Moja cukrówka od 2 dni jakoś zwolniła, bulka od niechcenia przy blg 10 (10 kg cukru na 27 l wody) .
Tak się złożyło, że cała pożywka mi już wyszła do miodu i do wina.
Wpadłem więc na dziwny pomysł, wziąłem kilkanaście tabletek drożdżowych (taki suplement diety z drożdży piwnych na mocne włosy i paznokcie, 8zł w aptece), rozdrobniłem je i rozczyniłem w ciepłej wodzie. Potem zadałem do nastawów.
Minutę po tym nastawy oszalały, prędkość fermentacji wzrosła kilkukrotnie.
Zadziałało doskonale, tylko czy nie odbije się to na smaku destylatu? Zobaczymy.
Tabletki z drożdży piwnych jako pożywka
-
- 10%
- Posty: 15
- Rejestracja: 2009-08-16, 16:34
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tabletki z drożdży piwnych jako pożywka
Tylko po co nastawiać na 18% Tyle o tym było.Gregorowitz pisze:(10 kg cukru na 27 l wody)
W minutę Ciekawe, szybciej drożdże przyswoiły i zareagowały na tą pożywkę niż śluzówka na amfęGregorowitz pisze:
Minutę po tym nastawy oszalały, prędkość fermentacji wzrosła kilkukrotnie.
Zadziałało doskonale, tylko czy nie odbije się to na smaku destylatu? Zobaczymy.
Pozdrawiam
-
- 40%
- Posty: 76
- Rejestracja: 2008-10-12, 21:36
Re: Tabletki z drożdży piwnych jako pożywka
Ano właśnie- jak to z tą minutą było, może kolega rozszerzyć to zdanie?
Może to CO2 wydzieliło się z nastawu ?
A co do samego dodatku- jest pewna pozywka dla drożdży na rynku która właśnie zawiera szkielety drożdży ( tak jakoś to szło w ich opisie). Ale sensacji nie było po testach- działało to przeciętnie.
Może to CO2 wydzieliło się z nastawu ?
A co do samego dodatku- jest pewna pozywka dla drożdży na rynku która właśnie zawiera szkielety drożdży ( tak jakoś to szło w ich opisie). Ale sensacji nie było po testach- działało to przeciętnie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości