Na wesoło :-)

Wolna strefa o wszystkim i o niczym
wajzer

Post autor: wajzer » 2010-11-15, 19:03


Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2010-11-18, 13:37

Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Awatar użytkownika
vsop
101%
101%
Posty: 469
Rejestracja: 2006-05-11, 01:48
Lokalizacja: Nowa Wieś
Kontaktowanie:

Post autor: vsop » 2010-11-18, 18:05

Fraszki:


Fraszka dla kobiety:
Gdy mężowi seks nie służy wieczór z Tobą mu się dłuży, sprawdź kochanie czy mu kija nie czyściła inna żmija.

Fraszka dla mężczyzny:
Gdy Twe dziewczę ma ochotę tylko w święta i sobotę, trzeba sprawdzić kto jej krocze Obsługuje w dni robocze.

Awatar użytkownika
bwie.
70%
70%
Posty: 304
Rejestracja: 2009-10-09, 13:59
Lokalizacja: 52.153°N, 21.038°E

Post autor: bwie. » 2010-11-18, 18:39

Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek
samochodowy.Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia ze współczującą miną.
-I co?! Co z nią, panie doktorze.
-Cóż...Żyje. I to jest dobra wiadomość.Ale są i złe: żona, niestety będzie musiała przejść skomplikowany zabieg,
którego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. złotych.
- Oczywiście, oczywiście - na to mąż.
-Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje. Koszt ok. 5tys. miesięcznie.
-Tak, tak... - kiwa głową mąż.
-Konieczne będzie pobyt w sanatorium, które zajmuje się tego typu urazami,plus ta rehabilitacja cały czas. NFZ nie refunduje...Koszt sanatorium -10tysięcy...
-Boże...
- Tak mi przykro...To nie koniec złych wiadomości. NFZ nie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie, a to bardzo drogie leki..
-Ile? - blednie mąż.
-Miesięcznie 12 - 15 tysięcy złotych.
-Jezuu...
- Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już się może pan dogadać.Myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zł za godzinę...
Cisza. Mąż chowa twarz w dłoniach. Nagle lekarz wybucha serdecznym śmiechem, klepie męża po ramieniu:

- Żartowałem! Nie żyje.



W cieplutki poranek Kubuś Puchatek z Prosiaczkiem pływali łódką po stawie. Ptaszki ćwierkały, kwiatki kwitły, trawa zieloniutka, w powietrzu czuć było wiosnę. Pływali i pływali podziwiając piękny krajobraz. Nagle Kubuś wstał i jeb Prosiaczka w ryjek... Zęby wypadły, krew się leje...
- sa so, sa co??!!??!! - pyta sepleniąc Prosiaczek Kubusia
- bo coś ku..a za pięknie było!!


Pewien facet stoi na przystanku i całuje wszystkie przejeżdżające tramwaje. W końcu zgarnia go policja.
- Co pan wyprawia? Po co całuje pan te tramwaje?
Facet na to:
- Bo wczoraj jeden z nich zabił moją teściową, a ja nie wiem który!!!
Ja lubię siebie. Siebię lubi mnie. Mnie lubię ja. I wszyscy jesteśmy szczęśliwi. Schizofrenicy nie mają źle.

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2010-11-18, 19:10

Spotykają się dwie znajome, jedna panienka a druga od niedawna mężatka.
- Co słychać? - pyta panienka.
- Nie narzekam.
- Mąż pieniążki daje?
- Nie narzekam.
- Czuły jest w łóżku?
- Nie narzekam.
- A skąd ten siniaczek pod okiem?
- Raz... narzekałam...

Marzeniem kazdego faceta jest zobaczyc corke na okladce "Cosmopolitan", syna w "Przegladzie sportowym", kochanke w "Playboyu", a zone w "Ktokolwiek widzial, ktokowiek wie".

Żona do męża:
- Siadaj, kochanie, do obiadu, przygotowałam twoją ulubioną potrawę, grzybki.
- Ależ moja droga, powinnaś wiedzieć, że grzyby to ja lubię, ale zbierać...
- Jedz, albo będziesz zbierał z podłogi...

Wyobraź sobie, jakie piękne byłoby życie, gdyby przebiegało odwrotnie niż dotychczas.
Zaczyna się od tego, że kilku eleganckich gości przynosi cię w skrzyneczce i od razu trafiasz na imprezę.
Żyjesz sobie spokojnie jako starzec w domku. Stajesz się coraz młodszy.
Pewnego dnia dostajesz odprawę w postaci grubszej gotówki i idziesz do pracy.
Ha! Pracujesz jakieś 40 lat i poznajesz uroki życia. Zaczynasz pić coraz więcej alkoholu, coraz częściej chodzisz na imprezy, coraz częściej uprawiasz seks.
Jak już masz to opanowane, jesteś gotów trafić na studia. Potem idziesz do szkoły.
Coraz mniej od Ciebie wymagają, masz coraz więcej czasu na zabawę.
Robisz się coraz mniejszy, aż trafiasz do hmmm, gdzie pływasz sobie w cieple przez 9 miesięcy wsłuchując się w uspokajający rytm bicia serca.
A potem naglę BĘC i Twoje życie kończy się orgazmem.
I czy tak nie byłoby lepiej i przyjemniej?

Noc. W kuchni ze skrzypieniem otwierają się drzwi od lodówki. Wychodzi z niej spasiona mysz w jednej łapie trzymając prawie kilogramowy kawał żółtego sera, drugą ciągnie za sobą wielkie pęto kiełbasy. Idzie do pokoju, skąd rozlega się potężne chrapanie gospodarzy i taszczy ten cały majdan przez środek izby w stronę szafy, pod którą ma wejście do swojej norki. Już jest przed wejściem gdy w świetle księżyca dostrzega pułapkę na myszy, a na niej malutki kawałeczek słoninki. Mysz kręci z dezaprobatą głową i mruczy pod nosem:
- Jak dzieci ku**a, jak dzieci...
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Paluch
101%
101%
Posty: 722
Rejestracja: 2006-06-10, 21:54
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Paluch » 2010-11-21, 20:43

Kobieta wpada do ginekologa.

- Panie doktorze proszę mi pomóc!
- W zasadzie jest już po godzinach mojej pracy, więc proszę przyjść jutro.
- Ale, panie doktorze ja nie wytrzymam, proszę mi pomóc!
- A co się stało?
- No, więc mrówka weszła mi tam gdzie nie powinna i chodzi, łaskocze mnie szczypie... no po prostu nie do wytrzymania! Proszę mi ją wyciągnąć!
- Wie pani, jest już po pracy, narzędzia niewysterylizowane, nie bardzo mogę pani pomóc...
- Ależ musi pan coś wymyślić... Błagam!
Doktor po chwili namysłu:
- No jest sposób, ale musi się pani zgodzić, bo jest trochę niekonwencjonalny...
- Zgadzam się na wszystko, byle by ją wyciągnąć!
- Pani się rozbierze i położy na leżance. Ja mam tu taki krem, który nałożę sobie na czubek penisa, wsunę go, mrówka przyklei się do kremu i ją wyciągnę.
- Dobrze niech pan działa. Lekarz zrobił jak powiedział, nałożył krem, wsunął penisa i w tym momencie mówi:
- Wie pani, zmieniłem zdanie. Ja ją po prostu zatłukę.

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2010-11-21, 21:00

Poszedł facet do lekarza i mówi:
-Panie doktorze,mój narząd ma 40 cm.Proszę zrobić coś aby był krótszy.
A lekarz na to:
-Wie pan nie robi się operacji na takich rzeczach,ale widzi pan ten las za oknem?W tym lesie jest głaz,a pod głazem mieszka krasnal.Jeśli powie pan coś,na co on odpowie ,,nie",to daję panu gwarancję,że zmaleje o 10 cm.
Pobiegł do lasu,znalazł głaz,jednym kopem odsunął go,wyskoczył krasnal i pyta:
-czego potrzebujesz?
ten myśli co by tu powiedzieć,aż w końcu pyta:
-Krasnalu wyjdziesz za mnie?
Krasnal mówi,,NIE"
pobiegł do domu,mierzy i myśli:
-E,30cm,jest dobrze,ale gdybym poszedł jeszcze raz?20 cm to rozmiar europejski.Idę jeszcze raz.
Poszedł,kopnął kamień,krasnal znów wyskoczył,a on pyta:
-Krasnalu wyjdziesz za mnie?
A Krasnal:
-NIE,NIE i jeszcze raz nie!

http://www.youtube.com/watch?v=jZzDuZ3O ... r_embedded

Wigilia.
Kobieta wchodzi do pokoju syna dresiarza i mówi:
Wstawaj musisz zabić Karpia.
koleś sie zrywa z łózka i . . . chwyta za telefon.
wykręca numer i mówi:
-Siema Karpiu zawijaj manele i spierdalaj z miasta , matka wydała na ciebie wyrok!!
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Awatar użytkownika
xaafuun
80%
80%
Posty: 467
Rejestracja: 2008-12-29, 11:08
Lokalizacja: ja Cię znam ??
Kontaktowanie:

Post autor: xaafuun » 2010-11-21, 21:38

Młoda Para w sypialni:
- Zrobimy to na "Urząd Skarbowy"?
- A jak to jest na "Urząd Skarbowy"?
- Ty masz związane ręce, a ja dobieram Ci się do d..y.

Ilu potrzeba mezczyzn do otwarcia piwa??

zadnego bo jak kobieta podaje piwo to ma byc otwarte... 8)

Awatar użytkownika
peace
40%
40%
Posty: 64
Rejestracja: 2007-11-24, 18:25
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: peace » 2010-11-22, 16:01

Mąż z żoną leżeli wieczorem w łóżku. Mężowi zachciało się pić, a że leżał od ściany, zaczyna powoli przechodzić przez żonę. Ta sądząc, że mąż ma ochotę na seks, mówi:
- Zaczekaj, mały jeszcze nie śpi.
Po trzech minutach mąż ponownie próbuje przejść przez żonę, bo nadal męczy go pragnienie.
- Mówiłam ci: zaczekaj, bo mały jeszcze nie śpi.
Mąż wytrzymuje jeszcze chwilę, a potem wstaje delikatnie, żeby nie przeszkadzać żonie i nie budzić dziecka. Idzie do kuchni, odkręca kran i stwierdza, że nie leci woda. Sprawdza w czajniku - wody też nie ma. W końcu wyciąga z lodówki szampana. Żona słysząc huk otwieranego szampana, woła:
- Co ty tam robisz?!
Na to dziecko:
- Nie chciałaś mu dać dupy, to się zastrzelił!


Dlaczego Bóg stworzył kobietę na końcu?
Żeby mu nie pokrzyżowała wszystkich planów.


Przychodzi 8-letni synek do tatusia i mówi, że chce rowerek. Tatuś na to:
- Nie mogę Ci kupić rowerka bo zaciągnęliśmy duży kredyt na dom, a na dodatek mama w zeszłym tygodniu straciła pracę. Następnego dnia tatuś wstaje i widzi, że synek się spakował i chce się wyprowadzać, więc go pyta dlaczego?
Synek na to:
- Wczoraj wieczorem przechodziłem obok waszej sypialni. Słyszałem jak mama powiedziała, że już odlatuje, a ty za chwilę powiedziałeś, że też zaraz dojdziesz. Musiałbym być zdrowo stuknięty, żeby zostać tu sam z takim wielkim kredytem i bez rowerka...


Żona, wracając do domu z zakupów, zastała swojego męża w łóżku z atrakcyjną osiemnastką... W momencie, gdy chciała opuścić dom, mąż zatrzymał ją tymi słowami:
- Zanim wyjdziesz, chciałbym, żebyś posłuchała, jak do tego wszystkiego doszło. Gdy jechałem z pracy do domu autostradą, w czasie wielkiej ulewy, zobaczyłem tę miłą dziewczynę, zmęczoną, przemoczoną... Zaoferowałem jej, że ją podwiozę. Ale gdy zorientowałem się, że była głodna i bez pieniędzy, przywiozłem ją do domu i przygotowałem jej posiłek, z tej pieczonej wołowiny, o której zapomniałaś, w lodówce. Na nogach miała bardzo zniszczone sandały, więc dałem jej parę Twoich dobrych butów, których nie nosisz, bo wyszły z mody. Było jej zimno, wiec dałem jej sweter, który kupiłem Ci na urodziny, a którego nigdy nie włożyłaś, bo kolor Ci nie odpowiadał. Jej spodnie były bardzo zniszczone, więc dałem jej parę Twoich. Były jak nowe , ale już za małe dla Ciebie. I w momencie, gdy ta dziewczyna już opuszczała nasz dom, zatrzymała się i zapytała:
- Czy jest jeszcze coś, czego Twoja żona już nie używa?

Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Panie doktorze ciągle jestem wkurzona. Wszystko i wszyscy mnie wkurzają, a najbardziej wkurza mnie to, że wszystko mnie wkurza. Proszę mi pomóc.
- Czy próbowała pani w jakiś sposób się wyciszyć, uspokoić? Może spacery po lesie, parku, pośród śpiewu ptaków, spacerując boso po trawie? Kontakt z przyrodą bardzo pomaga.
- E tam, panie doktorze. Ptaki mnie wkurzają, bo drą ryje, w trawie pełno robactwa, pajęczyny, gałęzie zaczepiają o ubranie. Nie, przyroda zdecydowanie mnie wkurza.
- To może inny sposób? Może kąpiel w wannie pełnej piany z aromaterapią, przy nastrojowej muzyce?
- E tam, panie doktorze, tego tez próbowałam. Piana mnie wkurza, bo szczypie w oczy, muzyka mnie wkurza, zresztą każda muzyka mnie wkurza. A ta nastrojowa najbardziej mnie wkurza. No i te olejki zapachowe, to dopiero wkurzające! Kleją się, lepią, plamią. No właśnie, olejki najbardziej mnie wkurzają.
- To może seks? Jak wygląda pani życie seksualne?
- Seks? A co to takiego?
- Nie wie pani co to seks? No dobrze, zaraz pani pokażę, proszę ze mną za parawan.
Po chwili na parawanie lądują kolejne części garderoby: spodnie, spódnica, lekarski kitel, bluzka, biustonosz, majtki. Słychać sapanie i wzdychania, wreszcie ona mówi:
- Panie doktorze, proszę się zdecydować: wkłada pan czy wyjmuje? Bo zaczyna mnie to wkurzać!

Awatar użytkownika
Spirit
100%
100%
Posty: 2303
Rejestracja: 2008-03-01, 18:30
Lokalizacja: Ostrołęka.

Post autor: Spirit » 2010-11-22, 17:15

Fragment autentycznego wykładu prof. Miodka na
wydziale Polonistyki Uniwersytetu Wrocławskiego:

"Kiedy się człowiek potknie albo skaleczy,
woła: "O kurwa!". lapidarne
słowo wyraża jakże wiele uczuć, począwszy od
zdenerwowania, rozczarowania
poprzez zdziwienie, fascynację, a na radości i
satysfakcji kończąc
Przeciętny Polak w rozmowie z przyjacielem
opowiada np.: "Idę sobie stary
przez ulicę, patrzę, a tam taka dupa, ze
kuuurrrwa.
Kurwa może również występować w charakterze
interpunktora, czyli zwykłego
przecinka, np.:"Przychodzę kurwa do niego,
patrzę kurwa, a tam jego żona,
się kurwa wkurwiłam, no nie?"
Czasem kurwa zastępuje tytuł naukowy lub
służbowy, gdy nie wiemy, jak się
zwrócić do jakiejś osoby płci żeńskiej
("chodź tu kurwo jedna!").
Używamy kurwy do charakteryzowania osób
("brzydka, kurwa nie jest", "kurwa,
takiej kurwie na pewno nie pożyczę"),czy jako
przerwy na zastanowienie
("czekaj, czy ja, kurwa lubię poziomki?").
Wyobraźmy sobie jak ubogi byłby słownik
przeciętnego Polaka bez prostej
kurwy.
Idziemy sobie przez ulice, potykamy się nagle,
mówimy do siebie: "bardzo
mnie irytują nierówności chodnika, które
znienacka narażają mnie na upadek.
Nasuwa mi to złe myśli o władzach gminy".
Wszystkie te i o wiele jeszcze bogatsze treści i
emocje wyraża proste "O
kurwa!", które wyczerpuje sprawę.
Gdyby Polakom zakazać "kurwy", niektórzy z nich
przestaliby wogóle
mówić,gdyż nie umieliby wyrazić inaczej swoich
uczuć. Cała Polska zaczęłaby
porozumiewać się na migi i gesty.
Doprowadziłoby to do nerwic,
nieporozumień, niepewności i niepotrzebnych
naprężeń w Narodzie Polskim. A
wszystko przez jedną małą "kurwę".
Spójrzmy jednak na rodowód tego słowa. "Kurwa"
wywodzi się z łaciny curva",
czyli krzywa.Pierwotnie w języku polskim "kurwa"
oznaczała kobietę lekkich
obyczajów,czyli po prostu dziwkę.Dziś "kurwę"
stosujemy również i w tym
kontekście, ale mnogość innych znaczeń
przykrywa całkowicie to jedno. Można
z powodzeniem stwierdzić,że "kurwa" jest
najczęściej używanym przez Polaków
słowem. Dziwi jednak jedno - dlaczego słowo to
nie jest używane publicznie
(nie licząc filmów typu "PSY", gdzie aktorzy
prześcigają się w rzucaniu
"kurwami"), praktycznie nie słyszymy aby politycy
czy dziennikarze wplatali
w swe zdania zgrabne "kurwy".
Pomyślmy o ile piękniej wyglądałaby prognoza
pogody wygłoszona w następujący
sposób: Na zachodzie zachmurzenie będzie kurwa
umiarkowane, wiatr raczej
kurwa silny. Temperatura maksymalna ok. 2st.
Celsjusza, a więc kurewsko
zimno kurwa będzie. Ogólnie, to kurwa jesień
idzie..."
Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami....

Awatar użytkownika
vsop
101%
101%
Posty: 469
Rejestracja: 2006-05-11, 01:48
Lokalizacja: Nowa Wieś
Kontaktowanie:

Post autor: vsop » 2010-11-22, 18:28

Taniec z gwiazdami po brazylijsku:


http://www.wypadki-swiat.pl/?p=5128

bizon
101%
101%
Posty: 83
Rejestracja: 2006-11-30, 19:36
Lokalizacja: miasto

Post autor: bizon » 2010-11-22, 19:08

Noc, małżeństwo śpi, nagle mąż zaczyna krzyczeć:
- ZAGINAJ ! ZAGINAJ! ZAGINAAAJ !!!
Żona zaczyna go budzić:
- wstawaj, budź się,co się tak drzesz, wszystkich pobudzisz, co ci się stało ?!
Mąż odpowiada:
- Kochanie, miałem koszmar, śniło mi się, że stoję nad przepaścią i nagle ktoś mi wsadza palec w du...ę...

Awatar użytkownika
coroner_q3
40%
40%
Posty: 70
Rejestracja: 2008-03-25, 20:26
Lokalizacja: Rychnov nad Kněžnou

Post autor: coroner_q3 » 2010-11-23, 17:05

Jarosław K. podczas kolejnej wizyty u seksuologa dalej uskarża się na napięcie, stres, nerwy... Na co lekarz:
- Kiedy radziłem panu by wypierdolił Pan fajne babki ze swojej partii nie to miałem na myśli co Pan zrobił.

Po ślubie czuję się zupełnie tak, jak bym był ministrantem - najpierw kazanie, a potem seks.

Kredyt hipoteczny jest jak zesr***e się w spodnie w czasie mrozu. Tylko na samym początku jest ciepło.

http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak- ... 7474_n.jpg

Różnica pomiędzy błędami literata i lekarza jest taka, że błędy literata można pokryć korektorem, natomiast lekarza tylko ziemią.

– Dochowacie tajemnicy?
– Jesteśmy tak dyskretni, że nie odpowiemy.

Laboratorium z chemii. Studentka do koleżanki:
- Co robisz?
- Ekstrahuje.
- Naprawdę? To zrób mi dwa!

juru
50%
50%
Posty: 155
Rejestracja: 2008-02-06, 17:55
Lokalizacja: z tamtąd

Post autor: juru » 2010-11-26, 20:08

Facet wraca po pracy do domu, wchodząc zauważa swoją żonę na czworaka czyszczącą podłogę. Żona ma na sobie tylko fartuch, więc facet rzuca się na żonę i zaczyna uprawiać z nią seks na pieska.
Po wszystkim uderza mocno kobietę w głowę.
- Za co? - krzyczy kobieta - byłam dla ciebie taka miła, pozwoliłam ci sobie użyć.
Facet patrzy na żonę i z gniewem mówi:
- Za to, że nie obejrzałaś się i nie sprawdziłaś kim jestem!

Babcia krzyczy do Jasia:
- Jasiu, co ty tam robisz na strychu?
- a walę konia babciu - odpowiada Jasiu
Na to babcia:
- Wal go mocniej. Pomyśleć, gdzie to bydle wlazło!

Jedzie chłop wozem wiezie beczkę. Zatrzymuje go policjant i mówi:
- Co tam wieziecie na wozie?
- Sok z banana, panie władzo - odpowiada pokornie chłop.
- A dobry on?
- Nie wiem nie piłem - mowi chłop
- Eee coś kręcisz! Może to bimber ? Dawaj kubek muszę go spróbować.
Chłop podał mu kubek soku, glina wypił zaczął się krzywić, zrobił się czerwony na gębie, ale jakby nigdy nic wykrztusił.
- No dobra jedź już
A chłop:
- Dziękuję panie władzo, wio Banan.
juru

de gustibus non est disputandum

Awatar użytkownika
Astemio
101%
101%
Posty: 2144
Rejestracja: 2006-12-28, 12:29

Post autor: Astemio » 2010-11-28, 22:14

Witam!
Czy zastanawialiście się kiedyś, jak tak naprawdę poruszany jest kursor na ekranie monitora?
Tutaj jest to wyjaśnione szczegółowo, w dużym powiększeniu: http://2006.1-click.jp/
Kiedy się załaduje, trzeba najechać "swoim" biednym kursorkiem na środek szkła powiększającego i poruszać nim, najlepiej szybko - potem koniecznie kliknąć :D .
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości