Witam
Mam sporo syropu glukozowego NI z zpz Lublin, robiłem nastawy już kilka razy i słabo fermentują, przestają po jednym dniu, dodawałem też enzym scukrzający też nic nie daje.
Jeśli ma ktoś jakieś doświadczenia z tym produktem proszę o radę.
Pozdrawiam

A blg mierzyłeś, że tak przezornie zapytam? Enzym scukrzający nic nie da, bo nie ma co scukrzać jeśli to syrop glukozowy. Jakie drożdże dawałeś?

blg mierzyłem , prawie taki samo przed jak i po, drożdże daję black label turbo yeast
daję je cały czas do cukrowych zacierów są bardzo dobre , pracują w dużych nastawach do 39 stopni

to jest syrop glukozowy ale ze zboża i ziemniaków tak wyczytałem ze strony producenta

Jeżeli to syrop glukozowy, to obojętnie z czego powstał, nie wymaga stosowania żadnych enzymów. Rozcieńczyć go wodą do 22 Blg i dodać drożdże. Jak nie fermentuje to oznacza że to nie syrop glukozowy tylko jakiś "dekstrynowy", który oprócz tego, że jest słodki zawiera cukry niefermentowalne.

a jednak nie fermentuje
robiłem wszystko i nic
czytałem trochę wcześniej że inni też mieli problemy z syropami ale nikt nie pisze jak znaleźli rozwiązanie

A nie ma nic o składzie na karcie charakterystyki?

To samo co w poprzednich forach , temat rozpoczęty , dużo wskazówek ( nie koniecznie fachowych i mądrych) ale nie ma konkretów
temat powraca co jakiś czas i brak rozwiązania

Myślę, że jak chcesz mieć wskazówki mądre, fachowe i konkretne, to zleć temat placówce naukowej, zapłać i wymagaj.
Przecież my jesteśmy amatorami i jeśli ktoś nie zmierzył się z problemem lub go nie pokonał, to skąd ma mieć konkretne wskazówki.
Typowa postawa roszczeniowa.

Tak czasem bywa. Trudno nam wróżyć, jak nie ma danych. Możesz zrobić eksperyment: jeśli to jakiś wielocukr to zagrzej 1l do temp 70 stopni, dodaj enzymu upłynniającego, później scukrzającego i zobaczysz. Poszukaj też sobie w internetach np. coś takiego mi wyskoczyło i można przeczytać na sci hub: https://sci-hub.se/10.1007/978-1-4615-2159-4_8

tolo65 pisze: ↑

2022-11-02, 18:13

...sporo syropu glukozowego NI z zpz Lublin

A sprawdzałeś u źródła, czy nie dodają jakichś konserwantów? Karta charakterystyki sporo by wyjaśniła.