Na wesoło :-)
Wchodzi Amerykanin do baru w Polsce i mówi: - Słyszałem, że wy, Polacy to jesteście straszni pijacy. Założę się o 500 dolców, że żaden z was nie wypije litra wódki jednym haustem. W barze cisza. Każdy boi się podjąć zakład. Jeden gościu nawet wyszedł. Mija kilka minut, wraca ten sam gościu, podchodzi do Amerykanina i mówi: - Czy twój zakład jest wciąż aktualny? - Tak. Kelner! Litr wódki podaj! Gościu wziął głęboki oddech i fruuu... z litra wódki została pusta butelka. Amerykanin stoi jak wryty, wypłaca 500 dolców i mówi: - Jeśli nie miałbyś nic przeciwko, mógłbym wiedzieć, gdzie wyszedłeś kilka minut wcześniej? - A, poszedłem do baru obok sprawdzić, czy mi się uda.
One year later:elofura pisze:https://www.youtube.com/watch?v=mnk0KjWxgMA
https://www.youtube.com/watch?v=mFRduK3Txe0
...
A oto mój faworyt
https://www.youtube.com/watch?v=vdOGTHy-4ls
i tegoroczna wersja
https://www.youtube.com/watch?v=rctTGYPwkkQ
A oto mój faworyt
https://www.youtube.com/watch?v=vdOGTHy-4ls
i tegoroczna wersja
https://www.youtube.com/watch?v=rctTGYPwkkQ
Ostatnio zmieniony 2014-12-21, 12:04 przez jeffrey, łącznie zmieniany 1 raz.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy a nic nie działa,
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a nikt nie wie dlaczego.
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a nikt nie wie dlaczego.
[ Dodano: 2014-12-22, 20:44 ]
Jedzie facet na maxa załadowaną ciężarówką i pech chciał, że zaklinowała mu się pod mostem. Wychodzi, ogląda, co by tu zrobić, żeby ruszyć dalej, a w tym czasie zjawia się patrol policji w radiowozie. Policjant z uśmiechem pyta:
- Co, zaklinowało się?
A kierowca, cedząc przez zęby:
- Nie k...a, most wiozę, tylko się paliwo skończyło!
Jedzie facet na maxa załadowaną ciężarówką i pech chciał, że zaklinowała mu się pod mostem. Wychodzi, ogląda, co by tu zrobić, żeby ruszyć dalej, a w tym czasie zjawia się patrol policji w radiowozie. Policjant z uśmiechem pyta:
- Co, zaklinowało się?
A kierowca, cedząc przez zęby:
- Nie k...a, most wiozę, tylko się paliwo skończyło!
- lech.zywiec
- 101%
- Posty: 286
- Rejestracja: 2011-09-05, 22:34
Na ławce w parku siedzi smutny facet, w ręku trzyma butelkę. Siedzi i tylko w nią patrzy. Siedzi tak godzinę. Nagle do jego ławki podchodzi dresiarz, rozwala się obok, zabiera facetowi flaszkę, wypija jednym łykiem zawartość i beka potężnie.
Smutny dotąd mężczyzna zaczyna płakać.
- Stary, nie becz, żartowałem - mówi zakłopotany dresiarz.
- Chodź, tu obok jest monopolowy, kupię ci nową flaszkę.
- Nie o to chodzi - tłumaczy mężczyzna. - Nic mi się nie udaje. Zaspałem i spóźniłem się na bardzo ważne spotkanie. Moja firma nie podpisała kontraktu, więc szef mnie wywalił. Wychodząc z firmy zobaczyłem, że ukradli mi samochód, więc wziąłem taksówkę do domu. Kiedy taksówka odjechała, zorientowałem się, że zostawiłem w niej portfel ze wszystkimi dokumentami. A w domu - co? W domu moja żona zdradza mnie z najlepszym przyjacielem! Postanowiłem więc popełnić samobójstwo. Przygotowałem sobie truciznę... i nagle przychodzi ciul, który mi ją wypija!!!
Smutny dotąd mężczyzna zaczyna płakać.
- Stary, nie becz, żartowałem - mówi zakłopotany dresiarz.
- Chodź, tu obok jest monopolowy, kupię ci nową flaszkę.
- Nie o to chodzi - tłumaczy mężczyzna. - Nic mi się nie udaje. Zaspałem i spóźniłem się na bardzo ważne spotkanie. Moja firma nie podpisała kontraktu, więc szef mnie wywalił. Wychodząc z firmy zobaczyłem, że ukradli mi samochód, więc wziąłem taksówkę do domu. Kiedy taksówka odjechała, zorientowałem się, że zostawiłem w niej portfel ze wszystkimi dokumentami. A w domu - co? W domu moja żona zdradza mnie z najlepszym przyjacielem! Postanowiłem więc popełnić samobójstwo. Przygotowałem sobie truciznę... i nagle przychodzi ciul, który mi ją wypija!!!
Cognoscetis veritatem, et veritas liberabit vos.
Murzynek Ahmed w Paryżu mieszka
Głowę Ci uciąć chce ten koleżka
Ostrzy maczetę przez całe ranki
Czyta z Koranu co lepsze wzmianki
O tym co robić ma z niewiernymi
Gdy na ulicy spodka blond w mini
Dobrze, że Ahmed z Islamistami
Nie chodzi tutaj do szkoły z nami
A gdy ze szkoły do domu wraca
Bomby buduje to jego praca
Aż mama krzyczy Ahmed łobuzie
Kiedy dynamit chowa w swej bluzie
Mama powiada poszukaj żony
Ale on w kozy wciąż zapatrzony
Lecz mamy miłość ciągle jest czysta
Bo dobry z niego jest terrorysta.
Głowę Ci uciąć chce ten koleżka
Ostrzy maczetę przez całe ranki
Czyta z Koranu co lepsze wzmianki
O tym co robić ma z niewiernymi
Gdy na ulicy spodka blond w mini
Dobrze, że Ahmed z Islamistami
Nie chodzi tutaj do szkoły z nami
A gdy ze szkoły do domu wraca
Bomby buduje to jego praca
Aż mama krzyczy Ahmed łobuzie
Kiedy dynamit chowa w swej bluzie
Mama powiada poszukaj żony
Ale on w kozy wciąż zapatrzony
Lecz mamy miłość ciągle jest czysta
Bo dobry z niego jest terrorysta.
Nie potrzebuję się dobrze bawić, żeby pić alkohol.
- Emiel Regis
- 90%
- Posty: 656
- Rejestracja: 2012-05-12, 14:56
- Lokalizacja: Picardie, Żywiec
Śmieszne...czornulek pisze:.....
Właśnie uspokoiłem córkę, która boi się że ktoś wpadnie do domu nas zabić.
W szkole mają zakaz wyjść na salę gimnastyczną, do biblioteki i w inne miejsca w miasteczku, gdzie wychodzą podczas zajęć. Nie wychodzą, bo powiedziano im że ukrywają się tam źli ludzie...
Córka ma 7 lat.
-
- 30%
- Posty: 49
- Rejestracja: 2013-09-21, 19:37
Z rodziny koniowatych w paski to? Odpowiedź zaskoczy każdego kto tego nie widział https://www.youtube.com/watch?v=4ZZDBEI2BnI
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości