Szanowny kolego TeddyBeers chcę tylko delikatnie powiedzieć ze suma tych drobnych naszych błędów powoduje że dobry producent sprawdzonego wyrobu nie wprowadza swoich klientów w błąd, to tylko od nas zależy(pomijam możliwe wpadki w utrzymaniu warunków przechowywania/transportu u dystrybutorów) czy prowadząc proces(mam nadzieję prawidłowo i bez błędów) otrzymamy gwarantowany uzysk %.
Pozdrawiam.

elofura pisze:To ile tego cukru w cukrze ?

zawartość cukru w cukrze znaczy sacharozy w sacharozie zawsze będzie na poziomie 99%
a zazwyczaj 99,5 % reszta to woda i substancje mineralne i przeciwzbrylacz.

nie da się wyprodukować cukru o zawartości 70 % sacharozy. To nie kiełbasa że nasypiesz soi skrobi itp

Bimbrownica sie nie myli.
Sięnąłem aż do klasyka-Jan Cieślak Domowy wyrób win. Strona 110- tabela, ilosc cukru, którą musi zawierać 1 litr nastawu aby uzyskać dany procent. I tak dla 14% to 238g.

1l roztworu z 238g cukru. Proszę bardzo:

C6H12O6 ----> 2C2H5OH + 2CO2 +24 kcal (100 kJ)

Z powyższej reakcji wynika, że z każdych 180,5 g cukru powstanie 92,1g alkoholu etylowego.

238g cukru to 121,4g alkoholu. Mamy więc litr nastawu ze 121g alkoholu. Nijak ma się to do podanych przez Kolegę 14%. Oczywiście, te 121g to warunki idealne, realnie nie możemy liczyć na więcej niż 100-115g.

Chemie miałem dawno ale stary dobry Cieślak nie kłamie. Tak samo Bimbrownica oblicza dobrze, było to kiedyś sprawdzane na naszym forum, kilku Kolegów miało obiekcje ale zostały wyjaśnione.
Dla pewności, sięgnąłem po jeszcze jedną lekture: "Domowe piwa, cydry wina... " Zdzisława Nowickiego z 2002 roku :

" Aby zatem
uzyskać pożądania, w winie moc alkoholu (W % obj., przy średniej
wydajności 46 g alkoholu ze 100 g cukru), zawartość cukru w mosz-
czu (nastawie) powinna wynosić odpowiednio:
alkoholu W 1 l moszczu
10% 172g
11% 189g
12% 206g
itd. itd.
"
Edit-poprawiłem cytat z książki żeby nie wprowadzać dalej w błąd. Widać i w książkach się mylą.

@Jurii napisał:

238g cukru to 121,4g alkoholu. Mamy więc litr nastawu ze 121g alkoholu. Nijak ma się to do podanych przez Kolegę 14%. Oczywiście, te 121g to warunki idealne, realnie nie możemy liczyć na więcej niż 100-115g.

Szanowny Kolego właśnie pokazałeś że ma się jak najbardziej bo zawartość procentową alkoholu w nastawie liczymy objętościowo. Podstawiając znaną gęstość etanolu (w 20 st.C)otrzymujemy 121,4g/0,790g/ml= 153,6 ml etanolu w jednym litrze nastawu. Ale to tylko wyliczenia matematyczne .
@Marcel77 1g etanolu to 1,265ml (w20st.C) a nie jak błędnie napisałeś 0,791ml.
Pozdrawiam.

Faktycznie, objętościowo się zgadza, wagowo nie...

Citizen Kane pisze:Drożdże kupione kilka miesięcy temu (ważne do 09.2012), przechowywane w kuchennej szafce. Nastawy pracują jakoś ociężale

U mnie drożdże T3 miały ważność do 05.2012.Wczoraj myślę sobie trzeba wykorzystać ,żeby się nie zmarnowały.
Minęło 24 godziny od zrobienia nastawu a w beczce cisza.W ogóle nie podjęły pracy
Nie miałem cierpliwości i dodałem Turbo Star 24.Fermentacja ruszyła.

Pierwszy raz T3 mnie zawiodły.Widać, nie ma co patrzeć na datę ważności tylko wykorzystywać je w miarę szybko.
Pzdr.

T3 to strasznie grymaśne grzybki W pierwszej dobie okryjesz kocykiem to się przegrzeją i padną ,za zimno - nie chodzą , podgrzewasz za mocną grzałką- źle , za niska temp przy starcie - też niedobrze

To ja chyba miałem więcej szczęścia.
Drożdże "Alcotec Turbo pure 24h" z terminem ważności X 2010 !!!, przechowywane w lodówce (tam gdzie warzywa) w nastawie z podwojoną ilością wody i cukru!!!
Nastaw wtorkowy, obecnie BLG na poziomie 5-7!!! Pracują aż miło.
Ciekawe czy wyrobią się w tydzień (nieprzeterminowane po tygodniu byłyby gotowe)?


pzdr

Witam serdecznie wszystkich.
To mój pierwszy post ale forum przeglądam od bardzo dawna. Na swoim koncie mam już wiele udanych nastawów na t3. Korzystam z fermentatora 30 l na początku stosowałem grzybki zgodnie z instrukcja potem dzieliłem 1 paczka na dwa nastawy. Ostatnio robię tak że po wylaniu przefermentowanego nastawu nie pozbywam się osadu który pozostał tylko leje 10 litrów wody o takiej samej temperaturze dodaje 1 słoiczek koncentratu pomidorowego 4 łyzki stołowe nawozu substral do ogrodów 1/2 kg cukru po jakimś czasie jeszcze kilo i jedna tabletkę multiwitaminy z biedronki na drugi dzień gdy poznam po zapachu albo bąbelkach że ożyły grzybki uzupełniam wodę do 30 litrów razem z cukrem 8 kg. po 4 dniach finish. Już 4 raz tak robię na razie z powodzeniem.

Ciekawy pomysł.
Ja moje t3 (pierwszy nastaw) podzieliłem na dwa. Część odlałem po pierwszym dniu, do reszty dolałem wg przepisu na 22l. Niestety temperatura spadła i najpierw mocno zwolniły, stanęło przy BLG 2. Faktycznie niska temperatura im nie sprzyja - było ok 18 stopni C.
Teraz restart na Bayanusach.

hejka

Ja bardzo cenię T3, prawie wszystko na nich robię.
Wystarczy że dam połowę zalecanej dawki i też dają radę bez problemu.

Ale ostatnio dziwnie się zachowują: mało pienią, spokojnej fermentują, nic nie śmierdzą...
A mnie się podobało, jak w całym domu waliło drożdżówką...

Czy producent coś zmienił ? Więcej odżywki? Czy może mój dostawca coś pokręcił w warunkach przechowywania?

pozdrawiam
pluton

pluton pisze:Ale ostatnio dziwnie się zachowują: mało pienią, spokojnej fermentują, nic nie śmierdzą...
A mnie się podobało, jak w całym domu waliło drożdżówką...

No to ja mam tak samo z Black Label, kupiłem w listopadzie kilka paczek i właśnie taki efekt mam jak Ty, a najgorsze jest to że jak przerobią cukier to bardzo długo trzeba czekać na to żeby się wyklarował nastaw.

Właśnie nastawiłem nastaw na T3 ważność 27.06.2915 przetrzymywane w lodówce - ruszyły . Myślę, ważne jest to w jakich warunkach są przetrzymywane, 4C stopnie chyba im służą.

[ Komentarz dodany przez: Citizen Kane: 2017-02-16, 20:14 ]
CYTOWANIE!

Kolego jeszcze mają 898 lat ważności dlatego ruszyły.