Strona 3 z 5

: 2015-06-02, 21:34
autor: maria-n
Ja bym bardziej przyłożył się do pH. A pożywkę dał jak będą oznaki poprawy intensywności fermentacji. Bo, po co pożywka, dla ginącej populacji.

: 2015-06-02, 21:48
autor: alvid
Poczekam do jutra i zobaczymy co dalej.

: 2015-06-02, 22:40
autor: robol69
Zawsze możesz próbować korygować pH np. na 1 litrze nastawu. Jak zepsujesz mała strata.
A z drugiej strony, można dać ciała na zwykłym 1410. Co za czasy :wink:

: 2015-06-02, 23:08
autor: maria-n
1410 nie przewiduje koncentratu i to w takiej ilości. Od miodu w nadmiarze, też można zejść!!

: 2015-06-02, 23:20
autor: zbynek
alvid pisze:No i mam problem. Przekwasiłem nastaw. Po 30godz. skalibrowany buforami ph-metr pokazuje mi 3,00 pH. Ballingometr pokazuje 21blg i drożdże wyraźnie spowolniły (przy starcie było 25blg). Ile gram dać węglanu wapnia aby obniżyć pH do właściwego ? Ile dodać fosforanu dwuamonu jako pożywkę? Boję się, że jutro będzie za późno. Proszę o pomoc !!!
Za dolną granicę pH przyjmuje się 3,2. Ja za informacją dosypałbym 2,5 grama węglanu, na każde 10 litrów nastawu. Tak samo jak dla miodów.

: 2015-06-05, 22:01
autor: alvid
Dwa dni temu dodałem 12g węglanu i 50g pożywki. Dziś nastaw ma 9blg, 3,2pH i czekam dalej.

: 2015-06-11, 21:37
autor: OLO 69
I co, skończyła się fermentacja? Przerobiły? Czy nie dały rady?

: 2015-06-11, 21:41
autor: maria-n
@alvid
Tak fermentacja przebiega u mnie. Skład nastawu: 12,5 kg cukru; 1,25 kg drożdży piekarskich "Perfekta"; 360 g koncentratu pomidorowego "Madero" (Biedronka); dopełnienie do 60 l wodą o temp. początkowej 22°C. Napowietrzenie poprzez wlewanie cienką strugą z pewnej wys. Pierwsze oznaki pracy drożdży po 15 min. Po 3-4 godz. temp. nastawu 29,5°C i szaleństwo w beczce. Po 48 godz. temp. 26,5°C i znaczne uspokojenie się drożdży. Wychłodzony do temp. 20°C nastaw, wykazuje 0 blg. Organoleptycznie, cukier niewyczuwalny.

: 2015-06-12, 09:00
autor: alvid
Cały czas uwalnia się CO2 z nastawu. Jak wrócę do domu (po godz.15) zmierzę Blg i napiszę.
@maria-n
Wszystko super tylko ta ilość drożdży mnie zatrważa. Ja na taką ilość cukru zapodałem 0,3kg. Zapewne nastaw zakwasiłem zbyt dużą ilością przecieru i mając pH-metr muszę nad tym popracować.

: 2015-06-12, 18:45
autor: maria-n
@alvid
To nie jest powód, do przerażenia! Przepis jest przepis. Dasz za mało, to cukier będzie nie przerobiony. Z autopsji wiem, że ta ilość piekarskich, nie daje posmaków chemicznych w stosunku do małych ilości drożdży gorzelniczych. Z resztą, to był główny powód, dla którego rozstałem się z nimi.

: 2015-06-12, 23:47
autor: alvid
Ballingometr pokazuje 0blg i nastaw szumi, a ponieważ mi się nie spieszy to poczekam na koniec fermentacji.
@maria-n
Jeżeli to nie tajemnica to gdzie zaopatrujesz się w tak dużą ilość drożdży ?

: 2015-06-13, 08:41
autor: maria-n
@alvid
Drożdże piekarskie, kupuję w hurtowni zaopatrującej piekarnie w produkty związane z ich produkcją. To daje gwarancję, że drożdze są z pewnością świeże. Można też podejść do bliskiej piekarni. Półka sklepowa, nie jest najlepszym miejscem do tego typu zakupu, choć i te jeśli są świeże i leżą za szybą chłodziarki powinny dobrze pracować. Druga rzecz - na powietrzenie, te dwa podstawowe warunki decydują o efektytwnej fermentacji.

: 2015-06-26, 23:24
autor: alvid
Nastaw się zatrzymał na poziomie 0blg. W smaku wyczuwalny cukier. Dokładnie odebrałem przedgony, a serce odbierałem spokojnie nie dopuszczając do nawet minimalnego skoku temperatury na 11 półce. Otrzymany spirytus rozpuściłem do 50% wodą z Brity. Po tygodniu degustacja i jak na razie nie zamierzam powracać do drożdży turbo. Wódka miękka z śladowym posmakiem bimberku. W przyszłym tygodniu następny nastaw, ale uwzględniając błędy które popełniłem. Zapodam 10kg cukru, 40l wody, 200gr. lub więcej przecieru ( postaram się uzyskać 5,5 - 6 pH), 30dkg drożdży Babuni. Wodę w której będę rozpuszczał cukier mocno natlenię.

: 2015-10-08, 09:25
autor: terni
Odnoszę wrażenie że czasami sami sobie niepotrzebnie komplikujemy życie. Drożdże tylko z hurtowni, napowietrzanie, multiwitaminy itp, itd. Do niedawna wyłącznie stosowałem drożdże piekarnicze i wyłącznie kupowane w sklepach. Czasem w opakowaniach 0,5 kg, ale najczęściej po 100 g. Robiłem nastaw wg formuły 1310. Cukier do beczki i 3 l wrzącej wody na każdy kilogram cukru. Wymieszałem do rozpuszczenia cukru i czekałem aż ostygnie do poniżej 30°C. Wtedy wrzucałem drożdże w kostkach po 100g na kilogram cukru. Wymieszałem aż drożdże się rozpuściły i po dwóch tygodniach pędziłem. Nie dodawałem nic innego, nie napowietrzałem i za każdym razem mi wyszło. Dlaczego drożdże z hurtowni miałyby być lepsze?. Te ze sklepu niczym się nie różnią. Teraz planuję popróbować na drożdżach turbo 24 h pure, bo się ochłodziło i podobno im chłód nie przeszkadza.

: 2015-10-08, 09:37
autor: Citizen Kane
Do ilu Blg schodził Ci nastaw?