Skąd się wziął Winiarek czyli co dręczy miaumiaututu?
Witam!
Kwiaciarnia Mistrza Wszechwiedzącego majmetutu na "alkoholach domowych" jest wielka: od początku października 2008 do początku marca 2009 na klombach wyrosło ponad 700 przecudnych roślinek .
Rosną jak na 15t drożdży z dodatkiem 10t pożywki.
Kwiaciarnia Mistrza Wszechwiedzącego majmetutu na "alkoholach domowych" jest wielka: od początku października 2008 do początku marca 2009 na klombach wyrosło ponad 700 przecudnych roślinek .
Rosną jak na 15t drożdży z dodatkiem 10t pożywki.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
Poznajmy bliżej mimatutu, u nas tak ładnie się nie przedstawił, ale na alkoholach owszem
Dobrze, iż wie, że bajeczki pisze....mimatutu na alkoholach pisze: Witam serdecznie wszystkich - starszych i młoszych,
kolegów, hobbystów i kapaczy.
Czytam już wasze posty, od jakiegoś czasu.
Dużo się tutaj od was nauczyłem.
Mimo że zarejestrowałem się niedawno, mam już
nawet napisanych kilka postów.
Z naszym orginalnym hobby, zetknąłem się pierwszy
raz, chyba gdzieś pod koniec lat siedemdziesiątych.
Są to lata że i nawt ja pamiętam je słabo, jakby przez mgłę.
Gotowanie odbyło się u mnie w suterenie, gdzie mieszkałem
przez 25 lat, razem z rodzicami. Proceder ten odbył się w ocynkowanym kociołku do bielizny, z pralni mojej mamy.
Później gdy drugi raz w nim zagotowaliśmy, to po gotowaniu
okazało się że ocynk spadł, a kociołek od środka jest mocno zardzewiały.
Później gotowaliśmy w parniku o poj. chyba 150 l.
Parnik u góry obklejało się chlebkiem i wio.
Raz a bylo to gdzieś 1988 no tak, padło hasło "gotujemy".
Gotujemy - no to trzeba zacier najpierw wstawić - no to gdzie?
Kumpel mówi - u mnie na strychu bo jest najcieplej - ale jak tam
120 l. wody wnieść? Ja mówię "co.... my nie damy rady!!??"
Wiaderkami po drabince wnosiliśmy, tacy zawzięci byliśmy.
Po fermentacji kumpel mówi "no... ale jak to teraz zniesć?"
Jak znieść? ja mówię "wąż ogrodowy masz, to sciągniemy przez niego".
Zaraz... to jest temat dlaczego pędzę?? eeee to nie ten temat! kurcze.
Ech jak już zaczołem pisać to nie odpuszczę
Gotowaliśmy ten bimber całą noc. A w parniku to tak chajcowaliśmy, że kondygnacje wyżej w kuchni aż komin pękł.
I tak to sie kiedyś robiło. Hej gdzie te czasy... Ale zaraz, miałem się przedstawić?
Mieszkam ze swoją trójką dzieci, ktore wychowuję sam od ośmiu lat.
Napewno kiedyś bedą mogli cos powiedzieć znowu swoim dzieciom, o robieniu bimberku.
Moją pasią jest działka i jak się zaczyna tylko robić cieplej
to na niej spędzam swój wolny i nie wolny czas.
Żeglarstwo to moja kolejna pasja, której poświęcam sporo czasu.
Jestem posiadaczem niedużego jachtu, którym pływam po Polskich jeziorach.
Fotografia - kiedyś nawet artystyczna, jak pracowałem w Teatrze Wielkim w Łodzi, to kolejne moje zainteresowanie. No jest jeszcze kilka innych, jak turystyka sporty wodne. Ale o nich napiszę może w jakiejś innej bajeczce.
No i tak się żyje i produkuje ten bimberek odkładany później na półki w komórce i piwnicy.
Jest tylko taki problem - że ja sie starzeję, a on skurczybyk nie chce się wcale robić stary bo znika w moim i moich licznych przyjaciól w gardziołkach.
Pozdrawiam
Ja mu na razie dam trochę odsapnąć. Wiosna, orka itp.
Co nie znaczy, że spać może spokojnie
Sam zresztą chciał zwrócić na siebie uwagę i trzeba przyznać, że choć w dosyć oryginalny sposób, to jednak mu się to udało.
Żeby nie było wątpliwości: nie wojujemy tu z równoległym światem Alkoholi Domowych i Qbą.
Napisałem kiedyś pozdrowienia dla świata równoległego i pozdrawiam jeszcze raz Qbę i jego Dream Team
Ja nawet z miaumiaututu nie wojuję ale skoro sam "poprosił" o uwagę to proszę bardzo: wszystkie światła na miaumiaututu
A miaumiaututu z zapałem dalej sadzi swoje kwiatki i roślinki.
Po owocach go poznamy
Ale jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Broń boże żeby się jego dzieci czepiać; niech sobie rosną w zdrowiu i spokoju 100 lat!gniady pisze:...jeśli rzeczywiście sam wychowuje od ośmiu lat trójkę dzieci, to ja go mimo wszystko podziwiam.
Co najwyżej dzieciom można współczuć bo jeśli szanowny tatuś podobnie komentuje w domu wypowiedzi swoich dzieci (co jest wielce prawdopodobne) jak i posty na tym forum to żal dzieci a tatusiowi jakaś terapia potrzebna - to nie jest złośliwe w tym przypadku bo w pozostałych przypadkach każdy znaleziony kwiatek miaumiaututu wypłynie na szerokie wody.
Pozdrawiam
Winiarek
Powiem ci kolego winiarek co dręczy miaumiaututu?
Wiesz co ? To że pajacujesz i robisz z siebie klauna !!
To właśnie mnie dręczy, bo sądze że stać cię na coś innego.
Ale widzę że masz jakąś jeszcze nie zbadaną obsesję na moim
punkcie, więc serdecznie ci współczuje z tego powodu.
Jest mi po prostu b. przykro ze się tak musisz męczyć i dreczyć moją
osobą.
Zasyłam wyrazy współczucia i życzę ci szybkiego dojścia do zdrowia.
Wiesz co ? To że pajacujesz i robisz z siebie klauna !!
To właśnie mnie dręczy, bo sądze że stać cię na coś innego.
Ale widzę że masz jakąś jeszcze nie zbadaną obsesję na moim
punkcie, więc serdecznie ci współczuje z tego powodu.
Jest mi po prostu b. przykro ze się tak musisz męczyć i dreczyć moją
osobą.
Zasyłam wyrazy współczucia i życzę ci szybkiego dojścia do zdrowia.
kol. Mima22
Winiarek, jako jedyny z forum znalazł czas i chęci, żeby obnażyc twoją niewiedzę, albo inaczej mówiąc głupotę, kiedyś mieliśmy drobną wymianę zdań, po której stwierdziłem, że szkoda mojego czasu i nerwów, aby ją kontynuować.
Winiarek (chwała mu za to), podjął dyskusję , a ja w pełni solidaryzuję się z jego działaniami.
Głupotę ludzi twojego pokroju trzeba pokazywać i tępić gdzie tylko się da, aby ostrzec potencjalnych naśladowców.
pozdrawiam - inżynier
Winiarek, jako jedyny z forum znalazł czas i chęci, żeby obnażyc twoją niewiedzę, albo inaczej mówiąc głupotę, kiedyś mieliśmy drobną wymianę zdań, po której stwierdziłem, że szkoda mojego czasu i nerwów, aby ją kontynuować.
Winiarek (chwała mu za to), podjął dyskusję , a ja w pełni solidaryzuję się z jego działaniami.
Głupotę ludzi twojego pokroju trzeba pokazywać i tępić gdzie tylko się da, aby ostrzec potencjalnych naśladowców.
pozdrawiam - inżynier
Inżynier,- kolegów to poszukaj sobie w swoim otoczeniu.
A jeżeli wychwalasz czyjąś głupotę, małoduszność i prostacką
zawiść, to znaczy że ty, nie jesteś lepszy od niego.
na jednego. No tak wtedy sam byłeś. Ciekawe czy byłbyś tak silny solo, a nie z kolesiami.
No ale czas pokaże, a świat jest mały, mądry człowieczku, tępiący głupotę
Tobie również współczuję, bo widzę że jesteś
bardzo, bardzo nieszczęśliwy, że jeszcze tyle głupoty na swiecie a ty jeden, no i winiarek musicie ja tępić .
No cóż Tak jak wspominałem,- zawiść, zazdrość i małoduszność nie mają końca
Ale ja cały czas jestem pewien ze jest to forum alkoholowe, a nie do wyżywania sie na innych, i do tego na odległosć.
Zobaczymy jeszcze jacy mądrale tu przyjdą żeby tą głupotę ( swoją ) obnażać.
No i czy wszyscy się odliczą.
Kto pierwszy?!!
A jeżeli wychwalasz czyjąś głupotę, małoduszność i prostacką
zawiść, to znaczy że ty, nie jesteś lepszy od niego.
Widzę, ze to ty naśladujesz innych i że mówisz tu o sobie i o swojejej głupocie której tępić niestety - już nie ma po co.Głupotę ludzi twojego pokroju trzeba pokazywać i tępić gdzie tylko się da, aby ostrzec potencjalnych naśladowców.
I co teraz znalazłeś nagle czas i nerwy?, jak widzisz że można z kumplami chulnąć,kiedyś mieliśmy drobną wymianę zdań, po której stwierdziłem, że szkoda mojego czasu i nerwów, aby ją kontynuować
na jednego. No tak wtedy sam byłeś. Ciekawe czy byłbyś tak silny solo, a nie z kolesiami.
No ale czas pokaże, a świat jest mały, mądry człowieczku, tępiący głupotę
Tobie również współczuję, bo widzę że jesteś
bardzo, bardzo nieszczęśliwy, że jeszcze tyle głupoty na swiecie a ty jeden, no i winiarek musicie ja tępić .
No cóż Tak jak wspominałem,- zawiść, zazdrość i małoduszność nie mają końca
Ale ja cały czas jestem pewien ze jest to forum alkoholowe, a nie do wyżywania sie na innych, i do tego na odległosć.
Zobaczymy jeszcze jacy mądrale tu przyjdą żeby tą głupotę ( swoją ) obnażać.
No i czy wszyscy się odliczą.
Kto pierwszy?!!
Prawdziwa cnota krytyki się nie boi.
Cnota regenerowana (nawet węglem aktywowanym) piszczy zaś pod niebiosa i zawodzi jaką to jej krzywdę czynią
miaumiaututu dał się "sprowokować" (w zasadzie to nawet nie bardzo wiadomo czym) i pierwszy zaczął złośliwie przekręcać forumowe nicki kolegów.
Jednak, gdy mima22 "zasłużył" sobie na nowy, pieszczotliwy nikuś miaumiaututu to zawył jak kot obdzierany ze skóry
Zaczynam być popularny. Moja "sława", to znaczy moja głupota została zauważona na równoległym forum.
Winiarek i kitaferia u Qby
Jest tylko jedno ale: jeśli coś piszę to biorę na siebie wyłączną odpowiedzialność za to co piszę i nie ukrywam się pod innymi nickami, nawet jak bym miał zarobić w "ryj" co mi proponował życzliwie creed.
Widocznie takie "podstępne "przyszpiegowanie" jest normą u miaumiaututu skoro uważa, że i wszystkich innych stać na takie zachowania.
Propozycja zarejestrowania się u Qby jest jednak kusząca: zamiast skakać po łące miaumiaututu i znierać na chybił-trafił jego kwiatki będę je miał zapewne od razu w jednym worku
Co do Lumpeksa, który się pojawił u Qby (a dla zachęty od razu mu minusa wlepili z reputacji ) to można po IP sprawdzić skąd się wziął ale po co? Ja się na tym IP nie znam i niepotrzebne mi to
Pozdrawiam
a wszczególności miaumiaututu: kociaka w moro
Winiarek
PS 1
A niedługo kolejny kwiatek: jak miaumiatutu najechał niczym T-34 na kobietę/dziewczynę co się zapisała na forum Qby
PS 2
Cnota regenerowana (nawet węglem aktywowanym) piszczy zaś pod niebiosa i zawodzi jaką to jej krzywdę czynią
miaumiaututu dał się "sprowokować" (w zasadzie to nawet nie bardzo wiadomo czym) i pierwszy zaczął złośliwie przekręcać forumowe nicki kolegów.
mima22 pisze:- prawda panie kiti?
Z braku argumentów można i tak.mima22 pisze:Ty masz zawsze kituś dużo do powiedzenia...
Jednak, gdy mima22 "zasłużył" sobie na nowy, pieszczotliwy nikuś miaumiaututu to zawył jak kot obdzierany ze skóry
Zaczynam być popularny. Moja "sława", to znaczy moja głupota została zauważona na równoległym forum.
I o kitaferii też wspominająmima22 pisze: A jednak może kolega winiarek czy może lumpeks
( jak zwał tak zwał) , który przychodzi tutaj na
przyszpiegi, a później pajacuje i robi z siebie klauna
na drugim forum, przy oklaskach swojego kumpla kiciaka.
Winiarek i kitaferia u Qby
Jest tylko jedno ale: jeśli coś piszę to biorę na siebie wyłączną odpowiedzialność za to co piszę i nie ukrywam się pod innymi nickami, nawet jak bym miał zarobić w "ryj" co mi proponował życzliwie creed.
Widocznie takie "podstępne "przyszpiegowanie" jest normą u miaumiaututu skoro uważa, że i wszystkich innych stać na takie zachowania.
Propozycja zarejestrowania się u Qby jest jednak kusząca: zamiast skakać po łące miaumiaututu i znierać na chybił-trafił jego kwiatki będę je miał zapewne od razu w jednym worku
Co do Lumpeksa, który się pojawił u Qby (a dla zachęty od razu mu minusa wlepili z reputacji ) to można po IP sprawdzić skąd się wziął ale po co? Ja się na tym IP nie znam i niepotrzebne mi to
Pozdrawiam
a wszczególności miaumiaututu: kociaka w moro
Winiarek
PS 1
A niedługo kolejny kwiatek: jak miaumiatutu najechał niczym T-34 na kobietę/dziewczynę co się zapisała na forum Qby
PS 2
Ilość przede wszystkimmima22 pisze:Naprawdę jestem ciekawy ile i jakie posty kolega LUMPeks tu napisze?
W żadnym wypadku. Tak jak pisze kitaferia: Qba już był zanim postało to forum.Spiryt pisze:Wojna między forami ?
Prędzej prywatna... albo inaczej: spersonalizowana krucjata, w której "target" jest dokładnie namierzony.
Zwróćcie uwagę na kolejne posty miaumiatutu od momentu zawitania na to forum. W skrócie: dopóki w dyskusjach, w których brał udział miaumiaututu, było mniej więcej po jego myśli to było dobrze. Gdy teorie miaumiaututu zaczęły kolidować z teoriami i praktyką tutejszego forum to już mu było jakoś nie ten tego. Prawdziwie się zacietrzewił jak wytknięto mu błędy. Tego już nie mógł znieść i z braku argumentów zaczął złośliwie przekręcać nasze nicki.
Tu, na szczęście, takich raptusów jak miaumiaututu nie ma bo gdyby miaumiaututu był tu moderatorem to by sobie wymoderował natychmiast taakiego bana jak stąd do Kresów. U Qby, niejaki Lumpeks, za sprawą miaumiaututu, dostał natychmiast minus 9 punktów reputacji po swoim drugim poście na tamtym forum, jak napisał raz MIMATU (jeden raz!).
W takim porównaniu to mu tu nad wyraz cierpliwi jesteśmy i wyrozumiali ale nie można sobie pozwolić aby jakiś sfrustrowany rozwodnik czy wdowiec robił bezkarnie bałagan i wyżywał się i jeszcze wył czy też miauczał, że to jemu się dzieje krzywda
Można dać bana czy cały komplet banów i na wieczność banitę wygnać ale to, według mnie, jest ostateczna ostateczność i mam nadzieję, że u nas miaumiaututu na wiele jeszcze sobie może pozwolić zanim dostanie tego upragnionego przez siebie bana. Dlaczego upragnionego? Bo się ogłosi wszędzie męczennikiem słusznej sprawy i się będzie użalał jak to go prześladują.
Błędem jest też kasowanie drastycznie chamskich i wulgarnych postów, jak to było w przypadku l****. Takie posty powinny być zachowane dla potomnych w czymś w rodzaju Puszki Pandory jako memento i świadectwo, żeby się później nikt nie wyparł.
Jeszcze raz powtórzę: nie mowy o jakiejkolwiek wojnie. To nie sequel "Jak rozpętałem..." z miaumiaututu w roli głównej.adwokat pisze:Może by Qbę zaprosić do Nas, coby sobie opinie wyrobił? Po co wojna, nie lepszy sojusz?
To tylko statystycznie dopuszczalny odprysk, chwaścik, który trochę nabrudził tutaj. Problem pojawił się w momencie kiedy miaumiaututu zaczął swoje brudy roznosić dalej, próbując wciągnąć, w te swoje ciemne matactwa, forum Qby. Globalizacja go urzekła czy co?
Skoro jednak miaumiaututu chce to co zabrudził tutaj wyprać na forum Qby, przywołując przy tym mnie i kitaferię to czuję się zobowiązany do odwiedzenia świata równoległego aby jak detergent wyszorować brudy po miaumiaututu a przy okazji pokazać Alkoholom Domowym jak to się sprytnie u nich zamaskował i udaje (na razie) "aniołka" uczynnego i pomocnego, choć uważny czytelnik wychwyci na forum Qby objawy u miaumiaututu wskazujące, że to tylko z trudem utrzymywane maskowanie (takie moro wewnętrzne ).
Co do zaproszenia Qby, myślę, że to bardzo dobry pomysł , trzeba się integrować w słusznej wspólnej sprawie, napewno też warto poznawać nowych ludzi i ich świat.
Realizacja tego zaproszenia to już jednak, jak w dyplomacji, na najwyższym szczeblu
i zależna od szefów
Pozdrawiam
Winiarek
Tu, po jakimś czasie nie można edytować czy skasować swoich postów
Winiarek ja widzę że ty naprawdę jesteś psychiczny.
No żeby założyć temat,- skąd sie wziął winiarek czyli co dręczy....
To na usta się przecież ciśnie ześ na pewno z domu wariatów nawiał,
i stąd się wziął. A dręczony jesteś teraz tą tajemnicą.
Chłopie weź się wreszcie za tą chałupine twoją bo ci się w końcu do reszty rozsypie.
A ty robisz foty i je jeszcze pokazujesz na forum. Nie chce być niegrzeczny, ale ja budę dla psa mam trzy razy w lepszym stanie niż to swoje lokum.
Nie bedę tu odpowiadał na twoje dywagacje i brednie,- w większości zmyślone.
A jeżeli piszesz o chwastach i odpryskach to przejrzyj się w lustrze.
Cwaniaczek winiarek poszedl na inne forum i mnie tam zdemaskował .
No to dopiero wyczyn! Polski Szerlok Holms. tutaj i tam mam, ten zam nick i miałem te same awatery. A on jednak mnie poznał?!
Powiem krótko. Żenujący temat. Żałosny post, a najbardziej załosny tutaj ,to winiarek
przez którego to wyszła wyjątkowa zazdrość, małoduszność i inne bardzo nieprzyjemne dla wszystkich cechy.
Widze że co bardziej inteligiętni koledzy zauważyli od dawna ze brniesz w ślepą uliczkę.
Ciebie, żegnam ozięble.
A innych kolegów zapraszam na to banickie forum na które to przedmówca wiesza psy i
zapewniam że wszyscy zostaną mile prziwitani.
No żeby założyć temat,- skąd sie wziął winiarek czyli co dręczy....
To na usta się przecież ciśnie ześ na pewno z domu wariatów nawiał,
i stąd się wziął. A dręczony jesteś teraz tą tajemnicą.
Chłopie weź się wreszcie za tą chałupine twoją bo ci się w końcu do reszty rozsypie.
A ty robisz foty i je jeszcze pokazujesz na forum. Nie chce być niegrzeczny, ale ja budę dla psa mam trzy razy w lepszym stanie niż to swoje lokum.
Nie bedę tu odpowiadał na twoje dywagacje i brednie,- w większości zmyślone.
A jeżeli piszesz o chwastach i odpryskach to przejrzyj się w lustrze.
Cwaniaczek winiarek poszedl na inne forum i mnie tam zdemaskował .
No to dopiero wyczyn! Polski Szerlok Holms. tutaj i tam mam, ten zam nick i miałem te same awatery. A on jednak mnie poznał?!
Powiem krótko. Żenujący temat. Żałosny post, a najbardziej załosny tutaj ,to winiarek
przez którego to wyszła wyjątkowa zazdrość, małoduszność i inne bardzo nieprzyjemne dla wszystkich cechy.
Widze że co bardziej inteligiętni koledzy zauważyli od dawna ze brniesz w ślepą uliczkę.
Ciebie, żegnam ozięble.
A innych kolegów zapraszam na to banickie forum na które to przedmówca wiesza psy i
zapewniam że wszyscy zostaną mile prziwitani.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości