Drożdże Alcotec Turbo 48 Pure
Nic nie kombinuj. Największa temp. nastawu jest przez pierwsze dwa dni. Wtedy ryzyko zagotowania drożdży jest chyba największe. Później temp.nastawu będzie już coraz niższa.
Nastaw w takiej proporcji powinien pracować około 5 max 6 dni.
Pozdrawiam.
Nastaw w takiej proporcji powinien pracować około 5 max 6 dni.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez OLO 69, łącznie zmieniany 1 raz.
OLO 69
Jakie największe nastawy sporządzali Koledzy z użyciem Alcotec 48 Turbo Pure oszczędzając jednocześnie na drożdżach? Planuję nastaw cukrówki 200l i chciałbym tak ekonomicznie z drożdżami zadziałać nie tracąc max %, a na czasie mi nie zależy.(Przy owocówkach wystarczały naprawdę min. ilości bayanusów i nie było problemów z namnażaniem). Oczywiście ilość nastawu zwiększał bym stopniowo z użyciem pożywki Activit.
Macie doświadczenia z takim dużym nastawem i Turbo48? Co byście poradzili?
Macie doświadczenia z takim dużym nastawem i Turbo48? Co byście poradzili?
Dwie paczki.
Procedura dla 160 litrów (w tym 40kg cukru) wyglądała tak. Cukier podzielony na dwie części i inwertowany. Nastaw po dodaniu drożdży napowietrzony pompką do akwarium przez godzinę. Po tygodniu (Blg~0) druga porcja cukru (też inwertowanego), activit i litr koncentratu pomidorowego. Po następnym tygodniu Blg -4. Sprawdzone na Turbo48 i Star Vodka (choć przy tych ostatnich druga faza trwała 10 dni). Beczka okryta karimatą i kocem. Temperatura na zewnątrz około 15°C.
Według strony producenta właśnie Turbo48 bardziej nadają się do większych nastawów niż Turbo24, bo te ostatnie mogą się zagotować. Ile w tym prawdy a ile marketingu - nie wiem.
Procedura dla 160 litrów (w tym 40kg cukru) wyglądała tak. Cukier podzielony na dwie części i inwertowany. Nastaw po dodaniu drożdży napowietrzony pompką do akwarium przez godzinę. Po tygodniu (Blg~0) druga porcja cukru (też inwertowanego), activit i litr koncentratu pomidorowego. Po następnym tygodniu Blg -4. Sprawdzone na Turbo48 i Star Vodka (choć przy tych ostatnich druga faza trwała 10 dni). Beczka okryta karimatą i kocem. Temperatura na zewnątrz około 15°C.
Według strony producenta właśnie Turbo48 bardziej nadają się do większych nastawów niż Turbo24, bo te ostatnie mogą się zagotować. Ile w tym prawdy a ile marketingu - nie wiem.
Mam małą zagwozdkę zarówno z T48 jak i T24- Zasadniczo wszystko jest OK ale...Wyczuwam lekką goryczkę,mimo że alko jest słodkawy,bez zadnych obcych zapachów.Co ciekawe,nastaw był destylowany na dwa razy.Za pierwszym razem mozna powiedzieć wzorcowo,natomiast druga porcja następnego dnia już z gorszymi parametrami-nie będę sie rozpisywał,kolega jechał z koksem pierwszy raz .I o dziwo ten drugi trochę lepszy.Wcześniej robiłem na T24 i też mam delikatną nutkę goryczki-bardzo słabiutką ale gdzieś tam w głębi jest.I tu tak myślę czy powodem może być słabiej odstany nastaw?Woda do rozcieńczania żywiec.Chyba,że smak się zharmonizuje z czasem?A może tak ma być?Wcześniej na bayanusach to mi się nie zdarzało...
Nic co obce mi nie jest obce...A tak w ogóle to nie robie nic bo nic mi sie nie chce...
- TeddyBeers
- 70%
- Posty: 326
- Rejestracja: 2010-11-10, 10:25
- Lokalizacja: UK
Napisalem swoja opinie o tych poworkach w innym temacie, ale tutaj tez pasuje
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... 6486#86486
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... 6486#86486
Aabratek, V=50l, ø76mm, H=150cm, sprężynki by karp55, P=4.1kW, 4m karbowanej DN16
Wczoraj czyli 24h temu zrobiłem nastaw z Alcotec Pure 48h. Miałem BLG na poziomie 23.
Wodę przed dodaniem drożdży podgrzałem do 35 stopni, drożdże rozrobiłem w wodzie o temp 30 stopni i wlałem do nastawu.
Dzisiaj po 24h BLG wynosi 9. Czyli jak na razie działają szybko.
Temp w beczce utrzymuje się na poziomie 35 stopni. Niedawno mierzyłem.
Temp otoczenia 24 stopnie.
Beczkę odkaziłem wcześniej pirosiarczynem.
Co do wyglądu drożdży, zapach jak i wygląd po wlaniu do beczki- jak zwykłe drożdże babuni.(przynajmniej podobny). Natomiast praca już inna i mniejszy smród w trakcie pracy.
Nie pienią się tak jak np drożdże domowe. To na plus, nie wychodzą także z beczki.
Zobaczymy co z tego wyjdzie po destylacji.
1. Przy jakim maksymalnym BLG wystartują te drożdże?
2. Czy można na 80 litrów wody i 20kg cukru wsypać tylko jedną paczkę Pure 48?
Pozdro
Wodę przed dodaniem drożdży podgrzałem do 35 stopni, drożdże rozrobiłem w wodzie o temp 30 stopni i wlałem do nastawu.
Dzisiaj po 24h BLG wynosi 9. Czyli jak na razie działają szybko.
Temp w beczce utrzymuje się na poziomie 35 stopni. Niedawno mierzyłem.
Temp otoczenia 24 stopnie.
Beczkę odkaziłem wcześniej pirosiarczynem.
Co do wyglądu drożdży, zapach jak i wygląd po wlaniu do beczki- jak zwykłe drożdże babuni.(przynajmniej podobny). Natomiast praca już inna i mniejszy smród w trakcie pracy.
Nie pienią się tak jak np drożdże domowe. To na plus, nie wychodzą także z beczki.
Zobaczymy co z tego wyjdzie po destylacji.
1. Przy jakim maksymalnym BLG wystartują te drożdże?
2. Czy można na 80 litrów wody i 20kg cukru wsypać tylko jedną paczkę Pure 48?
Pozdro
Te drożdże sypie się bezpośrednio do nastawu, bez uwadnianiamasato pisze: Wodę przed dodaniem drożdży podgrzałem do 35 stopni, drożdże rozrobiłem w wodzie o temp 30 stopni i wlałem do nastawu.
Pozdro
Pozdrawiam
www.destylacja.com
www.destylacja.com
Drożdże rozpuściłem w 2 litrach wody, aby się dobrze wszystko wymieszało w beczce.
Sprzedawca od którego kupiłem te drożdże, też mi tak kazał zrobić.
Chyba im nic nie zaszkodzi, zważywszy, że pracują bardzo dobrze. Zaraz pójdę sprawdzić jakie jest BLG.
Na opakowaniu jest, że wsypać bezpośrednio do fermentatora, ale po co mieszać tak długo w beczce.
Sprzedawca od którego kupiłem te drożdże, też mi tak kazał zrobić.
Chyba im nic nie zaszkodzi, zważywszy, że pracują bardzo dobrze. Zaraz pójdę sprawdzić jakie jest BLG.
Na opakowaniu jest, że wsypać bezpośrednio do fermentatora, ale po co mieszać tak długo w beczce.
A ja od dłuższego czasu do mieszania, napowietrzania, rozpuszczania cukru, drożdży etc. używam takiego jak niżej mieszadła spiralnego i zwykłej wiertarki - kosztuje to kilkanaście PLN i bez problemów daje radę więc po co sobie utrudniać życie?masato pisze:....Drożdże rozpuściłem w 2 litrach wody, aby się dobrze wszystko wymieszało w beczce. Sprzedawca od którego kupiłem te drożdże, też mi tak kazał zrobić...
...Zawsze do beczki wodę wlewam wiadrami i to już chyba wystarczy do napowietrzenia?
- Załączniki
-
- mieszadło.jpg (9.23 KiB) Przejrzano 1950 razy
Ja lubię siebie. Siebię lubi mnie. Mnie lubię ja. I wszyscy jesteśmy szczęśliwi. Schizofrenicy nie mają źle.
- berbelucha
- 101%
- Posty: 478
- Rejestracja: 2008-01-18, 21:05
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości