Budowa parnika do zboża

kujus
50%
50%
Posty: 157
Rejestracja: 2009-10-25, 14:00

Re: Budowa parnika do zboża

Post autor: kujus » 2020-11-18, 22:40

Wszystko będzie relacjonowane miejmy nadzieje ze efekt będzie pozytywny, no chociaż akceptowalny :)
Pędzę bo lubię to zajęcie :D

sero
10%
10%
Posty: 13
Rejestracja: 2013-08-29, 13:56

Re: Budowa parnika do zboża

Post autor: sero » 2020-11-20, 08:26

Danniel pisze:
2020-11-17, 22:59
EPDM powinno się stosować do max 130'C
Simmeringi są zazwyczaj do 0,5 bar.
Nie napisałem tak, bo gdzieś wyczytałem. Ja przy zbiornikach które buduję stosuję takie rozwiązanie od kilku lat.

Danniel
50%
50%
Posty: 181
Rejestracja: 2010-11-24, 23:51
Lokalizacja: CK

Re: Budowa parnika do zboża

Post autor: Danniel » 2020-11-20, 17:59

Nie znam warunków pracy zbiorników zbudowanych przez Kolegę, więc nie będę tu polemizował. Jak działają to tylko się cieszyć.
Tak, parametry pracy gumy wyczytałem sobie "gdzieś" - w karcie charakterystyki materiału. Polecam lekturę :)
"Jeżeli coś jest głupie , ale działa , to nie jest głupie" - Murphy :)

sero
10%
10%
Posty: 13
Rejestracja: 2013-08-29, 13:56

Re: Budowa parnika do zboża

Post autor: sero » 2020-11-20, 23:10

Danniel pisze:
2020-11-20, 17:59
Polecam lekturę :)
Poszedłem dalej. Rozmawiałem z technologien jednej z firm która produkuje simeringi. W rozmowie przedstawiłem środowisko pracy i wybór padł na epdm.

Danniel
50%
50%
Posty: 181
Rejestracja: 2010-11-24, 23:51
Lokalizacja: CK

Re: Budowa parnika do zboża

Post autor: Danniel » 2020-11-20, 23:29

Jak napisałem wcześniej, nie znam warunków pracy zbiorników podanych za przykład. Tam simmering EPDM może być OK.
Do parnika wg mnie nie jest.
Kolega kujus wybierze co zechce, bo to są wszystko sugestie.
Na tym kończę, bo temat o parniku, a nie "O wyższości Świąt ..."
"Jeżeli coś jest głupie , ale działa , to nie jest głupie" - Murphy :)

kujus
50%
50%
Posty: 157
Rejestracja: 2009-10-25, 14:00

Re: Budowa parnika do zboża

Post autor: kujus » 2020-11-21, 18:42

No i jest parnik
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Może być :?: jeszcze bez próby ciśnieniowej bo nie mam zaworu spustowego 11/2 cala ani redukcji żeby zmniejszyć także musi poczekać
Pędzę bo lubię to zajęcie :D

Feti
20%
20%
Posty: 24
Rejestracja: 2019-09-24, 12:50

Re: Budowa parnika do zboża

Post autor: Feti » 2020-11-22, 01:04

Podoba się :D Nagraj jakiś film z uruchomienia :)

kujus
50%
50%
Posty: 157
Rejestracja: 2009-10-25, 14:00

Re: Budowa parnika do zboża

Post autor: kujus » 2020-11-22, 01:34

Po próbie na ciśnienie pozmieniam osprzęt bo póki co jest zamontowane to co było pod ręką a nie co ma być docelowo , mianowicie zasilanie parą będzie z pary dolnej do dołu stożka przez zawór zwrotny:
Obrazek
Wg literatury do przerobu zbóż i owoców para dolna wystarczy , ewentualnie o ile by była potrzebna para górna to mogę się wpiąć pod rurę wspawana w górę parnika gdzie jest na odejściu manometr a do króćca pod manometrem będzie zawór do odpowietrzania parnika oraz mycia i napełniania wodą . Zawór w połowie wysokości zbiornika jest kurkiem probierczym odpowiadającym ca 50-53l wody które to musimy doprowadzić przed parowaniem , a po parowaniu możliwością pobrania próbki tego co jest w parniku przed wytłoczeniem masy do kadzi zaciernej. Ażeby być pewnym czy parowanie przebiega prawidłowo , wstawiłem też termometr o zakresie do 200* ażeby można było kontrolować nagrzanie wody przed parowaniem jak i samo parowanie pod ciśnieniem . Jeżeli próba będzie pozytywna i następnie samo parowanie to zostanie kwestia przerobienia zamykania włazu na centralną śrubę ażeby nie odkręcać za każdym razem 4 śrub , ew wstawię w dekiel zawór 2 calowy i przez niego będę wsypywał zboże :)

Już po próbie wodnej , wszystko szczelne spawy i dekiel, na 6 atm wszystko git
Obrazek
Jedyny wyciek to spod gwintu na manometrze ale to kwestia wymiany redukcji z M20x1,5 na 1/2 cala
Obrazek
Czas montować to koromysło do ściany podłączać i próbować szczęścia :D
Pędzę bo lubię to zajęcie :D

Awatar użytkownika
fuutro
101%
101%
Posty: 561
Rejestracja: 2014-02-26, 02:18
Lokalizacja: małopolska

Re: Budowa parnika do zboża

Post autor: fuutro » 2020-11-22, 17:37

Jestem bardzo ciekaw działania ale może na czas uruchamiania pomyśl o osłonach całości, które w razie czego oberwą w razie awarii. Para wodna, temperatura i ciśnienie to wredne towarzystwo, jeśli wyrwie się spod kontroli. Można jeszcze użyć mocowania awaryjnego w formie liny lub łańcucha ;)
Nie dowierzaj wszystkiemu co czytasz. Pozwól jednak swojej wyobraźni w to wierzyć. Wyobraźnia prowadzi własne życie równoległe do Twojego, realnego. Wyobraźnia może poszerzyć granicę świata.
M. Sandemo

kujus
50%
50%
Posty: 157
Rejestracja: 2009-10-25, 14:00

Re: Budowa parnika do zboża

Post autor: kujus » 2020-11-24, 19:42

Tylko jak to osłonić i czym? Tylko koc azbestowy przychodzi mi do głowy od razu by był izolacją. Najbardziej zastanawiam się nad wytłaczaniem masy z parnika czy rurę dawać na dno beczki i np kolanko czy np w połowie i kierować na ściankę? Nie mam jak zrobić wyziewacza a jakoś trzeba ograniczyć rozchlapywanie wrzącej masy i masę pary uwalniającej się z niej. Macie jakąś koncepcję czy to na pokrywę do beczki dać sitko żeby para wyleciała a odpryski zostały na sicie czy coś innego :?:

Obrazek

Czy wyspawać koncepcję z dzwonem wydmuchowym z dennicy powiedzmy 3 calowej, nr 9 na powyższym rysunku :?:
Pędzę bo lubię to zajęcie :D

Danniel
50%
50%
Posty: 181
Rejestracja: 2010-11-24, 23:51
Lokalizacja: CK

Re: Budowa parnika do zboża

Post autor: Danniel » 2020-11-25, 20:00

Myślę, że skoro dzwon to dobry pomysł w gorzelni to i u Kolegi się sprawdzi.
U Hryniewicza znalazłem:

Obrazek

Parę odpadową odprowadziłbym ocynkowanym (najtańszym) rurociągiem (o przekroju>= średnicy dopływu zacieru) poza budynek.Można też wężem do pary, ale to dużo drożej. Przyłącze do kadzi zacierno-fermentacyjnej z czegoś elastycznego np wężyk silikonowy, EPDM.
"Jeżeli coś jest głupie , ale działa , to nie jest głupie" - Murphy :)

kujus
50%
50%
Posty: 157
Rejestracja: 2009-10-25, 14:00

Re: Budowa parnika do zboża

Post autor: kujus » 2020-11-28, 22:27

Jest sukces i to pełny :D ale po kolei. Powiesiłem parnik na ścianie podłączyłem, próby ciśnieniowe i szczelnościowe przeprowadziłem dobra jest wszystko w porządku robimy 8) Rozpalam kocioł tłoczę z kotła wrzątek do parnika do wysokości kurka ca 50 l z hakiem i wsypuje żyto

Obrazek

Żyto full ekologia stąd jest drobne odważone 20 kg wg proporcji z gorzelnictwa i drożdżownictwa na 100 kg zboża 250 l wody to tu 50 l wody i 20 kg zboża ,zakręcam pokrywę/właz, temperatura spada do 80 stopni, zaczynam parowanie. Jako że jest to energochłonny zabieg dopiero po godzinie czasu osiągam 4 atm w parniku

Obrazek

W tym ciśnieniu przetrzymuje 30 min i zaczynam wytłaczać masę

Obrazek

Rozpławienie jest pełne ziarniaki rozcierają się w palcach najpierw masa jest bardzo gęsta potem rzadsza

Obrazek

W kontakcie z zimnymi ściankami masa momentalnie tężeje w budyń

Obrazek

Obrazek

Po korekcji pH w 90 stopniach zadałem alfaamylaze

Obrazek

I gotowy upłynniony zacier wygląda tak

Obrazek

Czekam aż ostygnie na zadanie następnego enzymu :D
Pędzę bo lubię to zajęcie :D

Danniel
50%
50%
Posty: 181
Rejestracja: 2010-11-24, 23:51
Lokalizacja: CK

Re: Budowa parnika do zboża

Post autor: Danniel » 2020-11-29, 09:42

Gratuluje :)
Kilka pytań
Jak wygląda wytłaczanie masy pod względem rozprysków? Odprowadzenie pary na zewnątrz jest potrzebne? Jak dużo pracy wymaga wyczyszczenie aparatu po procesie?
"Jeżeli coś jest głupie , ale działa , to nie jest głupie" - Murphy :)

kujus
50%
50%
Posty: 157
Rejestracja: 2009-10-25, 14:00

Re: Budowa parnika do zboża

Post autor: kujus » 2020-11-29, 11:25

Wytłaczanie masy jak zrobi się rurę do beczki i dzwon żeby nie bawić się w lanie do wiadra i noszenie do beczki to będzie bezproblemowe, bo przy eksperymencie z wiadrem jednak uciapkane wszystko dookoła . Odprowadzenie pary przydało by się bo wydziela się jej bardzo dużo ale czy jest koniecznie ciężko powiedzieć musiało by być rurą fi min 100 żeby było w stanie to odebrać.

https://youtu.be/jNPw4-iGkz8

Co do czyszczenia mogę stwierdzić że jest samoczyszczący, po wytłoczeniu masy puściłem parę do pustego parnika i tak zostawiłem na jakieś pół h po tym wypuściłem kondensat zaworem spustowym i jeszcze raz przedmuchałem parą, i po ostygnięciu ku mojemu zaskoczeniu jak odkręciłem właz to środek był czyściutki jak widać para skraplając się na ściankach spłukała resztki i parnik sam się oczyścił.

Relacji ciąg dalszy : zacieranie trwało w sumie 12 h zanim od 90 stopni zeszło do 35 do zadania drożdży

Obrazek

Obrazek

Po 2 h od zadania drożdży

Obrazek

Blg jest dyskusyjne około 16-17, jest to słodkie i bardzo dobre w smaku aromat owsianki

Obrazek

Ale jest też problem , próba jodowa wychodzi tak nie do końca negatywnie jak na zdjęciu poniżej jedno jest rozmieszane drugie tylko nakapane jedno na drugie, zacieranie trwało 12 h czyli enzymy miały czas, dawki enzymów były podwojone, zakwaszone mieszane co chwilę i zagadka co poszło nie tak :?:
Zastanawiam się czy to nie wina przemrożonych enzymów, paczka leżała na dworze i złapało wtedy 7 stopni mrozu i może to to spowodowało macie jakieś sugestie co do tego?
Pędzę bo lubię to zajęcie :D

Awatar użytkownika
ernoliko
101%
101%
Posty: 273
Rejestracja: 2009-05-18, 00:18

Re: Budowa parnika do zboża

Post autor: ernoliko » 2020-11-29, 12:05

Ja enzymy trzymam w lodówce więc to raczej nie to. Nie zakwaszam ale jak sprawdzałeś paskami to też nie to. Może dodałeś enzymy w zbyt gorącej temperaturze?
W głuchej puszczy, przed chatką leśnika, Drużyna diabołów stanęła zielona; A u wrót stoi brać bimbrownicza, Tam w izdebce Marian wszak kona.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości