Nasi bliscy, którzy odchodzą
Też to przeżyłem i bardzo współczuję
[*][*][*]
[*][*][*]
V.S.O.P.
misiek
Jakość to podstawa
http://www.centrumdestylacji.pl
http://www.vsop.com.pl/galeria/V.S.O.P. ... wa%201.JPG
misiek
Jakość to podstawa
http://www.centrumdestylacji.pl
http://www.vsop.com.pl/galeria/V.S.O.P. ... wa%201.JPG
- TeddyBeers
- 70%
- Posty: 326
- Rejestracja: 2010-11-10, 10:25
- Lokalizacja: UK
Moja Mama, którą trzymałem za rękę gdy odchodziła miała 85 lat.
Zawsze była żywiołem energii, który chciał mieć kontrolę nad wszystkim.
Po śmierci zamknąłem Mamie oczy.
Lewe oko stale się otwierało i musiałem trzy razy je domykać.
Dopiero gdy powiedziałem "Mamo no może już wystarczy" to przestało się otwierać.
I tak - z pogodną historią zapamiętam tę datę.
Paluch
Zawsze była żywiołem energii, który chciał mieć kontrolę nad wszystkim.
Po śmierci zamknąłem Mamie oczy.
Lewe oko stale się otwierało i musiałem trzy razy je domykać.
Dopiero gdy powiedziałem "Mamo no może już wystarczy" to przestało się otwierać.
I tak - z pogodną historią zapamiętam tę datę.
Paluch
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 62 gości