów owocowych i dokładnie wymieszałem.
Ale dalej nic. Chyba że wolno startują .
Re: Nastaw z pomarańczy
Nastaw zaczął pracować. Bardzo wolno ale coś tam bulgocze. Tylko blg się nic nie zmienia. Na starcie było 18 i teraz też jest 18. Ile taki nastaw musi stać bo już minęło 3 tygodnie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość