Serwus!

Pytanko które pewnie wielu nurtuje (początkujących psotników) czy jeżeli wykonałem 4 wiadra po 20 litrów

To czy lepiej użyć 4 x klara i po odpadnięciu zamknąć szczelnie deklem i przechowywać
Czy
Zlać te 4 wiadra do jednej beczki 100 litrów - użyć klara na sto litrów, zakręcić beczkę i przechowywać??

Czy w drugim przypadku coś może zaszkodzić nastawowi??
Ile czasu można przechowywać odfermentowany nastaw i w jakiej temperaturze?

Jezli uzyjesz deklare to powinienes to przepuscic w ciagu 24h.
Raczej nie zamykalbym szczelnie...
A jesli ci sie nie spieszy to niech sie deklaruje samo tygodniami.

Okej, czyli niech się samo wyklaruje, a czy mogę zlać towar z tych czterech pojemników do jednego dużego?? Natlenienie przy przelewaniu nie spowoduje zakiśnięcia??

Tak możesz zlać to wszystko do 1 pojemnika.
Jeżeli odgazujesz (np. mieszadłem) nastaw to szybciej będzie się klarowal. Nic tam nie kiśnie, chyba że wrócisz ogórka do nastawu xD

Nie do końca masz rację: w każdym pojemniku w którym ODBYWAŁA się fermentacja, tworzy się warstwa CO2 NAD powierzchnią nastawu. I ONA zabezpiecza przed "kiśnięciem", np przez dostanie się bakterii octujących czy pleśni.
Jak to będzie po "zwykłym" przelaniu w 1 pojemnik (tracimy "poduszkę" CO2) można bardziej zgadywać niż być pewnym. Tak IMO.

Oprócz poduszki CO2 trzeba brać pod uwagę jaki docelowy % ma to wino z cukru jak % jest wystarczający to ew. szkodliwe patogeny mają pod górkę.

Jeżeli przeleje z gazem i w miarę szczelnie zamknie beczkę, to warstwa dwutlenku się wytworzy, przy czym mówimy tutaj o dłuższym przechowywaniu
Zresztą przetrzymywanie cukrówki nie jest polecane ze względu na pogorszenie jakości gotowego wyrobu.
Jeżeli tylko zlejesz i wyklarujesz, czyli kilka dni, to nic się nie stanie.

Po zlaniu trzymałem w wiadrze cukrówke na balkonie całą zimę i nic się nie stało

Zlać z nad osadu i trzymać szczelnie zamknięte jak wino z rurką fermentacyjną. Ważne zlanie z nad osadu, czym naczynie pełniejsze tym lepiej.

magas pisze: ↑

2021-03-26, 08:24

Zlać z nad osadu i trzymać szczelnie zamknięte jak wino z rurką fermentacyjną. Ważne zlanie z nad osadu, czym naczynie pełniejsze tym lepiej.

Właśnie, aż się dziwię, że przedmówcy o tym nie wspomnieli. Ja wyczytałem tu na forum, że (jak dobrze pamiętam) powinno się zlać nastaw już sklarowany znad osadu martwych drożdży, wtedy można bezpiecznie trzymać. Ja osobiście nigdy nie trzymałem nastawu dłużej niż (chyba) miesiąc, także dla mnie to czysta teoria.
Zależy jak długo ten nastaw będziesz trzymał radekt51.