Siemka, jest tu ktos z plaszczem olejowym ? jak tak ile kg bezpiecznie jablek dajecie do kega 50L przy gotowaniu ?

Loki ja mam wodny, keg 80l, wlewam ok 75l ale mieszam otwarte do 70 stopni. Wszystko zależy jaką mocą grzejesz. Pianą z owoców zawsze zarzucić może. Wlej 45l, daj trochę antypiany i powinno być ok. I mieszaj od góry. A nawet jak zapieni - patrz tylko żeby nic nie blokowało par bo inaczej bąbkę zrobisz…

No nie chce miec bomby 45L zcala ta pulpa myslisz ze sie zmiesci bez problemu ? Ostatnio wlalem okolo 35-37L (45kg jablek) I po destylacji wkegu zawazylem kawalki jablek praktycznie przy korku czyli malo nie brakowalo. Ale antypiany nie mialem to moze dlatego.
Uzylem wtedy 45kg jablek na kega 50L

Loki 50l keg to 45l nastawu wejdzie. 45kg jabłek to zupełnie inna kwestia. Bez gęstości nie przeliczysz jednego na drugie… Fizyki nie oszukasz…

Chodzilo mi o to czy ktos ma plaszcz olejowy I ma jakas norme ile kg jablek zblendowac zeby bylo bezpiecznie to dac do kotla.
30/35/40kg ?

Pulpy w kegu 50 litrów to max 35 litrów.
Bo inaczej:
https://youtu.be/fivaCXkgrmM

Ja nie mam płaszczu ale przerabiam 50kg jabłek od lokalnego dostawcy i wychodzi mi z tego 32 l soku i tyle idzie do kega możesz jeszcze dodać cukier do soku i skorygować pojemność keg 50

Ja leję praktycznie do pełna bo i tak robię odpęd. I nawet jak wyrzuci pianę czy część destylatu - to wyrzuci. Przeloty są duże, nie zatka się. Takie kwiatki jak elofura pokazał też miałem (grappa, kukurydza) i właśnie po nich zacząłem praktycznie ze wszystkim robić (porządny) odpęd. A takich aptekarskich obliczeń nie mam. Rozumiem, że pytasz o ilość jabłek bo chcesz w kotle również fermentować? To byłbym za elofurą i wziął 35kg jabłek. Gęstwa będzie wyłazić.