Beczki do fermentacji zacieru.

Awatar użytkownika
Svazy
50%
50%
Posty: 122
Rejestracja: 2008-01-10, 22:58
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Svazy » 2008-09-03, 21:52

Otwarta beczka ma dużo zalet, i jest tego sporo na allegro w bardzo dobrych cenach i są one świetna alternatywa dla drogich pojemników fermentacyjnych... ja chyba niedługo sprawie sobie 60L kanister z za 18zl... wygodna sprawa jest kore z gwintem 3/4"... zdjęcie poniżej
Załączniki
428108958.jpg

Awatar użytkownika
kredek
30%
30%
Posty: 44
Rejestracja: 2007-07-30, 00:11

Post autor: kredek » 2008-09-06, 09:04

Mam takie dwie beczki. Też mają swój zapaszek i pomimo roku używania dalej jest wyczuwalny, ale tak jak koledzy zauważyli nie wpływa na zawartość.
Beczki ze zdjęcia mają jedną wadę - mają zbyt mały otwór, którego wielkość ma znaczący wpływ gdy chcemy umyć beczkę po fermentacji.
Chciałbym również zwrócić uwagę na sposób zamyknia beczek.
Przy większych otworach dosyć istotną sprawą jest sposób ich uszczelnienia. Co prawda nie ma to aż tak znaczącego wpływu w przypadku fermentacji dla naszych celów, ale warto zapytać sprzedawcę w jaki sposób następuje uszczelnienie takiej beczki i wybrać prosty ale skuteczny sposób.
kredek

Awatar użytkownika
radek 2018se
30%
30%
Posty: 41
Rejestracja: 2007-10-12, 21:34
Lokalizacja: Śląskie

Post autor: radek 2018se » 2008-09-07, 12:32

kredek pisze:... Przy większych otworach dosyć istotną sprawą jest sposób ich uszczelnienia.
Właśnie! Wiele już napisano o utrzymującym się zapachu, (ja posiadam beczkę po "mango sweet chutney" i też wonia ;) ) ale jestem ciekaw ja wygląda sprawa szczelności waszych beczek (tych czosnkowo-czekoladowo-mangowych 60-tek)?

Otwór mojej beczki jest lekko jajowaty, gwint pozwala na założenie wieczka poprzez wciśnięcie (gwint stożkowy). Mimo wykonania przeze mnie silikonowej uszczelki, mocowania się z dokręcaniem wieczka, beczka nie zdaje wodnej próby szczelności :(
Pokrywa jest źle spasowana z beczką, nie wiem jak poprzedni właściciel sobie z tym radził?

Pytam bo może znacie jakiś prosty patent aby sobie z tym poradzić, chciałbym uniknąć inwazji muszek owocówek, które, (cholery) biorą się z nikąd
:evil:

Awatar użytkownika
kredek
30%
30%
Posty: 44
Rejestracja: 2007-07-30, 00:11

Post autor: kredek » 2008-09-07, 13:42

Ja uszczelniłem poprzez posmarowanie tłuszczem: Beczka - dekiel i jest OK
kredek

Awatar użytkownika
MaTyS
50%
50%
Posty: 168
Rejestracja: 2007-03-07, 07:58
Lokalizacja: Mazury

Post autor: MaTyS » 2008-09-07, 19:09

Ja swoich beczek nie uszczelniam, bo i po co ... .

Awatar użytkownika
Ostoja
100%
100%
Posty: 1482
Rejestracja: 2008-01-01, 03:18
Lokalizacja: Dolny śląsk

Post autor: Ostoja » 2008-09-07, 20:43

Witam.
Posiadam 4 beczki 55 litrowe, zakupione w http://www.allegro.pl/item429185679_bec ... itrow.html
Beczek tych nie dokręcam całkowicie do uszczelek bo i po co :?:
Ostatnio fermentowałem nastaw ze śliwek i ryżowo-rodzynkowy. Fermentacja na baynusach G-995 przebiega bardzo szybko i nie boję się, że nastaw zakzi się czymkolwiek. W pomieszczeniu gdzie stoją beczki były zawsze roje muszek. Pozbyłem się ich wstawiając płytkę owadobójczą. W beczkach tych był pierwotnie w workach koncentrat mango. Beczki były czyste. Przemyłem je w płynie do naczyń oraz potem spirytusem z przedgonów. Beczki potem dokładnie opłukałem gorąca woda. Z balonów, które wcześniej używałem, zrezygnowałem. Beczki łatwo się czyści po nastawach w przeciwności do balonów :D
________________
Pozdrawiam Ostoja

Awatar użytkownika
rafalsk
50%
50%
Posty: 120
Rejestracja: 2007-10-27, 15:15
Lokalizacja: Lublin

Post autor: rafalsk » 2008-09-07, 21:21

Ja również nabyłem taka beczkę jak kolega Ostoja. Również na allegro tyle, że od innego sprzedawcy (chyba) i zakupiłem ją za 12 złotych. Podobno równiez był w niej syrop mango w worku. Beczkę troszkę było czuć poprzednią zawartością. Zapachu pozbyłem sie mocząc dwa razy zimna wodą. Potem prawie wrzątek do pełna i za dwa dni znowu zimna woda. Nie czuć absolutnie nic.
Otwór faktycznie jest lekko jajowaty ale daje sie zakręcić i jest prawie idealnie szczelna. Po odwróceniu dnem do góry, woda sie troszkę sączy ale dla mnie to żaden problem, bo tak podobnie jak koledzy, nie zakręcam do końca. Fermentuje bez rurki więc bomby mi nie potrzeba :)
Pozdrawiam
Rafał S.

mustava
30%
30%
Posty: 37
Rejestracja: 2008-08-04, 22:13

Post autor: mustava » 2008-09-08, 22:28

radek 2018se pisze:Wiele już napisano o utrzymującym się zapachu, (ja posiadam beczkę po "mango sweet chutney" i też wonia ;) )
Ja swoje (chyba z tego samego źródła) "odpachniłem" sodą kaustyczną (kupioną w sklepie z materiałami budowlanymi 5zł 0.5l granulek - taniej niż Kret, a na dodatek wszystkie Krety w okolicy zawierały domieszkę aluminium :mrgreen: ), a później kwaskiem cytrynowym - zero woni mango .......
Przez parę lat jeździłem do niemca na winobranie, przed akcją zbierania winogron przez wszystkie zbiorniki na wino/sok był "przepuszczany" właśnie roztwór sody kaustycznej ( specjalny środek na bazie sody firmy Wigol), a następnie kwasek cytrynowy (oczywiście międzyczasie obfite płukanie wodą).

Awatar użytkownika
rudysteffan
40%
40%
Posty: 95
Rejestracja: 2008-07-31, 12:32
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: rudysteffan » 2008-09-09, 07:54

Heja,

yhmmm, potwierdzam skuteczność opisanej metody. W ten sam sposób odpachnidlałem swoje beczki, również z tego samego źródła. Łyżka sody, litr wrzątku, telepanie beczką. Potem dopełnienie wodą i dwie godzinki czekania. Na koniec płukanie wodą i kwaskiem.

Efekt - żadnych obcych zapachów

@ radek 2018se

Wczoraj medytowałem jak poradzić sobie ze szczelnością beczek 55l od mango. Jako uszczelki użyłem kilku cienkich torebek foliowych wciśniętych w rowek w pokrywie. Po lekkim dokręceniu świetnie uszczelniły beczkę a dwutlenek węgla zaczął ulatywać przez rurkę, jak powinien :). Aa, właśnie, jak już uszczelnisz beczkę, nie zapomnij wstawić rurki fermentacyjnej!

Pozdrawiam
Stefan
Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni...

Awatar użytkownika
gigant
50%
50%
Posty: 164
Rejestracja: 2007-12-17, 19:29
Lokalizacja: LC

Post autor: gigant » 2009-02-02, 21:40

tak rozwiązałem problem z zapachem w pomieszczeniu w którym przygotowuję półprodukt :D Obrazek

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2009-02-02, 23:10

Pomysł sprawdzony :wink: Ale gdy zrobi się cieplej zrób syfony bo Ci meszki powłażą przez rurkę.
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Awatar użytkownika
Daniel_257_
101%
101%
Posty: 145
Rejestracja: 2008-01-02, 16:38
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Daniel_257_ » 2009-02-03, 23:37

gigant pisze:tak rozwiązałem problem z zapachem w pomieszczeniu w którym przygotowuję półprodukt :D [url=http://img131.imageshack.us/img131/7473 ... fz8.th.jpg]Obrazek[/URL]
No i nie wali plastikiem zacierek????

Ja zawsze szklane balony używam.

Raz w plastiku zrobiłem i wylałem do ścieków. Śmierdziało niesamowicie.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
yaco26
70%
70%
Posty: 378
Rejestracja: 2008-06-04, 22:03
Lokalizacja: Z za Narwi

Post autor: yaco26 » 2009-02-04, 01:10

Robiłem w szkle i w plastiku jak dla mnie żadna różnica,
jeżeli nie widzisz różnicy to po co przepłacać :wink:

jakaś reklama z tiwi mi z tego wyszła :wink:



Pozdrawiam
Yaco26
Alkoholik to człowiek który przekroczył granice na której my wszyscy balansujemy.
Najpierw czytaj potem pytaj;)

Sláinte,
Yaco26

dielektryk
30%
30%
Posty: 40
Rejestracja: 2008-03-16, 08:50
Lokalizacja: śląsk

Post autor: dielektryk » 2009-02-04, 01:29

Daniel_257_ pisze: Raz w plastiku zrobiłem i wylałem do ścieków. Śmierdziało niesamowicie.
Ta beczka musiała być chyba po rozpuszczalniku :mrgreen:

cemik1

Post autor: cemik1 » 2009-02-04, 09:11

Pojawiły się w tym temacie głosy, że nie trzeba się specjalnie przejmować szczelnością pojemników, niekoniecznie stosować rurki, czy syfony. Panowie, poświęcacie czas, inwestujecie kasę w sprzęt, przeprowadzacie kilkukrotne destylacje, rektyfiacje, filtracje a szkoda Wam kilkunastu minut i kilku złotych na zamknięcie beczki? Przecież jest to pierwszy etap procesu. Jeżeli coś w nim nawali, to później trzeba włożyć wiele wysiłku w odkręcenie tego. Ja proponuję jednak uszczelniać pojemniki fermentacyjne, oczywiście z rurką lub lepiej i taniej wężykiem, którego drugi koniec zanużony jest w butelce z wodą.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości