Strona 1 z 1

Soki jabłkowe

: 2021-04-27, 15:53
autor: cichy919120
Witam.
Posiadam 20l soku jabłko_pomarańcz
Oraz 20l soku jabłko_limonka
Czy możecie doradzić jakiś sprawdzony nastaw z tych soków.?
Jakiś przepis.. Z nadzieją na otrzymanie późniejszego smakowego destylatu robionego na pot_still kolumna miedziana fi28 80cm wysoka..
Dzięki za wszelkie info.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka


Re: Soki jabłkowe

: 2021-04-27, 15:58
autor: Doody
Przepis jest prosty. Wlej sok do beczki, nie dodawaj wody, dodaj maksymalnie 4-5 kg cukru albo lepiej glukozy. Można by było nie dodawać cukru ale wydajność wtedy będzie niższa. Dodaj pożywkę i drożdże Bayanusy 995. Sprawdzaj Blg. Jak fermentacja się skończy to na rurki :oki

Re: Soki jabłkowe

: 2021-04-27, 17:03
autor: czytam
No i sprawdź, czy to na pewno sok a nie napój.

Re: Soki jabłkowe

: 2021-04-27, 22:19
autor: jakis1234
I nie dodawaj cukru. Mniej wyjdzie, ale jakość zdecydowanie lepsza.

Re: Soki jabłkowe

: 2021-04-28, 16:52
autor: cichy919120
A czy mogą być takie drożdże? Bo tylko takie. Posiadam na stanie.. A nie chce czekać aż z neta mi. Przyjdą... Obrazek

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka


Re: Soki jabłkowe

: 2021-04-28, 22:01
autor: NeRWuS
Generalnie ślepy test pokazał mi że drożdże "marketowe" mają gorszy stosunek jakość/cena niż te które można kupić w internecie, czy tam w "wyspecjalizowanych sklepach". Nie zawsze uważam, to za winę firmy, która pakuje jakiś lipny szczep drożdży, czy lipną partię, ale jest to ciąg zdarzeń.
Mój teściu kiedyś ciągle takie kupował i zdarzało się, że nastawy nie chciały ruszać, albo inne cuda się działy. W rozmowie wyszło - jak kupował, to się kończyły terminy, raz trafił na rozszczelnioną paczkę, jak kupuje, to stoją one w dziale ogrodowym w markecie (wielki namiot, gdzie latem może być +30stopni w dzień i 10 stopni w nocy). W miejscach, gdzie ludzie sprzedają "markowe" produkty i znają się na rzeczy wiedzą, że nawet temperatura przechowywania ma znaczenie (mimo, że drożdże są "uśpione").

A wracając do Twoich drożdży - ogólnie Bayanusy są uważane za jedne z "najmocniejszych" drożdży. Rożni ludzie z kanałów na YT jak ma jakiś niepewny surowiec na wino, to ich używa. Sam z obserwacji mojego wujka, czy teścia (oboje robią od groma nastawów na wina) używa w/w szczepu drożdży, gdy robią wino na wysoki procent, albo używają ich jako "restart".
Nawet jeśli nie przerobią do końca, to nic złego się nie stanie - oprócz straty wydajności. Przerabiałem raz bodajże 6 procesów na winie z truskawek (idealnie wyklarowane, ale z BLG +7) i miałem obawy, że taka ilość cukru sprawi, że może mi się on "skarmelizować" na powierzchni grzałek, ale nic takiego nie miało miejsca - a mam w KEGu 50L grzałki o łącznej mocy 6kW (1,5+2+2,5) więc daje to bardzo duży stosunek mocy grzałek do ich powierzchni.