Na wesoło :-)

Wolna strefa o wszystkim i o niczym
Awatar użytkownika
wampir
50%
50%
Posty: 180
Rejestracja: 2006-01-06, 15:48
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: wampir » 2006-09-07, 19:57

Był sobie facet, który dbał o swoje ciało.Pewnego razu stanął przed lustrem, rozebrał się i zaczął podziwiać swe ciało. Ze zdziwieniem stwierdził jednak, iż wszystko jest pięknie opalone oprócz jego członka! Nie podobało mu się to, wiec postanowił cos z tym zrobić.
>Poszedł na plażę, rozebrał się i zasypał cale swe ciało, zostawiając członka sterczącego na zewnątrz.
>Przez plażę przechodziły dwie staruszki. Jedna opierała się na lasce. Przechodząc obok zasypanego faceta ujrzała cos wystającego z piasku. Końcem laski zaczęła przesuwać to w jedna, to w druga stronę.
>- Życie nie jest sprawiedliwe - powiedziała do drugiej.
>- Czemu tak mówisz? - spytała tamta zdziwiona.
>- Gdy miałam 20 lat byłam tego ciekawa, gdy miałam 30 lat bardzo to lubiłam, w wieku 40 lat już sama o to prosiłam, gdy miałam lat 50 już za to płaciłam, w wieku 60 lat zaczęłam się o to modlić, a gdy miałam 70 to już o tym zapomniałam. Teraz, kiedy mam 80 lat, te rzeczy rosną na dziko, a ja kurwa nawet nie mogę przykucnąć!
,,Niech moc (%) będzie z wami"

Awatar użytkownika
wampir
50%
50%
Posty: 180
Rejestracja: 2006-01-06, 15:48
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: wampir » 2006-09-11, 13:09

Szkoła Podstawowa nr 11 w P..(przemilczmy). Klasa IV b. Pierwsza lekcja biologii w roku szkolnym :
- Dzisiaj drogie dzieci -mówi nowa nauczycielka ; opowiemy sobie o ośmiornicach.....Ośmiornice żyją na dnie oceanów. Poruszają się przy pomocy specjalnych odnóży. Z początku wolno, bardzo wolno pełzną po piasku. Potem coraz szybciej i szybciej aż nabiorą takiej szybkości, że pozwala im to pędzić pod górkę w kierunku brzegu. Wybiegają na plażę i biegną. Dalej i dalej. Przebywają bezkresne równiny, pustynie i z całą mocą woli kierują się w stronę gór. Na pełnym gazie wbiegają całym stadem na szczyt, podskakują i unoszą się w kierunku nieba. Mijają stratosferę i za chwilę są już w kosmosie........
- Proszę pani - dobiega głosik z pierwszej ławki . Wydaje mi się, że pani mówi nieprawdę.
- Taaak? Jak masz na nazwisko dziewczynko?
- Marysia Kowalska.
- Dobrze dzieci, otwieramy zeszyciki i wszyscy piszemy "Kowalska jest pierdolnięta!"
,,Niech moc (%) będzie z wami"

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5060
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2006-09-11, 23:48

Staje nagi facet przed lustrem. Długo ogląda spijaniałą, nieogoloną twarz,
spogląda na zarośnięty jak u małpy tors, patrzy w swoje czerwone oczy
potem kieruje wzrok w bok lustra, gdzie widać odbicie leżącej w łóżku
pięknej dziewczyny. Facet jeszcze raz spogląda na siebie i mruczy :
- Ku**a jak można do tego stopnia kochać pieniądze :shock:

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1748
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Post autor: kowal » 2006-09-12, 02:12

Wampirze. Ta historia to anegdota? Pytam, bo wiem, że tacy nauczyciele się zdarzają...


Był sobie facet o nazwisku Kotas. Powodziło mu się nieźle. Miał dużą dobrze prosperującą firmę. Zatrudniał kilkadziesiąt osób. Miał tylko taką wadę, że bywał dla swoich pracowników przykry. Każdy wolał unikać kontaktu z nim. Pewnego dnia do firmy przyszła przesyłka do szefa (może od 98%, kto wie... ;- ) Odebrała ją kierowniczka. Aby uniknąć spotkania z pryncypałem, poleciła sekretarce zawieźć ją szefowi do domu. Sekretarka kazała zrobić to jednemu z brygadzistów. Brygadzista dał zaufanemu pracownikowi a ten z kolei wyręczył się młodym, świeżo przyjętym "kotem". Nieszczęsny młodzieniec nie miał juz na kogo zrzucić balastu przesyłki, więc spięty i zestresowany wsiadł w samochód i jedzie przez Stolycę i powtarza sobie w myśli "Kotas, nie kutas, żebym tylko się nie pomylił... Ma być 'o' a nie 'u', 'o' a nie 'u' i tak dojechał do Konstancina. Cały w nerwach dzwoni do bramy. Po jakimś czasie wychodzi pani Kotasowa. A młody drżącym głosem oznajmia "przesyłka dla pana choja".

Awatar użytkownika
wampir
50%
50%
Posty: 180
Rejestracja: 2006-01-06, 15:48
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: wampir » 2006-09-12, 19:05

@ kowal< Ta historia to anegdota? Pytam, bo wiem, że tacy nauczyciele się zdarzają... >

:D no przestań, tak w oświacie źle nie jest.

Popalając papieroska w czasie przerwy między rysunkami i wuefem Jasio opowiada stojącym przy nim kolegom:
- Wczoraj mojego starego, gdy spuszczał wodę w kiblu, wessało do muszli i wyrzuciło do wanny naszej sąsiadki z czwartego piętra, i to w czasie, gdy ta brała kąpiel... Przynajmniej tak mówił matce.
,,Niech moc (%) będzie z wami"

Awatar użytkownika
wampir
50%
50%
Posty: 180
Rejestracja: 2006-01-06, 15:48
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: wampir » 2006-09-19, 17:20

Wraca pijany mąż do domu po dwóch dniach balangi. Żona, chcąc pokazać jaka to ona jest dobra, rozbiera go i mówi:
- O, mój ty biedaku, znowu te delegacje, ależ jesteś zmęczony. Widać ślady szminki na torsie:
- Znowu ta ślepa sekretarka ochlapała cię winem...
ściąga mu spodnie i widzi damskie figi. Nagle zaniemówiła, a mąż:
- No, kombinuj, mała, kombinuj.

*

Na ławce w parku siedzi chłopaczek i zajada cukierek za cukierkiem. Siedzący po przeciwnej stronie alejki starszy jegomość mówi:
- Chłopcze, jak będziesz jadł tyle słodyczy, to bardzo szybko powypadają ci zęby.
Malec popatrzył na gościa i odpowiedział:
- Mój dziadek dożył 105 lat i miał wszystkie zęby.
- Tak? A też jadł tyle cukierków?
- Nie, on się po prostu nie wpierdalał w nie swoje sprawy.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez wampir, łącznie zmieniany 1 raz.
,,Niech moc (%) będzie z wami"

Awatar użytkownika
winiarek5
101%
101%
Posty: 1814
Rejestracja: 2006-04-09, 15:02
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: winiarek5 » 2006-09-21, 19:42

Pewien dyrektor miał sekretarkę. Jak to dyrektor.
Sekretarka była dosyć ładna. Jak to sekretarka.
Dyrektor próbował się "zbliżyć" do sekretarki. Jak to w życiu.
Sekretarka mu się opierała. Przeważnie tak jest na początku.
W końcu oparła mu się o biurko. Jak to w biurze.
Dyrektor tak się zbliżył do sekretarki, że w położył ją na biurku.
W trakcie zbliżenia warkocz sekretarki wpadł do niszczarki.
Niszczarka się włączyła automatycznie i zaczęła wciągać warkocz sekretarki.
Pszestraszona sekretarka zaczęła krzyczeć: Warkocz! Warkocz!
Dyrektor uniesiony zbliżeniem na to: Wrrrr! Wrrrr! Wrrrr!

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1748
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Post autor: kowal » 2006-09-22, 04:24

Ortograficzna zagadka. Co to jest?

UŻONT

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5060
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2006-09-22, 07:12

Boskooo! Kowal, co ty robisz o takiej godzinie!? Czyżby to był URZĄD?

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1748
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Post autor: kowal » 2006-09-23, 09:27

@CK
Tak! To urząd! :- )

Opowiem historię jednego kumpla.
Kupił odtwarzacz DVD. Sprzedawca zaczął wypełniać kartę gwarancyjną i spytał o nazwisko. Gość odpowiedział "dam ci prawo jazdy, bo mam trudne nazwisko - będzie łatwiej". Jak powiedział, tak uczynił. Sprzedawca wypełnia kartę, rozmawiają sobie "kiedyś miałeś długie włosy a teraz krótkie" itd, gadka szmatka. Kolega zabiera DVD, w domu rozpakowuje, zagląda do karty gwarancyjnej a w rubryce "name" widnieje "Mr Prawo Jazdy"
:shock: :lol: :lol: :D

Awatar użytkownika
Citizen Kane
-#Admin
-#Admin
Posty: 5060
Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
Lokalizacja: Polska
Kontaktowanie:

Post autor: Citizen Kane » 2006-09-23, 17:05

Ciąg dalszy językowych nieporozumień: :mrgreen:


Rozmowa Araba z urzędnikiem emigracyjnym USA.
-Name?
-Abdul Sagi Hasim
-Sex?
-Yes, everyday!
-No no, male or female?
-Male, female... sometimes camel.
--------------
Hello, do you wanna chat?
- I am busy.
- Hello Busy! I am Johnny.
--------------
Wchodzi Polak do sklepu w Anglii i mówi :
- Poproszę piłkę
Sprzedawca nie kuma nic. To Polak pokazuje mu "na rękach "- że kopie się noga jak pilkarze
-Aaaaaaa - mówi sprzedawca - !!!!- Football.
- YES !!!- Polak na to - kumaty facet jesteś - BRAWO!
A teraz się anglik koncentruj bo będzie trudniej ----
DO ME--TA--LU...
--------------

Awatar użytkownika
winiarek5
101%
101%
Posty: 1814
Rejestracja: 2006-04-09, 15:02
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: winiarek5 » 2006-09-24, 18:02

W nawiązaniu do językowych zawiłości:
Wieś polska uważana jest za lekko zacofaną i opóźnioną w stosunku do "miastowych". Zaczyna się to jednak powoli zmieniać, chociażby w dziedzinie znajomości języków obcych. Oto poranna konwersacja chłopa z synem (przypadkowy agroturysta z Anglli byłby szczerze zdumiony i pełen podziwu):
Rankiem chłop z synem stoją na podwórku. Chłop czujnym okiem rozgląda się po obejściu.
- Synu! Gdzie jest pług? - pyta zaniepokojony.
- Jes tu dej! - odpowiada zdziwiony syn.
- Oraj - wydaje z ulgą polecenie chłop (przyjmując równocześnie do wiadomość fakt cudownego i szybkiego odnalezienia się pługa).
- Tum oroł - znowu zdziwiony, odpowiada syn.

Teraz Wieś - Teraz My!

Awatar użytkownika
wampir
50%
50%
Posty: 180
Rejestracja: 2006-01-06, 15:48
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: wampir » 2006-09-26, 17:37

Mąż kręci się w łóżku i woła żonę, kończącą myć naczynia:
- Zajączku, chodź do mnie, nie mogę bez ciebie zasnąć.
Żona w ciemności idzie do niego, lecz nagle potyka się o dywanik i pada. Mąż zawodzi:
- Oj moja słodka, kochanie ty moje, nie uderzyłaś się? Chodź szybciutko do mnie!
Po burzliwej miłosnej scenie mąż przewala się na bok i zaczyna chrapać. Żona zdecydowała wziąć prysznic, lecz drogą do łazienki znów potyka się i pada. Mąż budzi się
- Nosz kurwwa, widzisz ją, jak krowa na lodowisku!
,,Niech moc (%) będzie z wami"

Awatar użytkownika
emhaer
30%
30%
Posty: 41
Rejestracja: 2006-01-15, 15:37
Lokalizacja: Dolnośląskie

Leczenie wódką

Post autor: emhaer » 2006-09-27, 22:50

Koleś cierpiał na bezsenność. Poszedł, więc do lekarza, jak mu doradził kolega.
Spotykają się po paru dniach:
- Hej, i co Ci zalecił lekarz?
- Walnąć sobie pięćdziesiątkę przed snem. - I co, pomaga?
- Pewnie, wczoraj kładłem się osiem razy.
"Bądźma zdrowi"

Awatar użytkownika
emhaer
30%
30%
Posty: 41
Rejestracja: 2006-01-15, 15:37
Lokalizacja: Dolnośląskie

Post autor: emhaer » 2006-09-27, 23:02

Barman opieprza kelnera:
- Kiedy wreszcie przestaniesz wyrzucać pijanych klientów na zewnątrz??
- Przecież nawalonych się wyrzuca z lokalu
- Ale kurde nie w "WARSIE"!!
"Bądźma zdrowi"

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości