Staropolskie metody na siwuchę
- Łowca Absolutu
- 20%
- Posty: 28
- Rejestracja: 2009-12-24, 13:17
- Lokalizacja: Polska
Staropolskie metody na siwuchę
672. Destylowanie spirytusu do wódek.
Spirytus wzięty prosto z gorzelni trąci, choćby i
dwa razy przepędzono go przez aparat, siwuchą i trzeba
gO najprzód oczyścić z cuchnących olejków, co się uskutecznia
za pomocą węgli drzewnych, najlepiej lipowych
lub osowych. Na ten cel trzeba go nalać na utłuczone
zimne węgle, a gdy przynajmniej 12 dni postoi, zlać
go z węgli, przecedzić przez sito i dopiero używać do
wódek.
Chcąc przedestylować spirytus w krótszym czasie,
trzeba postąpić w następujący sposób : Wziąć do 2 litrów
spirytusu 7 łutów węgli, utłuc je drobno, wsypać w
żelazny statek, lub nowy garnek, opatrzyć dobrem przykryciem,
wstawić w duży ogień, aby to naczynie całkiem
się rozpaliło bez palenia się węgli płomieniem.
Skoro się węgle dobrze wytlą, trzeba je wystudzić w
tem naczyniu, wsypać, choćby nawet trochę ognia w
sobie miały, w spirytus i często mieszać. Po 48 godzinach
przecedzić ten spirytus przez bibułę lub filtr
pilśniowy, a jeżeli jest odpowiedni aparat, jeszcze raz
go przecedzić, a wtedy takiego spirytusu można używać
do każdego likieru.
Wtedy nawet zalecano by samemu "przecedzać"
A tu bonusik do tematu oraz wytłmaczenie pojęcia "łut" wymienionego wyżej lub np. szczęścia:
674. Wódka żołądkowa.
Cynamonu 1 1/2 łuta (24 gramów), gwoździków 1 łut,
kalmusu korzeni 1 1/2 łut, imbieru 1/2 łut, szczyptę fiołkowego
korzenia, szczyptę gałganu, szczyptę kwiatu
muszkatowego, troszkę muszkatowej gałki — to _ wszystko
utłuc dobrze, wsypać, w naczynie szklane 1 wlać
na to 8 litrów dobrze przedestylowanego spirytusu,
niech stoi w cieple 2 lub 3 tygodnie, często mieszane.
Zrobić syropu i czwartą część dobrać, zmieszać i przelać
przez bibułę lub filtr pilśniowy.
Spirytus wzięty prosto z gorzelni trąci, choćby i
dwa razy przepędzono go przez aparat, siwuchą i trzeba
gO najprzód oczyścić z cuchnących olejków, co się uskutecznia
za pomocą węgli drzewnych, najlepiej lipowych
lub osowych. Na ten cel trzeba go nalać na utłuczone
zimne węgle, a gdy przynajmniej 12 dni postoi, zlać
go z węgli, przecedzić przez sito i dopiero używać do
wódek.
Chcąc przedestylować spirytus w krótszym czasie,
trzeba postąpić w następujący sposób : Wziąć do 2 litrów
spirytusu 7 łutów węgli, utłuc je drobno, wsypać w
żelazny statek, lub nowy garnek, opatrzyć dobrem przykryciem,
wstawić w duży ogień, aby to naczynie całkiem
się rozpaliło bez palenia się węgli płomieniem.
Skoro się węgle dobrze wytlą, trzeba je wystudzić w
tem naczyniu, wsypać, choćby nawet trochę ognia w
sobie miały, w spirytus i często mieszać. Po 48 godzinach
przecedzić ten spirytus przez bibułę lub filtr
pilśniowy, a jeżeli jest odpowiedni aparat, jeszcze raz
go przecedzić, a wtedy takiego spirytusu można używać
do każdego likieru.
Wtedy nawet zalecano by samemu "przecedzać"
A tu bonusik do tematu oraz wytłmaczenie pojęcia "łut" wymienionego wyżej lub np. szczęścia:
674. Wódka żołądkowa.
Cynamonu 1 1/2 łuta (24 gramów), gwoździków 1 łut,
kalmusu korzeni 1 1/2 łut, imbieru 1/2 łut, szczyptę fiołkowego
korzenia, szczyptę gałganu, szczyptę kwiatu
muszkatowego, troszkę muszkatowej gałki — to _ wszystko
utłuc dobrze, wsypać, w naczynie szklane 1 wlać
na to 8 litrów dobrze przedestylowanego spirytusu,
niech stoi w cieple 2 lub 3 tygodnie, często mieszane.
Zrobić syropu i czwartą część dobrać, zmieszać i przelać
przez bibułę lub filtr pilśniowy.
Osa, osika http://pl.wikipedia.org/wiki/Topola_osika
@ łowca absolutu
Podał byś źródło przepisów, bo jak dla mnie to czyjaś pomroczność jasna stylizowana na staromowę po to by sprzedać nakład książki.
Siwucha wywodzi się wprost z przywileju propinacyjnego. Była to po prostu gorszej jakości gorzałka przeznaczona nie na pański stół tylko dla uboższej szlachty i chłopów. Sposób przygotowania banalnie prosty - destylować pogony. Uwaga - mocno sponiewiera.
Podał byś źródło przepisów, bo jak dla mnie to czyjaś pomroczność jasna stylizowana na staromowę po to by sprzedać nakład książki.
Siwucha wywodzi się wprost z przywileju propinacyjnego. Była to po prostu gorszej jakości gorzałka przeznaczona nie na pański stół tylko dla uboższej szlachty i chłopów. Sposób przygotowania banalnie prosty - destylować pogony. Uwaga - mocno sponiewiera.
- Łowca Absolutu
- 20%
- Posty: 28
- Rejestracja: 2009-12-24, 13:17
- Lokalizacja: Polska
@Tofi
link podałem w tym dziale, bo może jeszcze ktoś się zainteresuje. Przepisów jest więcej.
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... 3694#63694
A czy autorzy, pisząc tą książkę, byli akurat w stanie pomroczności jasnej, tego nie wiem. .
link podałem w tym dziale, bo może jeszcze ktoś się zainteresuje. Przepisów jest więcej.
http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... 3694#63694
A czy autorzy, pisząc tą książkę, byli akurat w stanie pomroczności jasnej, tego nie wiem. .
Proszę bardzo, Panowie Kucharze - zapuściłem swojego prywatnego szukacza rapidów i voilà:
Kuchnia Polska, niezbędny podręcznik dla kucharzy i gospodyń wiejskich i miejskich
Kuchnia Polska, niezbędny podręcznik dla kucharzy i gospodyń wiejskich i miejskich
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości