: 2008-07-15, 16:39
Witam.
Trzy tygodnie temu nastawiłem około 15 litrów moszczu wiśniowego.
Użyte przeze mnie owoce były dość kwaśne , więc nie dokwaszałem dodatkowo
nastawu. Rozdrobnionym wiśniom pozwoliłem dwa dni fermentować w miazdze
dodając uwodnione drożdże BAYANUS.
Po odciśnięciu , dodałem 5 kg. cukru w syropie .
Kostkę drożdży piekarskich rozdrobniłem i zalałem niewielką ilością wrzątku,
wymieszałem i po chwili wstawiłem do naczynia z zimną wodą w celu szybkiego ochłodzenia .
. Powiem tak : próbowałem różnych metod [wyciąg słodowy, fosforan amonu,
namok kukurydziany] ale teraz pozostanę przy termolizacie drożdżowym.
Bardzo stabilna fermentacja , bez przesadnego pienienia się , mogę powiedzieć,
że bezpieczna.Według mnie nie wnosi do nastawu aromatu drożdżowego,
a przede wszystkim rewelacyjna cenowo , no i w pełni ekologiczna.
Trzy tygodnie temu nastawiłem około 15 litrów moszczu wiśniowego.
Użyte przeze mnie owoce były dość kwaśne , więc nie dokwaszałem dodatkowo
nastawu. Rozdrobnionym wiśniom pozwoliłem dwa dni fermentować w miazdze
dodając uwodnione drożdże BAYANUS.
Po odciśnięciu , dodałem 5 kg. cukru w syropie .
Kostkę drożdży piekarskich rozdrobniłem i zalałem niewielką ilością wrzątku,
wymieszałem i po chwili wstawiłem do naczynia z zimną wodą w celu szybkiego ochłodzenia .
. Powiem tak : próbowałem różnych metod [wyciąg słodowy, fosforan amonu,
namok kukurydziany] ale teraz pozostanę przy termolizacie drożdżowym.
Bardzo stabilna fermentacja , bez przesadnego pienienia się , mogę powiedzieć,
że bezpieczna.Według mnie nie wnosi do nastawu aromatu drożdżowego,
a przede wszystkim rewelacyjna cenowo , no i w pełni ekologiczna.