Jakie drożdże wybrać?

Awatar użytkownika
userxxx
30%
30%
Posty: 42
Rejestracja: 2009-04-04, 22:53
Lokalizacja: MAZOWIECKIE

Jakie drożdże wybrać?

Post autor: userxxx » 2010-10-13, 19:01

witam
wkrótce zamieniam swojego kega 50 ze zwykłym odstojnikiem i pot-stillem na kwas 160L + kolumna 130 cm z wypełnieniem (zmywaki) + 20 cm zimne palce, odstojnik, chlodnica (3m zwinięte) - wszystko kwasówka, termometry el w baniaku i nad zimnymi palcami, tuż przed ujściem z całek kolumny. EWENTUALNE UWAGI MILE WIDZIANE.

chciałbym robić trochę większe ilości nastawów. mam 1 beczkę 250L, dwie 100L i ze cztery 60L (te 60 maja uchwyty, i dla mnie są wygodniejsze, ponieważ teraz jak jest zimno w piwnicy a bedzie jeszcze bardziej, to mogę je przenosić sobie do rzadko używanego pokoju, gdzie jest cieplej..) chociaż te szybsze drożdże wytwarzają dosyć ciepła żeby dać se radę.. a i grzałki się znajdą, chociaż słyszałem że od jej używania smak/zapach niekiedy może być ostry??

i tu mam problem, bo nie wiem jak to do końca zorganizować. ilu litrowe nastawy najlepiej robić, i przede wszystkim JAKICH DROŻDŻY najlepiej używać, żeby nie czekać zbyt długo, a jakość destylatu była jak najlepsza??

jakie kupić, chodzi mi po głowie większa ilość, planuję od 98%, rozumiem ze mam się udać na bimberhobby.pl ?? jakieś pożywki? coś do klarowania potrzebne czy obędzie się bez? chodzi mi też o w miarę nie wielkie koszty..

zdania co do drożdży są podzielone. jak narazie sam mam nastaw na vodka star, turbo 48 i zobacze co mi z tego wyjdzie.
Tak więc proszę o poradę was już doświadczonych.
POZDRAWIAM!

Awatar użytkownika
berni
50%
50%
Posty: 168
Rejestracja: 2009-11-16, 19:47
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: berni » 2010-10-13, 19:39

Przy tych ilościach :D polecił bym T3 oczywiście od kolegi 98%
Każdy kieliszek to gwóźdź do trumny - więc pijmy co by nam się trumna nie rozleciała!

Awatar użytkownika
userxxx
30%
30%
Posty: 42
Rejestracja: 2009-04-04, 22:53
Lokalizacja: MAZOWIECKIE

Post autor: userxxx » 2010-10-13, 20:21

wobec tego jakieś sprawdzone proporcje, sposoby odnośnie tych drożdży?

Akas
101%
101%
Posty: 667
Rejestracja: 2008-05-30, 01:05
Lokalizacja: Podlasie

Post autor: Akas » 2010-10-13, 22:10

Jak chcesz możliwie najtaniej i najszybciej to rób na glukozie i T3.
Większą ilość T3 być może najlepiej zamówić bezpośrednio u dystrybutora www.areshurt.pl Chociaż @98% też ma super ceny.
T3 są równie dobre jak nie lepsze niż cobry i alcotecki T24-48.
Robiłem próbne nastawy z równą ilością wagową tych drożdży i były trochę szybsze od konkurencji. W paczce jest ich jednak mniej.
Moim zdaniem 1 paczce T24-48, odpowiada mniej więcej 1,5 paczki T3
Przy powyższej proporcji, T3 są o 20% tańsze od alcoteców, nie mówiąc już o cobrach.
Czemu glukoza?
Nastaw glukozowy fermentuje 2-3 razy szybciej niż sacharozowy , uzyskując przy tym wyższy %
Przykładowo zamiast robić cukrówkę:
1keg 50l , 12kg cukru , 38-40l wody , 1 paczka T24 (15zł) , 7dni fermentacja i końcowe 15%
Możemy zrobić :
2kegi 50l , 28kg glukozy , 76l wody , 1,5 paczki T3 (12zł) , 7 dni fermentacja i końcowe 18%.

Więc przeliczając koszt drożdży na 1 litr podwójnie rektyfikowanego destylatu:
w pierwszym przypadku wynosi 1l/3,3zł
w drugim 1l/1,14zł

Można jeszcze dalej posunąć się wliczeniu opłacalności i wziąć pod uwagę cenę jednego i drugiego cukru.
Załóżmy teoretyczną sytuację rynkową, że sacharoza kosztuje 3zł/kg , glukoza 4zł/kg.
Czy to nie za drogo jak na glukozę?
Moim zdaniem nie. Wręcz przeciwnie, lepiej stosować glukozę. Co prawda biorąc pod uwagę narzut ceny drożdży i cukru obie wersje zrównują się cenowo, to glukoza daje nam tą przewagę , że więcej uzyskujemy alkoholu z jednego gotowania , oraz daje nam lepszą jakość końcową destylatu. Krótko mówiąc zyskujemy czas i lepsze walory smakowe.
Sorry , że trochę rozminąłem się tematem , ale zbyt mocno korciło mnie, aby przeprowadzić tą symulację kosztorysową.

Awatar użytkownika
userxxx
30%
30%
Posty: 42
Rejestracja: 2009-04-04, 22:53
Lokalizacja: MAZOWIECKIE

Post autor: userxxx » 2010-10-14, 21:28

dzięki kolego za wyczerpującą odpowiedź;) właśnie rozmyślam nad t3, alcotec 48, oraz vodka star. dziś zrobiłem na ostatnich, i muszę powiedzieć, ze smak, zapach jest naprawę dobry, inny niż miałem wcześniej. tak wogole to mialem do tej pory gorzelnicze pakowane po 500 g Saccharomyces cerevisiae gammazym, dostepne tez u 98%, i nie powiem, smak i zapach destylatu jest jak najbardziej odpowiedni, tylko nie wiem dlaczego za każdym fermentacje trwała dłuuuugo.... często ponad miesiąc, i to przy grzałkach! to mnie nie satysfakcjonuje, no, poza efektem końcowym. może macie jakieś spostrzezenia co do tych drożdży? raz zrobiłem matkę z babuni, przyłożyłem się do niej, 200 l poszło do gara i wyszło bardzo dobrze, ale chcę jednak czegoś innego.wogóle JAKIE NASTAWY SĄ NAJLEPSZE? w mniejszych pojemnikach, czy we większych? przypominam, mam beczki 60, 100 i 250. chodzi o czas, jakość.. pozdrawiam

DulfLingren
50%
50%
Posty: 106
Rejestracja: 2009-12-20, 14:08
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: DulfLingren » 2010-11-06, 21:51

Witam,ja polecam bo po długich próbach na Alcotec 48pure wróciłem do Vodka Star-właśnie te są najlepsze-małe pojemniki-używam fermentorów 25 L wsadu i temperatura zbliżona do 20st C-im wyższa temperatura tym alkohol bardziej niesmaczny(taka jest różnica między angielskim Ale robionym w temp 20st C a kontynentalnym Lagerem-Pilsem robionym w temp 10st C-na korzyść tego drugiego)pozatym jak chce sie klarować to trzeba zlać znad osadu a mimo że kawał chłopa ze mnie to nie wyobrażam sobie podnieść 120kg beczki na wysokość np 130 cm i zlać znad osadu..Ja mam pot -still,z premedytacją-ponieważ cenię sobie prostotę-dlatego drożdże do pot-stilla muszą być naprawdę dobre-i takie wymagania spełniają Vodka Star.A to co kolega wyżej napisał o glukozie-jest to cena hurtowa 4zł,a cena cukru wynosi 2,30zł w detalu.
Niestety jak chce się mieć dobry alkohol oraz przyoszczędzic na drożdżach to należy się uzbroić w cierpliwość,i czekać te 3-3,5 tygodnia.
Pozatym dodam,że ponoć(nie próbowałem)Bayanusy są dobre na niskie temperatury,nawet ponoc pracuja w 10st C,co do jakości to się nie wypowiem.
Pozdrawiam.DulfLingren
"..wypijesz jedno ,drugie piwo -pojdziesz trochę krzywo...a po gorzale wcale..."

Awatar użytkownika
userxxx
30%
30%
Posty: 42
Rejestracja: 2009-04-04, 22:53
Lokalizacja: MAZOWIECKIE

Post autor: userxxx » 2010-11-08, 18:17

WITAM
właśnie jestem po ugotowaniu na pod-stillu vodka star. jak dotąd najlepsze drożdże jakie miałem. za kilka dni będę gotować alcotec 48, ale już podczas rozrabiania zacieru stwierdziłem że mają zapach bardziej "drożdżowy", wiec myślę ze wypadną gorzej. następny zakup będzie tylko vodka star. pozdrawiam

Fredd
10%
10%
Posty: 12
Rejestracja: 2010-02-13, 19:12

Post autor: Fredd » 2010-11-09, 19:53

DulfLingren pisze: Pozatym dodam,że ponoć(nie próbowałem)Bayanusy są dobre na niskie temperatury,nawet ponoc pracuja w 10st C,co do jakości to się nie wypowiem.
Pozdrawiam.DulfLingren
Babcine też sobie dobrze radzą w temp 15 - 20 C, trzeba pamiętać, że nawet drożdze piwne dolnej fermentacji trzeba zastartowac w 20+ C, a dopiero po co najmniej 24 h, dać do chłodnego pomieszczenia, Bayanusy potrzebują jeszcze wiecej casu zanim się, je ochłodzi do docelowej temperatury.

Awatar użytkownika
98%
100%
100%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-04, 14:53
Kontaktowanie:

Post autor: 98% » 2010-11-09, 21:57

Witam
Bayanusy potrzebują jeszcze więcej czasu zanim się, je ochłodzi do docelowej temperatury.
próbowałeś Kolego czy teoretyzujesz :?: :?: a moze nie były to odpowiednie drożdze do niskich temperatur :idea:
www.bimberhobby.pl

( sklep dla prawdziwych hobbystów )

Fredd
10%
10%
Posty: 12
Rejestracja: 2010-02-13, 19:12

Post autor: Fredd » 2010-11-10, 23:33

98% pisze:Witam
próbowałeś Kolego czy teoretyzujesz :?: :?: a moze nie były to odpowiednie drożdze do niskich temperatur :idea:
Na wstępie dziękuję za odpowiedź :D

Wyjaśniam, zrobiłem trochę piw, w tym na drożdżach dolnej fermentacji, ostatnio hard-core w piwnicy poniżej 8 C (win nie liczę, trochę spsociłem, miodów robić nie próbowałem).

Podtrzymuję twierdzenie, poza typowo gorzelnianymy 3 - dniowcami, inne drożdże trzeba namnożyć, dać do zacieru w temp. pokojowej, odczekać 24h i chłodzić do temperatury w jakiej ma przebiegać fermentacja.

Awatar użytkownika
98%
100%
100%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-04, 14:53
Kontaktowanie:

Post autor: 98% » 2010-11-11, 14:28

Witam a ja twierdzę z praktyki iż na 'bayanus-ach " do odpowiednich warunków (pracujących w niskich temperaturach np G995 ) nie ma takiej potrzeby robienia M.D - bo to tak przypomina .....

pozdrawiam
98%
www.bimberhobby.pl

( sklep dla prawdziwych hobbystów )

DulfLingren
50%
50%
Posty: 106
Rejestracja: 2009-12-20, 14:08
Lokalizacja: pomorskie

Post autor: DulfLingren » 2010-11-12, 21:02

I ja wtrącę swoje trzy grosze choć ponoć między wódkę a zakąskę to się lepiej nie...ać;-)
Na forach piwnych dominują dwa poglądy,A)że drożdże do lagera dodaje się w temperaturze pokojowej i czeka na zastartowanie a dopiero potem przenosi w chłodne miejsce,żeby jakby drożdże miały miękkie lądowanie-zahartowały się powoli,B)dodaje drożdże w temp 10st C i hajda na głęboką wodę,ja robię tym drugim-szczerze mówiąc to różnie mi to wychodzi bo czasmi drożdże mają 18-19stC a brzeczka 10-12st C,i wszystko jest ok,nadmienię ,że po 5 warkach na tych samych drożdżach(płynnych Whyest)one nadal wykazują ochotę na ''figle''-że tak powiem-mam ich 1/3 fermentora-tak się namnożyły ,no może 1/5..w każdym razie dużo ich.
Acha dodam komentarz do mojego poprzedniego wpisu:fermentacja może trwać długo,np 3tyg ale ważne aby nastaw nie stał zbyt długo nad martwymi drożdżami.Ostatnio znalazłem butelkę z resztką piwa(0,3L)z dużą warstwą osadu drożdżowego-ono miało chyba z miesiąc i w smaku było ohydne,lecz to wyjątek od normy-normalnie jest b.dobre-opinia to tez moich kolegów,którzy byle czego nie pijają.
Zastanawiam się jak jest z tymi bayanusami w niskich temp czy one dają dobry smak tak jak lagery są subtelniejsze od ale-ów...?
Pozdrawiam.
DulfLingren
"..wypijesz jedno ,drugie piwo -pojdziesz trochę krzywo...a po gorzale wcale..."

Awatar użytkownika
userxxx
30%
30%
Posty: 42
Rejestracja: 2009-04-04, 22:53
Lokalizacja: MAZOWIECKIE

Post autor: userxxx » 2010-11-13, 03:11

panowie nie zbaczamy z tematu

Awatar użytkownika
98%
100%
100%
Posty: 1746
Rejestracja: 2006-02-04, 14:53
Kontaktowanie:

Post autor: 98% » 2010-11-13, 22:14

Witam właśnie "nie zbaczamy z tematu" - ale :mrgreen: 8) wracając "nie do tematu " nie odnoszę się do drożdży piwowarskich a do winiarskich m to raz a druga sprawa chyb a każdy wie że pozostawienie nastawu nie wyklarowanego na martwych drożdżach powoduje niestety ujemne w jakości skutki ... Przy piwnych to inna historia nie w tym wątku ..

pozdrawiam
98%
www.bimberhobby.pl

( sklep dla prawdziwych hobbystów )

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości