Na wesoło :-)

Wolna strefa o wszystkim i o niczym
Awatar użytkownika
coroner_q3
40%
40%
Posty: 70
Rejestracja: 2008-03-25, 20:26
Lokalizacja: Rychnov nad Kněžnou

Post autor: coroner_q3 » 2008-07-25, 02:02

Pewien jegomość imieniem Wiliam postanowił wytatuować sobie swoje imię na penisie. Wiliam nie bardzo chciało się zmieścić-wytatuował więc Willy.Podczas tatuowania penis był w zwodzie,więc w stanie spoczynku widoczne były pierwsza i ostatnia litera-WY. Pewnego dnia,załatwiając się przy pisuarze zerknął na penisa Murzyna,który akurat w tym momencie załatwiał się obok i zauważył,że on równiez ma na penisie WY. Szturcha go więc i wskazując porozumiewawczo na "sprzęt" pyta:
- Co,Willy?
A Murzyn odpowiada:
- Nie. Welcome to Jamaica everybody.




Drodzy Koledzy!
W związku z bardzo bliskim już szkoleniem w Rowach, czuję się w obowiązku podjąć kolejny raz tą syzyfową pracę i zaapelować do Waszego człowieczeństwa, resztek instynktu samozachowawczego i sumienia (trudny wyraz, zjawisko sumienia nie jest wśród Was powszechne, wiem). Jak wiecie szkolenie jest przeznaczone dla pracowników działów sprzedaży ze wszystkich spółek grupy A*****R.

Znaczy to, że oprócz nas będą tam również normalni ludzie. Dlatego proszę o przestrzeganie paru zasad, które pozwolą nam przebrnąć jakoś przez ten kolejny ciężki życiowy egzamin:


-nie awanturujemy się zaraz po przyjeździe o warunki zakwaterowania czy miejsce przy stole. Delikatnie zwracamy uwagę osobom odpowiedzialnym za zaistniałą sytuację i grzecznie proponujemy zmianę.


-nie upijamy się do nieprzytomności.


-nie wolno w żadnym wypadku publicznie bić lub lżyć Jarka W.


-nie przewracamy stołów, krzeseł i ław.


-nie zasypiamy na krześle, ławce, fotelu ani na stole w trakcie trwania szkolenia cy integracji. Zakaz te dotyczy również pleneru. Pilnujemy sie nawzajem i jak kogoś ogarnie słabość grzecznie, spokojnie i dyskretnie ewakuujemy kolegę na z góry upatrzone pozycje.


-nie używamy cały czas wyrazów wulgarnych (np. zamiast powiedzieć "k..a czy masz jeszcze te w dupę j....e papierosy, bo mi właśnie k..a wyszły do ch..a zaje...ego" można powiedzieć "czy mógłbyś mnie poczęstować papierosem albo zamiast powiedzieć "do ch..a! Widziałeś tę su..ę z..., na pewno wali się jak dzika, o ja pier..." można powiedzieć "widziałeś jaka fajna dziewczyna przyjechała z firmy..."


-nie bijemy sie między sobą, a ewentualne kłótnie należy przeprowadzać cicho i nie wołać nikogo na arbitra.


-nie ryczymy jak dzikie zwierzęta.


-nie wycieramy podłogi kolegami z pracy ani ze spółek.


-nie pytamy kolegów, którzy mówią rzeczy, które WYDAJĄ się nam absolutnie bezsensowne "głupi się robisz?"


-nie opowiadamy nikomu głupot i nie zanudzamy opowieściami o naszych pijackich bądź seksualnych osiągnięciach.


-z Zarządem rozmawiamy TYLKO na trzeźwo!!! Staramy się podczas rozmowy nie opowiadać głupot o naszych niesłychanych możliwościach, umiejętnościach i osiągnięciach- przyszłych jak i minionych. W żadnym wypadku nie roztaczamy przed Zarządem wizji pojemności rynku w poszczególnych grupach asortymentowych. Podczas rozmowy nie należy trzymać rąk w kieszeniach, palić i wydmuchiwać dymu prosto w twarz rozmówcy, ani drapać się po genitaliach (ani swoich ani cudzych). Nie należy również obejmować rozmówcy ramieniem. Pamiętamy, że Członek Zarządu naszej firmy nie jest "luźnym spoko ziomem".


-w żadnym wypadku nie kiwamy ręką na Członka Zarządu Naszej Firmy.


-nie zmieniamy, klnąc na czym świat stoi, regulaminu gier i konkursów przygotowanych dla nas przez pracowników firmy szkolącej.


-jeżeli któryś z uczestników szkolenia nie będzie chciał pić każdej kolejki, nie ryczymy na całą salę "nie chlasz? - to po ch..j żeś tu przyjechał"


-nie gwiżdżemy na obsługę, nie domagamy się gromkim głosem wódy,żarcia czy usługi seksualnej.


-nie wolno uniemożliwiać wejścia/ wyjścia z zajmowanego wspólnie z kolegami domku/ pokoju poprzez odbywanie tam długotrwałego stosunku płciowego.


-nie wolno oddawać moczu do umywalek ani pojemników na śmieci. Można to uczynić do klozetu lub pisuaru.


-jeżeli w trakcie zabawy ktoś wyłączy prąd, bo już najwyższy czas iść spać, należy jak najszybciej podać mi szklankę zimnej wody.


-przed pytaniem "czy jest tu coś do wypier....nia?", przed wykonaniem "tąpnięcia w Bytomiu" bądź "pionizacji" sprawdzamy, czy jesteśmy we właściwym domku/pokoju. Nie wyłamujemy drzwi wejściowych do w/w obiektów "bo tam na pewno się schował!"


-szkody powstałe podczas kretyńskich, pijackich wybryków będą pokrywane z Waszego uposażenia, bez dyskusji.


-będąc pod silnym wpływem alkoholu nie przechadzamy się środkiem ośrodka wczasowego i nie informujemy całego otoczenia, że jest luźno,


-chcąc odbić partnerkę w tańcu ( o ile dojdzie do zabawy tanecznej) nie przypalamy nikogo papierosem ani nie odpychamy jak chłopca.


-to nieprawda, że wszystkie kobiety, które będą na szkoleniu mają ochotę pobzykać się z Wami i nie należy również wygłaszać komentarzy w stylu: "ku..a! Tą to bym je..ł..."


-zabraniam łażenia i robienia setek zdjęć w trakcie szkolenia i integracji. W szczególności zakaz ten dotyczy Sebastiana. Jemu nie wolno dotykać aparatu w ogóle!


-nie odbywamy długotrwałych i głośnych stosunków płciowych w pomieszczeniu, w którym przebywają jeszcze inne, postronne osoby, które pragną odpocząć.


-nie obrażamy się wzajemnie i nie snujemy głupawych opowieści o rezultatach nieudanych eksperymentów niemieckich na ludności polskiej.


-przed rozpoczęciem darcia mordy z treścią, która ma zachęcić napotkaną kobietę do natychmiastowego odbycia stosunku płciowego należy się rozejrzeć i oszacować audytorium. Naprawdę nie wszyscy mają ochotę tego słuchać.


Zdaję sobie sprawę z faktu, iż powyżej podjęte sprawy nie wyczerpują bardzo szerokiego wachlarza Waszych możliwości. Jednakże jeżeli narobicie sobie i mi wstydu, i zaprezentujemy się w obliczu koleżanek i kolegów z grupy A*****R, nie jako zgrany kolektyw sympatycznych ludzi, lecz jako banda wyzutych z resztek człowieczeństwa, zezwierzęconych sk......y..ów i pijaków to długo nie będzie żadnego wyjazdowego szkolenia.

Awatar użytkownika
Astemio
101%
101%
Posty: 2144
Rejestracja: 2006-12-28, 12:29

Post autor: Astemio » 2008-07-25, 08:17

Witam!
@wajzer, zanoszę błaganie: wyedytuj ten "stosónek" na stosunek, bo mi zeza dostają nie tylko oczy, ale i interes - cokolwiek by to miało znaczyć :D .

@coroner_q3, penis raczej wykonuje wzwody, nie zwody :D - chyba, że to może penis jakiegoś piłkarza i ma takie nawyki, jak jego właściciel.
Chociaż nawet piłkarski też jak najszybciej chce strzelić gola i we wzwodzie, bez zwodów, gna prosto do bramki :D .
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.

Awatar użytkownika
Ostoja
100%
100%
Posty: 1482
Rejestracja: 2008-01-01, 03:18
Lokalizacja: Dolny śląsk

Post autor: Ostoja » 2008-07-27, 01:35

Witam.
Trzy kobiety: zaręczona, mężatka oraz panna rozmawiają o swoich
mężczyznach. Po parogodzinnej debacie dochodzą do wniosku, że warto
wnieść coś nowego do ich życia seksualnego,postanawiają dodać
sobie trochę seksapilu i założyć pończochy, skórzane biustonosze,
super wysokie szpilki oraz maski również ze skóry. Po kilku dniach
spotykają się ponownie, aby podzielić się wrażeniami:

Zaręczona opowiada: Mój narzeczony wrócił jak zwykle wieczorem z
pracy. Kiedy zobaczył mnie w czarnym skórzanym biustonoszu,
pończochach, seksownych butach i masce powiedział, że jestem
miłością jego życia! Potem kochaliśmy się przez kilka godzin.

Panna relacjonuje: U mnie było podobnie, kiedy mój chłopak zobaczył
mnie w tym super stroju, bez słowa rzucił się na mnie i zaczął ostrą
jazdę.

Mężatka na to: Ja wysłałam dzieciaki do mojej matki na noc,
żebyśmy mogli poszaleć. Kiedy mąż wszedł do domu, miałam już na
sobie seksowną, skórzaną bieliznę,czarne szpilki, pończoszki i
skórzaną maskę na twarzy. Kiedy mnie zobaczył powiedział:
"co na obiad, Batmanie?".
_________________
Pozdrawiam Ostoja :D

Awatar użytkownika
Ostoja
100%
100%
Posty: 1482
Rejestracja: 2008-01-01, 03:18
Lokalizacja: Dolny śląsk

Post autor: Ostoja » 2008-07-28, 23:58

Wchodzi facet do warzywniaka i pyta się sprzedawczyni
- To takie zielone, owalne, włochate to co to jest
- a to kiwi
- To poproszę 1 kilogram i proszę zapakować każde oddzielnie , a jeszcze to takie ciemne, niebieskawe , okrągłe to co ?
- a to śliwki proszę pana
- To zważy Pani 3 kilo i proszę każdą zapakować osobno , a jeszcze to takie czerwone , okrągłe to co to jest ?
- wiśnie proszę Pana
- To poproszę 5 kilo i zapakuje Pani każdą oddzielnie, aha a to takie małe czarne to co to ?
- a to mak ale kurwa nie na sprzedaż !!!

Awatar użytkownika
Chemik student
70%
70%
Posty: 355
Rejestracja: 2006-05-26, 11:35
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Chemik student » 2008-07-30, 22:01

Przychodzi zając do sklepu i pyta:
-Są śledzie w marmoladzie?
ekspedientka:
-nie nie ma czegoś takiego.

następnego dnia:
-są śledzie w marmoladzie
-nie nie ma

i tak przez cały tydzień
sprzedawczyni się wnerwiła i wymieszała śledzie z marmoladą

kolejnego dnia zając znowu pyta:
-są śledzie w marmoladzie?
-tak są (mówi zadowolona ekspedientka)
na to zając:
-i kto pani kupi takie świństwo

Awatar użytkownika
Ostoja
100%
100%
Posty: 1482
Rejestracja: 2008-01-01, 03:18
Lokalizacja: Dolny śląsk

Post autor: Ostoja » 2008-08-01, 22:31

Kierownik sklepu wędkarskiego szuka sprzedawcy- zgłosił się tylko jeden facet; parchata twarz, pod łysiały, zachrypnięty. Kierownik nie mając wyjścia postanowił dać mu jeden dzień aby ten udowodnił, że nadaje się na stanowisko. Gdy na drugi dzień wchodzi do sklepu, nowy pracownik akurat ma klienta;
-to wspaniała przynęta, na pewno będzie pan zadowolony-branie 100%
-no dobrze, niech będzie
-a ma pan dobrą żyłkę?- nasz sklep oferuje idealne do tej przynęty
-no dobrze wezmę i ją
-a wędka? -ta nadawała by się idealnie-niech pan tylko spojrzy...
-cóż...niech będzie i wędka
-a podbierak... a ubranie....
klient po kolei wszystko kupuje
-to jak pan ma już takie sprzęt to łódka jest konieczna- mamy tu wspaniałą najwyższej klasy....
-pewnie ma pan racje-kupił i łódkę
-no a jak pan weźmie tę łódkę bez przyczepy i jeepa?
klient zastawił dom, kupił i jeepa, gdy wyszedł ze sklepu zaskoczony szef podchodzi
do nowego pracownika;
-"jest pan niesamowity, ma pan tę pracę, premie, darmowe wakacje dla całej rodziny,
jak pan tego dokonał? -facet przyszedł po przynętę a wyjechał nowym samochodem z łódką i najwyższej klasy sprzętem wędkarskim?"
-właściwie to szukał sklepu z podpaskami dla żony i mu powiedziałem że jak ma mieć
zjebany weekend to niech lepiej na ryby jedzie.
Ostatnio zmieniony 2008-08-02, 01:54 przez Ostoja, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Astemio
101%
101%
Posty: 2144
Rejestracja: 2006-12-28, 12:29

Post autor: Astemio » 2008-08-01, 23:02

Witam!
Dwóch wędkarzy od świtu siedzi nad rzeką i moczy kije.
Za nimi droga wzdłuż rzeki, po kilku godzinach pojawia sie kondukt żałobny i powoli ich mija.
Jeden z wędkarzy nagle wstaje, podchodzi do drogi, zdejmuje kapelusik i chwilę stoi ze spuszczoną głową.
Kiedy wrócił i szybko złapał wędkę, kolega mówi:
-Co ty, zgłupiałeś, branie akurat było! Co cię obchodzi jakiś pogrzeb?
A ten:
- Żona przedwczoraj zmarła, właśnie ją chowają.
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.

Awatar użytkownika
Ostoja
100%
100%
Posty: 1482
Rejestracja: 2008-01-01, 03:18
Lokalizacja: Dolny śląsk

Post autor: Ostoja » 2008-08-04, 13:07

> > > > 'Sto lat! Sto lat...'' A znasz dalej? :D

> >
> > > > Sto lat, sto lat, niech żyje, żyje nam!
> > > > Jeszcze raz, jeszcze raz, niech żyje, żyje nam!
> > > > Niech żyje nam!
> > > > Niech mu gwiazdka pomyślności, nigdy nie zagaśnie,
> > > > A kto z nami nie wypije, niech go piorun trzaśnie.
> > > > Niech mu latek jego życia, nigdy nikt nie zlicza,
> > > > Niech mu pała zawsze stoi, jak szpada górnicza.
> > > > Niech ma w kartach tyle szczęścia ile ma w miłości,
> > > > A kto zdrowia nie wypije, niech przeprosi gości.
> > > > Niech latarka policjanta w oczy mu nie świeci,
> > > > A kto kufla nie obali, niech ma głupie dzieci.
> > > > Niech mu rośnie ozimina, jare i warzywo,
> > > > A kto zdrowia nie wypije, niech mu stoi krzywo.
> > > > Niech mu oko komornika po kątach nie szpera,
> > > > A kto zdrowia nie wypije, niechaj go cholera.
> > > > Niech mu wszystkie piękne panie dają jak należy,
> > > > Kto ma w kuflu jeszcze pełno, niech w bociana wierzy.
> > > > Niechaj rodzą nam się dzieci także i po ślubie,
> > > > Kto ich zdrowia nie wypije, nie będzie miał w czubie.
> > > > Niech mu członka wciąż Japonka wachlarzem wachluje,
> > > > A kto zdrowia nie wypije, tego psem poszczuję.
> > > > A kto z nami się nie stuknie postąpi nieładnie,
> > > > Temu jajco w nocy spuchnie i kuśka opadnie.
> > > > Kto nam nie dotrzyma kroku, taki jest niewdzięczny,
> > > > Będzie wzwód miał raz do roku w dodatku wewnętrzny.
> > > > Niech im służą jak najdłużej serce i wątroba,
> > > > Kto się z nami nie napije, ten jest kawał żłoba.
> > > > Niechaj gwiazdka pomyślności chroni nas od kaca,
> > > > A kto z nami dziś nie pije, niech się sam przewraca...

Awatar użytkownika
SRG
90%
90%
Posty: 682
Rejestracja: 2007-12-15, 09:32
Lokalizacja: śląskie

Post autor: SRG » 2008-08-04, 13:20

Leje sobie pijak w krzakach. Zauważa to policjant i mówi:
- Proszę pana, toaleta jest 20 metrów dalej. Na to pijak:
- Proszę pana, ja nie mam takiego długiego!

Wchodzi kobieta na komisariat i widzi jak policjant poniewiera kasetę magnetofonową. Miota nią o ścianę, depcze, wali pałką... W końcu przerażona kobieta woła:
- Co pan wyrabia najlepszego?!
- Komendant kazał mi skubaną przesłuchać...

-Wiecie dlaczego sejm jest okrągły?
-A widzieliście kiedyś kwadratowy cyrk?

Awatar użytkownika
Ostoja
100%
100%
Posty: 1482
Rejestracja: 2008-01-01, 03:18
Lokalizacja: Dolny śląsk

Post autor: Ostoja » 2008-08-05, 21:16

Kaszub, Warszawiak i Ślązak pojechali do Egiptu. Siedzą w łódce na środku morza i łowią ryby. W pewnym momencie wyłowili jakąś lampę. Na niej była pieczęć więc ją przełamali. Wtedy wyleciał z tej lampy Dżin.
- Dziękuję wam, że mnie uwolniliście. W nagrodę spełnię każdemu po jednym życzeniu.
Pierwszy był Kaszub:
- Ja lubię Kaszuby, więc spraw żeby woda w każdym jeziorze była czysta, żeby odwiedzało nas dużo turystów i żeby byli bogaci.
- Trochę nudne życzenie ale je spełnię.
Później był Warszawiak:
- Odgrodź Warszawę takim murem, żeby mi tam żadne wieśniaki się nie dostały.
- Dobra spełnię to życzenie.
Następny był Ślązak:
- Opowiedz mi coś jeszcze o tym murze.
Na to Dżin:
- Wysoki na trzy metry, gruby na metr, no spoko, że mysz się nie prześliźnie.
- Dobra to teraz nalej tam wody!

Awatar użytkownika
Ostoja
100%
100%
Posty: 1482
Rejestracja: 2008-01-01, 03:18
Lokalizacja: Dolny śląsk

Post autor: Ostoja » 2008-08-07, 13:50

W Londynie w czasie II wojny światowej na jednym z domów umieszczono napis:
"Zapisz się do wojska, do sekcji skoczków spadochronowych.
Teraz bardziej niebezpiecznie jest przejść przez ulicę, niż skoczyć ze spadochronem."
Pod spodem ktoś dopisał:
"Chętnie bym się zapisał, ale biuro jest po drugiej stronie ulicy". :D

Awatar użytkownika
Tofi
100%
100%
Posty: 1863
Rejestracja: 2006-01-05, 00:36
Lokalizacja: zDolny Śląsk
Kontaktowanie:

Post autor: Tofi » 2008-08-07, 23:24

A kto chciał by mieć taki tatuaż?
Załączniki
586.jpg
tatuaż
Konstytucja RP - Art. 54. 1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.

Awatar użytkownika
Ostoja
100%
100%
Posty: 1482
Rejestracja: 2008-01-01, 03:18
Lokalizacja: Dolny śląsk

Post autor: Ostoja » 2008-08-08, 20:13

W auli wykładowej siedzi dwóch studentów. Niedaleko siadła ekstra panienka. Jeden z nich postanowił ją poderwać. Napisał na kartce : "Masz ładną nogę" i rzucił do niej. Panienka się uśmiechnęła i odpisała:
- "Drugą też mam ładną".
Koleś zaraz napisał "To może się umówimy miedzy pierwszą, a drugą?". Rzucił i w trzy minuty później wyszedł z panienką z auli.
Student, który został też upatrzył sobie niezłą kobiałkę i dawaj ten sam numer:
"Ładną masz nogę".
"Drugą też mam ładną".
"To może się umówimy miedzy trzecią, a czwartą?"
Panienka się oburzyła, coś napisała, rzuciła i wyszła.
Facet czyta: "Między trzecią, a czwartą, to ty się umów z krową!".

Awatar użytkownika
Ostoja
100%
100%
Posty: 1482
Rejestracja: 2008-01-01, 03:18
Lokalizacja: Dolny śląsk

Post autor: Ostoja » 2008-08-10, 17:49

Pewna para w średnim wieku z północnej części USA, zatęskniła w środku mroźnej zimy
do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę i mieszkać w hotelu,
w którym spędziła noc poślubną 20 lat wcześniej. Mąż miał dłuższy urlop i pojechał
o dzień wcześniej. Po zameldowaniu się w recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer
i postanowił wysłać maila do żony. Niestety omylił się o jedną literę.
Mail znalazł się w ten sposób w Houston u wdowy po pastorze, która wróciła właśnie
do domu z pogrzebu męża i chciała sprawdzić, czy w poczcie elektronicznej są jakieś
kondolencje od rodziny i przyjaciół. Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem
i przeczytał na ekranie: Do: Moja ukochana żona Temat: Jestem już na miejscu. Wiem,
że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz mają tu komputery i wolno
wysłać maila do najbliższych. Właśnie zameldowałem się. Wszystko jest przygotowane
na twoje przybycie jutro. Cieszę się na spotkanie. Mam nadzieję, że twoja podróż będzie
równie bezproblemowa, jak moja. PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco.

Awatar użytkownika
Ostoja
100%
100%
Posty: 1482
Rejestracja: 2008-01-01, 03:18
Lokalizacja: Dolny śląsk

Post autor: Ostoja » 2008-08-11, 22:33

Ziom siedzi przy barze i zagaduje do barmana:
- Słuchaj założę się o 100 zł, że nasikam do tej szklanki.
- Tej co stoi 5 metrów stąd?
- Ta,k a do tego nie uronię żadnej kropli!
- Zakładzik stoi.
Ziomek wyjął kutasa i zaczął sikać. Osikał barmana, klientów,
bar i wszystko do o koła. Barman uszczęśliwiony bo zarobił łatwą kasę zagaduje do niego:
- No i co chyba płacisz mi stówkę?
- Okej, ale chwilkę poczekaj bo muszę zajść do kolegów!
Ziom wraca cały uradowany do barmana i oddaje mu kasę. Barman nie wytrzymał:
- A dlaczego jesteś taki wesoły?
- Bo założyłem się z tymi co grają w bilarda o 10 000zł, że osikam ciebie, klientów, bar,
a ty będziesz się jeszcze cieszył!

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości