Drożdże piekarnicze czy warto?
@xaafuun
Masz zupełną racje, lecz jest pewne ALE. Choć mamy XXI wiek to nie wszyscy mają dostęp do internetu. i Trzeba to uszanować. Bo albo ktoś nie ma warunków aby założyć internet, albo niektórzy mają ok.50-60 lat komputer to dla nich czarna magia, lub mają za sobą 40-50 lat tradycji drożdży babuni i nie dadzą się przekonać. Więc kto tylko może niech korzysta ze skarbów tego forum.
Pozdrawiam
Masz zupełną racje, lecz jest pewne ALE. Choć mamy XXI wiek to nie wszyscy mają dostęp do internetu. i Trzeba to uszanować. Bo albo ktoś nie ma warunków aby założyć internet, albo niektórzy mają ok.50-60 lat komputer to dla nich czarna magia, lub mają za sobą 40-50 lat tradycji drożdży babuni i nie dadzą się przekonać. Więc kto tylko może niech korzysta ze skarbów tego forum.
Pozdrawiam
Witam - tak to prawda wielu z "pędzących " jest już po "50 " i dla nich komputer to czarna mogą i itp.... czasem mam telefon że ktoś im podał mój namiar i pytają o "możliwości drożdży" - jak to działa i czy to prawda - zamówią porcję i potem tak jak napisane powyżej - jak ta technika idzie do przodu - warto więc swoim starszym Kolegą
"szepnąć " że są takie drożdże - raz spróbują i .... właśnie gusty i guścika - wiadomo o tym sie nie dyskutuje ale z raci mojego obeznania " muszę - chciałbym napisać jedno :
z 10 robiących pierwszy raz na typowych drożdżach gorzelnianych 7 pozostaje już przy nich ....nie wiem czy to kwestia szukania nowych smaków czy odskocznia od poprzedniego gustu
i w dodatku świadomość że się mniej człowiek truje - poprzez zoptymalizowany czas fermentacji , mniejsze ilości stężeń związków "dodatkowych " jakos lepiej wpływa na psychikę ..
pozdrawiam i na zdrowie
98%
"szepnąć " że są takie drożdże - raz spróbują i .... właśnie gusty i guścika - wiadomo o tym sie nie dyskutuje ale z raci mojego obeznania " muszę - chciałbym napisać jedno :
z 10 robiących pierwszy raz na typowych drożdżach gorzelnianych 7 pozostaje już przy nich ....nie wiem czy to kwestia szukania nowych smaków czy odskocznia od poprzedniego gustu
i w dodatku świadomość że się mniej człowiek truje - poprzez zoptymalizowany czas fermentacji , mniejsze ilości stężeń związków "dodatkowych " jakos lepiej wpływa na psychikę ..
pozdrawiam i na zdrowie
98%
Ci co nie mają dostępu do internetu to i tak nie dowiedzą się z forum internetowego, które drożdże lepszebimbelek pisze:@xaafuun
Masz zupełną racje, lecz jest pewne ALE. Choć mamy XXI wiek to nie wszyscy mają dostęp do internetu. i Trzeba to uszanować.
A już zupełnie nie mam pomysłu jak to uszanować tak aby ci bez internetu to odebrali.
Ale to nic nie ma do rzeczy.Napisałeś że nikt nie odróżni nastawu na babuniach od nastawu na np. alcotecach a ja odróżniam.Piekarnicze same srają w swoje gniazdo tzn. produkują bardzo dużo substancji niepożądanych które nawet w ilościach 0,001%-towych i tak są wyczuwalne w destylacie.Citizen Kane pisze:@ Spiryt
Ile dawałeś droższy na 10 litrów nastawu, jakie było stężenie procentowe cukru, podgrzewałeś nastaw, jaka była temperatura fermentacji?
Tak jak napisałem,mam za krótką kolumnę żeby dokładnie rozdzielić poszczególne składniki.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
Szacuneczek dla weteranów i nowicjuszy tego fachu.Ja mam takie pytanko.Czytam te wasze wypowiedzi i zaskakuje mnie jedno w jaki sposób dochodzicie do mocy ponad 90 %.Ja jadę tradycyjnie na piekarniczych i na starej aparaturze po moim ojcu czyli kociołek,rurka i chłodnica.U mnie najwięcej ile wyciągam to 70 vol.I tak się zastanawiam co jest tego przyczyną czy może zmienić drożdże na te gorzelniane czy aparaturke z kolbą.Tylko jak widzę zdjęcia takich aparatur to zachodzę w głowę jak to działa.Pzdr.
Witam @conesrer aby myśleć o takich osiągach co piszesz powinieneś przestudiować forum pod względem aparatury - kolumna / wypełnienie .... i trochę wiedzy a wyciągniesz nie tylko moc ale i zdecydowanie lepszy smak i jakość , co do drożdży jak lubisz ten "posmak " - to w przypadku gorzelnianych sprawdzonych nie uświadczysz tego fuzla - ale są gusty i gusty a o gustach wiadomo się nie dyskutuje ..... .
pozdrawiam
98%
pozdrawiam
98%
No fakt,miałem trochę czasu wolnego w pracy i co nieco poczytałem i doszedłem do wniosku że zmienię sprzęt.Jak się nie włoży to i się nie wyjmie.Tylko że nie wiem czy będę potrafił pracować na takiej aparaturze.Myślę też zmienić rodzaj drożdży , bo piekarnicze tak jak wyczytałem to lepiej do bułek a więc spróbuję na gorzelnianych.Tylko wiadomo,, kto" się do mnie nie odezwał a chętnie bym wypróbował towar z jego oferty.Zastanawiam się tylko czy zrobić to na keg-u 30l czy 50l.Kolumna z pięcioma zimnymi palcami+dwa odstojniki +zewnętrzny refluks i oczywiście nierdzewka.Ciekawi mnie czy to pomoże?
Witam!
KEG według potrzeb, pojemność dowolna.
I moja dobra rada: rób raczej kolumnę z refluksem zaworowym, inaczej zwanym zewnętrznym, i głowicą N-S (czyli tzw. Aabratka lub jego odmianę), niż kolumnę z zimnymi palcami i głowicą N-S - tą pierwszą dużo łatwiej opanować, nie sprawia niespodzianek (normalnych w pewnych warunkach, ale niezrozumiałych na pierwszy rzut oka początkującego) i działa od razu bez problemów, pod warunkiem budowy według sprawdzonych wzorów dostępnych na Forum.
Tu np. jest gotowa, bardzo dobra szczegółowa instrukcja od A do Z:
http://www.bimber.info/forum/viewtopic.php?t=2102
Na 100% pomoże. No, może na 96,4%... O odstojnikach zapomnij - a dlaczego? Poczytaj Forum, będziesz wiedział. Bez czytania się nie obejdzie.coneser pisze:...Zastanawiam się tylko czy zrobić to na keg-u 30l czy 50l.Kolumna z pięcioma zimnymi palcami+dwa odstojniki +zewnętrzny refluks i oczywiście nierdzewka.Ciekawi mnie czy to pomoże?
KEG według potrzeb, pojemność dowolna.
I moja dobra rada: rób raczej kolumnę z refluksem zaworowym, inaczej zwanym zewnętrznym, i głowicą N-S (czyli tzw. Aabratka lub jego odmianę), niż kolumnę z zimnymi palcami i głowicą N-S - tą pierwszą dużo łatwiej opanować, nie sprawia niespodzianek (normalnych w pewnych warunkach, ale niezrozumiałych na pierwszy rzut oka początkującego) i działa od razu bez problemów, pod warunkiem budowy według sprawdzonych wzorów dostępnych na Forum.
Tu np. jest gotowa, bardzo dobra szczegółowa instrukcja od A do Z:
http://www.bimber.info/forum/viewtopic.php?t=2102
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
No cóż czytam i czytam i tylko mi głowa puchnie.Tyle tego jest że się pogubiłem.Akurat niedaleko mnie mieszka gościu który spawa takie aparatury i powiedział że zrobi jaką sobie zażyczę.Oczywiście podzielę się moimi pierwszymi krokami w tym temacie.Choć wiele z tego jest mi obce,do tej pory żyłem w innym świecie ale nie zaszkodzi wypróbować nowinek.Nie mam pojęcia co i jak,jedni chwalą to inni tamto-czarna magia.Zauważyłem jednak że zmiana jaką chcę dokonać zmierza w dobrym kierunku.W sobotę będę prawdopodobnie testował nowy nabytek,zacier cukrowy na piekarniczych .Jak się nie uda to na wczasy nie będę miał ,a wyjeżdżam 26-ego, a za państwówką nie przepadam.
Jestemj uż po pierwszym gotowaniu.Mój ,,sprzęt" to tak jak mówiłemKolumna dł. 140 cm.z dwoma odstojnikami i 4-ema zimnymi palcami,no i niestety(chyba) chłodnicą tylko.Mój znajomy który na tym gotuje chwalił ten wynalazek.Ja po pierwszym gotowaniu też jestem zadowolony bo z moich dotychczasowych 70 Vol. wynik podskoczył do 85 Vol.czyli dla mnie to już jest nieźle.Prawie cała ta śmierdząca breja skrapla się do odstojników ale mimo to i tak troszeczkę za dużo czuć drożdżami(piekarnicze).Spróbuję zmniejszyc dawkę drożdży bo czuję że za dużo ich dodaję.Ciekawi mnie ile i jakie w smaku będzie po gorzelnianych TURBO PURE 24 H.ZASTANAWIAM SIĘ JESZCZE CZY NIE BYŁOBY LEPIEJ ABY PRZEZ TE PALCE PRZEPŁYWAŁA ZIMNA WODA BO NA RAZIE BYŁY NA SUCHO.Może jakieś rady.Nadmieniam iż robię tylko cukrówki.Apropos jak dawkować te nowe drożdże?,gdzieś widziałem ten wątek ale nie mogę go znaleźć.
na szybko to wyrzuć odstojniki do kosza , dodaj palców , pusć przez nie wodę, a wtedy z tych 85% będziesz się śmiał wszystkie info znajdziesz na forum jesteś na dobrej drodze ewolucji widze każdy jakoś zaczynał i się nie łam tylko się nie zatrzymuj w miejscu ps to nie wina drożdzy że Ci tak urobek wali tylko sprzętu . Zrób go porzadnie i uruchom a wtedy zobaczysz jak 95-96% wygląda i pachnie Pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości