Jakich drożdży nie polecacie?
To piwo w zamierzchłych czasach miało zastąpić drożdże w celu wywołania fermentacji. Autor przytaczanego przepisu zapomnieł jednak dodać, że musi to być piwo niepasteryzowane, a i lepiej niefiltrowane. Drożdże nie mogą być w nim ubite pasteryzacją ani żadnym innym zabiegiem.
W dzisiejszych czasach, powszechnej dostępności dowolnych szczepów drożdży, ten przepis wydaje się bez sensu.
pzdr
W dzisiejszych czasach, powszechnej dostępności dowolnych szczepów drożdży, ten przepis wydaje się bez sensu.
pzdr
Pracownik z Namysłowa mówił, że wszyscy niby chcą takie prawdziwe piwo niepasteryzowane, tak bardzo chcą je kupować, że musieli zrezygnować z piwa prawdziwie niepasteryzowanego, bo zostawało zbyt dużo piw po terminie, twierdzi też, że lagery, które mamy dziś z napisem niepasteryzowane, to nie są prawdziwe niepasteryzowane, wystarczy popatrzeć na datę przydatności. To dziś z dostępnych piw sklepowych, które można nazwać żywym, skoro mają rok terminu jak zielona tatra. https://www.google.pl/search?q=namys%C5 ... filtrowane
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5061
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
-
- 0%
- Posty: 2
- Rejestracja: 2015-01-18, 15:23
A wracając do ,,wątku'' wiesław-1 to w sumie; przecier +groszek+piwo =paczka drożdży to po co kombinować?
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez berni, łącznie zmieniany 1 raz.
Każdy kieliszek to gwóźdź do trumny - więc pijmy co by nam się trumna nie rozleciała!
-
- 50%
- Posty: 106
- Rejestracja: 2009-12-20, 14:08
- Lokalizacja: pomorskie
W sumie to już samo piwo, z którego można mieć żywe drożdże = paczka drożdży,
gdyż takie piwo musi być raczej np belgijskie lub niemieckie, bo w tych polskich
mikrofiltrowanych nie ma osadu drożdżowego, a tak dla śmiechu to podam przepis
z którym się zetknąłem wlać do pralki Frani 22 L wody, 10 paczek drożdży babuni,
6 kg cukru włączyć wirnik pralki na dwie h, po tym czasie destylować...
gdyż takie piwo musi być raczej np belgijskie lub niemieckie, bo w tych polskich
mikrofiltrowanych nie ma osadu drożdżowego, a tak dla śmiechu to podam przepis
z którym się zetknąłem wlać do pralki Frani 22 L wody, 10 paczek drożdży babuni,
6 kg cukru włączyć wirnik pralki na dwie h, po tym czasie destylować...
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez DulfLingren, łącznie zmieniany 1 raz.
"..wypijesz jedno ,drugie piwo -pojdziesz trochę krzywo...a po gorzale wcale..."
Po nastawieniu drożdży Spirit Ferm XXL otrzymałem GLUTA. Dosłownie. To co wyszło przypomina kisiel, krochmal, a nawet prawie że galaretę. Czy komuś się to przydarzyło? Robiłem wszystko zgodnie z zaleceniami. Jedyny zarzut jaki postawił mi sprzedawca, to taki że termin ważności tych drożdży minął 23 dni wcześniej. Czy da się z tego nastawu coś zrobić? Czy go wylać? Używałem przeterminowanych drożdży i to po terminie przekraczającym dwa lata i coś takiego mi się nie zdarzyło. Ale tamte to były inne drożdże.
Róbmy Swoje
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości