Spiryt ze stadionu
Spiryt ze stadionu
Witajcie, czy ktoś może wie z czego robiony jest spiryt sprzedawany na stadionie?
Znajomy kupił i przyniósł mi do sprawdzenia. Temperatura wrzenia niby OK, bo 78,2°C, moc przy tym to 96%, a wali czymś acetono-podobnym, a w smaku syf totalny.
Pytanie podstawowe, czy po przejsciu przez kolumnę można to spożywać, czy lepiej wylać?
pozdrawiam - inżynier
Znajomy kupił i przyniósł mi do sprawdzenia. Temperatura wrzenia niby OK, bo 78,2°C, moc przy tym to 96%, a wali czymś acetono-podobnym, a w smaku syf totalny.
Pytanie podstawowe, czy po przejsciu przez kolumnę można to spożywać, czy lepiej wylać?
pozdrawiam - inżynier
Alkohol pochodzący z byłego związku radzieckiego jest otrzymywany często, nawet bardzo często metodą syntetyczną, z pominięciem fermentacji drożdżowej.
Tzn. otrzymywany jest z acetylenu w obecności siarczanu rtęci HgSO4 jako katalizatora, acetlen przyłącza cząsteczkę wody, tworząc aldehyd octowy. Aldehyd ten poddany redukcji daje alkohol etylowy (reakcja Kuczerowa bodajże). No i mamy też tam prawie całą tablicę Mendelejewa .
Tak robi się tylko etanol techniczny, ale u nas można to śmiało kupić na targowiskach, straszny syf - nie polecam.
Drugi rodzaj to spirytus techniczny po fermentacji, ale skażony, a do tegeo przesiębiorczy handlowcy dodają do niego ruski lek na chorobę Parkinsona - chyba nazywa się Parkopan po Polsku, aby trunek miał większego kopa przy mniejszej zawartości %
Tzn. otrzymywany jest z acetylenu w obecności siarczanu rtęci HgSO4 jako katalizatora, acetlen przyłącza cząsteczkę wody, tworząc aldehyd octowy. Aldehyd ten poddany redukcji daje alkohol etylowy (reakcja Kuczerowa bodajże). No i mamy też tam prawie całą tablicę Mendelejewa .
Tak robi się tylko etanol techniczny, ale u nas można to śmiało kupić na targowiskach, straszny syf - nie polecam.
Drugi rodzaj to spirytus techniczny po fermentacji, ale skażony, a do tegeo przesiębiorczy handlowcy dodają do niego ruski lek na chorobę Parkinsona - chyba nazywa się Parkopan po Polsku, aby trunek miał większego kopa przy mniejszej zawartości %
Pozdrawiam
- electro_nick
- 10%
- Posty: 11
- Rejestracja: 2008-05-10, 15:06
- Lokalizacja: GKW
A miał Kolega doczynienia z etanolem syntetycznym? Sugeruje Kolega, że jest przeznaczany do celów spożywczych?electro_nick pisze:...strasznie dziwne że czysty alkohol etylowy otrzymany sztucznie tak się różnił w smaku i działaniu od tego otrzymanego przez fermentację...
Nie ma róznicy w dziłaniu jako alkoholu, ale wpływ na organizm etanol techniczny ma destrukcyjny, to pewne.
Niech Kolega zmiesza przedgon z podłym pogonem, nawalić się można, ale z jakim skutkiem.
Pozdrawiam
- electro_nick
- 10%
- Posty: 11
- Rejestracja: 2008-05-10, 15:06
- Lokalizacja: GKW
Przede wszystkim nie etanol techniczny tylko alkohol techniczny, bo etanol to nazwa związku chemicznego który jest jeden nie zależnie jakimi metodami uzyskany. Nazywanie etanolem technicznym czegokolwiek sugeruje, iż jest to jakiś inny związek, a tymczasem jest to ten sam C2H5OH co w butelkach na półce. Tyle w kwestii nazewnictwa, a jeśli chodzi o różnice pomiędzy alkoholem spożywczym i technicznym, a właściwie to spożywczym i syntetycznym, bo taki w założeniu kolegi kifaterii może być, to jeden i drugi jak już wcześniej wspomniałem to C2H5OH, a różnica tkwi w tym co pozostało po produkcji. Etanol syntetyczny może być alkoholem zarówno technicznym jak i spożywczym, jednak ze względu na uregulowania prawne w większości krajów zabrania się używania go jako alkoholu spożywczego. Wbrew obawom kolegi kifaterii podejrzewam, że w krajach które dopuściły etanol syntetyczny jako spożywczy istnieją jakiekolwiek normy dotyczące produktów spożywczych i ta tablica mendelejewa o której kolega mówił jest usuwana do poziomu zgodnego z tymi normami.
Konstytucja RP - Art. 54. 1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.
- Chemik student
- 70%
- Posty: 355
- Rejestracja: 2006-05-26, 11:35
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Ze stadionem to jest tylko ten problem, że nigdy nie będzie się miało pewności co się dostanie w butelce . A czystość etanolu uzyskiwanego z syntezy chemicznej zależy od sposobu syntezy i od tego jak został dodatkowo oczyszczony. Np. etanol z gazu syntezowego może odznaczać się dużo wyższą czystością niż pochodzący z fermentacji. Mimo to ja tam wole mój spirytus uzyskiwany w domciu
Witam.
Stadiony, to my może zostawmy na prawdopodobne euro 2012 a alkohol róbmy w zaciszu kuchenno gospodarczym.
Przez 5 lat mieszkałem w Bieszczadach, gdzie z racji bliskości przejścia granicznego z Ukrainą w Krościenku, towaru "zagranicznego" było pod dostatkiem. Jako młody i głupi czasem degustowałem to to, ale miarka się przebrała, jak w smaku poczułem mydło...
Jeździłem swego czasu dość często na Ukrainę, i można na wchodzie kupić "na lewo" spirytus z ichniejszych "polmosów". Jest to po prostu alkohol kradziony z destylarni w Niemirowie, Iwano - Frankowsku, Lwowie i innych za łapówy. Jest tańszy o ponad 50% niż nasz, nawet kupowany z niższą akcyzą na Słowacji (Polmos lublin).
Jak po drugiej stronie granicy ma się dobrego i pewnego dostawcę, to można sobie zapasy zrobić, ale zdecydowanie odradzam zakupy stadionowe, gdzie nikt nie poniesie odpowiedzialności za to, co oferuje.
Jak mamy dobrą alternatywę we własnym domu, to nie ma sensu, moim zdaniem, kusić się na takie ryzyko za kilka złotych oszczędności. Szanujmy zdrowie zwoje i współbiesiadników.
Pozdrawiam.
adwokat
Stadiony, to my może zostawmy na prawdopodobne euro 2012 a alkohol róbmy w zaciszu kuchenno gospodarczym.
Przez 5 lat mieszkałem w Bieszczadach, gdzie z racji bliskości przejścia granicznego z Ukrainą w Krościenku, towaru "zagranicznego" było pod dostatkiem. Jako młody i głupi czasem degustowałem to to, ale miarka się przebrała, jak w smaku poczułem mydło...
Jeździłem swego czasu dość często na Ukrainę, i można na wchodzie kupić "na lewo" spirytus z ichniejszych "polmosów". Jest to po prostu alkohol kradziony z destylarni w Niemirowie, Iwano - Frankowsku, Lwowie i innych za łapówy. Jest tańszy o ponad 50% niż nasz, nawet kupowany z niższą akcyzą na Słowacji (Polmos lublin).
Jak po drugiej stronie granicy ma się dobrego i pewnego dostawcę, to można sobie zapasy zrobić, ale zdecydowanie odradzam zakupy stadionowe, gdzie nikt nie poniesie odpowiedzialności za to, co oferuje.
Jak mamy dobrą alternatywę we własnym domu, to nie ma sensu, moim zdaniem, kusić się na takie ryzyko za kilka złotych oszczędności. Szanujmy zdrowie zwoje i współbiesiadników.
Pozdrawiam.
adwokat
Pozdrawiam. adwokat
Witam!
Na przestrzeni kilkunastu ostatnich lat w promieniu 5km od mojego domu przeniosło się na tamten świat co najmniej 4 smakoszy ruskiego spirytusu - ostatni tydzień temu.
O wielu pewnie nie słyszałem.
Przypuszczam, że w tym dziadostwie jest też metanol, a w niektórych "gatunkach" tylko on.
Na przestrzeni kilkunastu ostatnich lat w promieniu 5km od mojego domu przeniosło się na tamten świat co najmniej 4 smakoszy ruskiego spirytusu - ostatni tydzień temu.
O wielu pewnie nie słyszałem.
Przypuszczam, że w tym dziadostwie jest też metanol, a w niektórych "gatunkach" tylko on.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
Inżynier
Na bazie coraz to nowych wiadomości o kolejnych wykrytych nielegalnych "zakładach" rezlewniczo-odkażalniczych domniemuję, że z dużym prawdopodobieństwem może to być nasz zwykly spirytus rektyfikowany - po skażeniu i nieudolnej próbie odkażenia.
Proceder odkażania spirytusy jest tańczy i mniej ryzykowny niż przemycania z za granicy.
UE w dużym stopniu rozszerzyła listę substancji skażających chemicznnie i utrudniło to towarzystwu trudniącym się procederem proste odkażanie. Czasy bitrexu oczyszczanego za pomocą chloru i filtrów węglowych już minęly. Obecnie trzeba trochę więcej zainwestować w sprzęt i technologię, żeby nadal skutecznie odkażać spirytus.
Dlatego prawdopodobnie Twój znajomy stal się klientem partaczy i trucicieli.
Zeby mieć pewność, że jest to spirytus spożywczy warto by bylo przeprowadzić odpęd zgodny z surowym rygorem temperaturowym dla etanolu, ponieważ pewna część substancji skażających ma zbliżoną temperaturę wrzenia do etanolu i nietrudno oddestylować ponownie niechciane związki.
pozdrawiam
Na bazie coraz to nowych wiadomości o kolejnych wykrytych nielegalnych "zakładach" rezlewniczo-odkażalniczych domniemuję, że z dużym prawdopodobieństwem może to być nasz zwykly spirytus rektyfikowany - po skażeniu i nieudolnej próbie odkażenia.
Proceder odkażania spirytusy jest tańczy i mniej ryzykowny niż przemycania z za granicy.
UE w dużym stopniu rozszerzyła listę substancji skażających chemicznnie i utrudniło to towarzystwu trudniącym się procederem proste odkażanie. Czasy bitrexu oczyszczanego za pomocą chloru i filtrów węglowych już minęly. Obecnie trzeba trochę więcej zainwestować w sprzęt i technologię, żeby nadal skutecznie odkażać spirytus.
Dlatego prawdopodobnie Twój znajomy stal się klientem partaczy i trucicieli.
Zeby mieć pewność, że jest to spirytus spożywczy warto by bylo przeprowadzić odpęd zgodny z surowym rygorem temperaturowym dla etanolu, ponieważ pewna część substancji skażających ma zbliżoną temperaturę wrzenia do etanolu i nietrudno oddestylować ponownie niechciane związki.
pozdrawiam
V.S.O.P.
misiek
Jakość to podstawa
http://www.centrumdestylacji.pl
http://www.vsop.com.pl/galeria/V.S.O.P. ... wa%201.JPG
misiek
Jakość to podstawa
http://www.centrumdestylacji.pl
http://www.vsop.com.pl/galeria/V.S.O.P. ... wa%201.JPG
chodzilo mi o to, że można ponownie, razem z etanolem oddestylować substancje skażające. Zachowując reżim temperaturowy można się przed tym błędem ustrzec i oddestylować tylko etanol, a paskudztwo zostanie w zbiorniku.
V.S.O.P.
misiek
Jakość to podstawa
http://www.centrumdestylacji.pl
http://www.vsop.com.pl/galeria/V.S.O.P. ... wa%201.JPG
misiek
Jakość to podstawa
http://www.centrumdestylacji.pl
http://www.vsop.com.pl/galeria/V.S.O.P. ... wa%201.JPG
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 59 gości