Wiesz co, zainteresowalo mnie to. Jak mi sie zwolni gasiorek, to zrobie miksture z inwertem. Moze rzeczywiscie masz racje...
Dzis znalazlem dwa gasiorki piateczki. Zrobilem "cukrowke" z dodatkiem litra soku pomidorowego, jeden gasiorek zalalem z inwertem, a drugi z sacharoza. Oba maja po 20 blg. Zobaczymy co z tego wyniknie. Nie jestem pewien, czy aerometr mierzy tak samo sacharoze, inwert czy glukoze, ale przyjalem ze tak.
Kilka godzin pozniej:
Mysle ze moje doswiadczenie moge juz skomentowac. Balonik z inwertem stanowczo szybciej zastartowal i ma juz niezle osiagi. Z cukrem duzo gorzej sie buja. Czyli inwert wygrywa, ale jakbys mial kupowac, to wybierz raczej zwykly cukier. Inwertowany jest "troszkie" drozszy. Ale jak pracujesz w cukrowni, to bierz inwert
albo sprawdz czy nie robia tez glukozy
Jeszcze pozniej.
Doswiadczenie zakonczone sukcesem i porazka
Balonik z inwertem zakonczyl prace z minusowym ballingiem
, banieczka z sacharoza jeszcze pracujet
. Taak, inwert stanowczo wyprzedzil sacharoze, prosze panstwa, co to byla za akcja, tluuumy szaleja.... ups, sorki, ogladalem mecz i tak jakos...