-
Gieras
- 10%
- Posty: 14
- Rejestracja: 2007-10-16, 19:37
- Lokalizacja: Białystok
Post
autor: Gieras » 2007-11-02, 23:38
Mam 2-dniowy nastaw cukrowy z bayanusów w plastikowych butelkach bez rurek fermentacyjnych (tylko lekko odkręcone korki) trzymam je w szafce. Zapach drożdży można wyczuć tylko po otwarciu szafki. Tak wiec pytam: czy zapach się wzmoży i rozleci poza granice szafki ?
Jeśli tak to może będe musiał jakoś zaizolować szczeliny i otwierać ją tylko w warunkach kiedy smród nie będzie nikomu przeszkadzał.
-
Miły
- 80%
- Posty: 471
- Rejestracja: 2007-09-26, 20:35
- Lokalizacja: Południe
Post
autor: Miły » 2007-11-02, 23:58
A jaki Masz problem z tym zapachem? Ktoś jest uczulony, czy nie Chcesz aby ktoś poznał Twoja tajemnicę?
Pozdrawiam
Miły
-
Gieras
- 10%
- Posty: 14
- Rejestracja: 2007-10-16, 19:37
- Lokalizacja: Białystok
Post
autor: Gieras » 2007-11-03, 00:04
To drugie.
-
Miły
- 80%
- Posty: 471
- Rejestracja: 2007-09-26, 20:35
- Lokalizacja: Południe
Post
autor: Miły » 2007-11-03, 01:39
No to chyba będziesz się musiał podzielić nektarem, bo przy fermentacji burzliwej trudno będzie zapach utrzymać w granicy szafki i wszystko się wyda. Chyba, że ją dokładnie uszczelnisz np szmatami, ale to z kolei będzie podejrzanie wyglądać.
Pozdrawiam
Miły
-
beznicki
- 40%
- Posty: 96
- Rejestracja: 2007-02-20, 22:03
- Lokalizacja: Pomorze
Post
autor: beznicki » 2007-11-03, 08:48
takie uszczelnienie napewno niewiele da
Życie jest zbyt krótkie by pić kiepskie trunki
-
oktogenek
- 50%
- Posty: 144
- Rejestracja: 2007-06-25, 09:55
-
Kontaktowanie:
Post
autor: oktogenek » 2007-11-03, 18:05
Ja nawet przy próbnych nastawah w 5l baloniku czuję charakterystyczny zapach w całej kuchni
-
ankarski
- 40%
- Posty: 92
- Rejestracja: 2006-08-10, 14:28
- Lokalizacja: południe
Post
autor: ankarski » 2007-11-03, 22:52
Cześć -jak mieszkasz w Białymstoku i masz nick Gieras to nich zgadnę ale na 98% nazywasz się Gierasimiuk. Oj bo powiem Ojcu...
pozdr. i powodzenia.
-
yty
- 0%
- Posty: 6
- Rejestracja: 2007-08-20, 16:11
Post
autor: yty » 2007-11-04, 01:11
Witam
Ja nastaw 40 litrów cukrówki do fermentacji na drożdżach gorzelnianych stawiam
w kuchni koło kaloryfera
zapach maskuje przepuszczając gaz wylotowy przez butelkę 0,5l
wypełnioną węglem aktywnym od kolegi 98% i nic nie czuć
Pozdrawiam
-
Gieras
- 10%
- Posty: 14
- Rejestracja: 2007-10-16, 19:37
- Lokalizacja: Białystok
Post
autor: Gieras » 2007-11-04, 11:42
Eh... zacier ma już 5 dni i smrodek na szczęscie tylko w obrebie szafki. Jeśli faktycznie będzie aż tak źle z zapachem to może za kilka dni wyniose się na strych, albo spróbuje sposobu
yty i zakupie węgla od
98%.
@ankarski hehe i zmieściłem się w tych 2% niepewności
-
bimbelek
- 101%
- Posty: 321
- Rejestracja: 2007-02-12, 16:44
- Lokalizacja: powiat Gorlicki
Post
autor: bimbelek » 2007-11-04, 12:00
Ja tam problemu nie mam. Owszem mieszkam na wsi
. Ale mój ojciec mieszka w mieście. Ostatnio stwierdził że u niego będą lepsze warunki dla zacierku(temp. Na blokach już grzeją) Ja czasem tylko przepalam w domu pod kuchnią. Centralne dopiero w planach - piec w kotłowni. Wtedy będzie się dopiero działo.
I szczerze powiem że wchodząc do niego do domu nic nie czułem. W gąsiorku miał zacier a w rurce miał wate. Wszystko stało w kuchni pod stołem, obok grzejnika. Nie było czuć, ale...... było słychać
.Siostra mojego taty powiedziała mu że ma bardzo gadatliwe to winko
-
artgsm
- 101%
- Posty: 301
- Rejestracja: 2007-10-26, 16:17
- Lokalizacja: Pomorze
Post
autor: artgsm » 2007-11-04, 13:39
Ja na szczescie tez sie nie musze kryc specjalnie. Mieszkam na wsi, sam, a gasiorki z hodowla drozdzy mam w malym pokoju, gdzie nikt nie wchodzi. Jak przychodzi do obrobki cieplnej, to zamykam sie w domu i mnie nie ma
ENERGA - bezplatny internet w Twoim gniazdku
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 53 gości