Domowa opozycja

Wolna strefa o wszystkim i o niczym
Awatar użytkownika
winiarek5
101%
101%
Posty: 1814
Rejestracja: 2006-04-09, 15:02
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: winiarek5 » 2007-02-06, 00:37

Witam Panowie,
Domowa Opozycja została dzisiaj spacyfikowana!
I to z jakim skutkiem: żona siedzu w kibelku i próbuje czy coć nie wypuści ale stara się zatyrzymać. Matka ma dziurkacz do sera (wyjęła protezę) i walczy jednym zębem!
Dzisiaj wygląda to na rodzinę patologiczną, tym bardzui z jest to początek tygodnia.
Spróbowaliśmy dzisiej pół litra czeskiego ginu z tionikiem, i następnie TU PIETRO JESYEŚ WIELKI! apodaliśmy twoich "próbek" trochę. Z upływen czasu robią sięcoraz lepsze!
Pozdrawiam wszystikich!
Sorry za bzdury, w drodze do mnie są dwa kegi 50 l, zaczynam budowę kolumny, kotły na wiosnę, z komornikiem jestem prawie na TY!

Pozdrawiam

Winiarek

Awatar użytkownika
paranormalny
20%
20%
Posty: 28
Rejestracja: 2006-08-31, 07:13

Post autor: paranormalny » 2007-02-06, 09:51

@ Winiarek5
Na grypę żołądkową polecam Trojankę Litewską ( sprawdzone ) :oops:
Jeśli wydaje ci się, że umiesz wszystko... masz rację - wydaje ci się.

Awatar użytkownika
Pietro
101%
101%
Posty: 1145
Rejestracja: 2006-04-05, 21:51

Post autor: Pietro » 2007-02-07, 22:01

Winiarek , :oops: :oops: :lol: :roll: :P :oops: :oops:
Ratujmy się, bo trzeźwiejemy :cry:

Maciej30000
0%
0%
Posty: 7
Rejestracja: 2007-02-08, 14:09

Domowa opozycja?

Post autor: Maciej30000 » 2007-02-09, 11:14

Może mam więcej szczęścia ?
Moje szacowne grono zawęża się do domowników: 3,5 letni synek, mama i ja. Jako, że syn jest zawsze po stronie taty lecz jeszcze nie ma prawa głosu oceniam swoje szanse 50:50.
W początkowej fazie "teoretycznej" uruchomienia produkcji żona stwierdziła kategorycznie"Ja się nie zgadzam!"
Kropla drąży skałę!
Po skosztowaniu nalewek naszych przyjaciół na grillowych imprezkach powoli zaczęła nabierać przekonania.....trwało to długo....rok, może więcej....
Pierwszym moim celem było wybudowanie domu...po trzech latach marzenie się spełniło!
Następny cel do osiągnięcia z założenia hobbystycznego już, to własna produkcja rajskiego napoju. Zanim znalazłem chwilę na realizację minął kolejny rok....Pech chciał (a może szczęście?), ze 2 miesiące temu złamałem nogę. Zwolnienie! By nie zwariować w takich chwilach inteligentni ludzie organizują sobie czas. Jako, że nikt z rodziny nie zajmował się dotąd takowym hobby jak nasze, musiałem zdobyć informacje co i jak. Szczęście , że od 3 miesięcy mam net na nowych śmieciach i, że trafiłem właśnie tu do szacownego grona.
Czytając co niektórzy z Was tu wyczyniają i jakie mają osiągnięcia muszę stwierdzić, że w tej dziedzinie jestem jeszcze raczkującym niemowlakiem....może nawet oseskiem.
Wracając do tematu....pierwszy miesiąc na L-4 poświęciłem głównie na zbieranie teoretycznych wiadomości i zakup elementów do aparatury. W drugim już postanowiłem przystąpić do działania i zająłem się częścią praktyczną tj. konstrukcja i pierwszy nastaw....
W trzecim miesiącu....i tu film się urywa :D
Także wszystkim walczącym z opozycją-CIERPLIWOśCI wiecie, ze jak za szybko kapie to nic z tego nie będzie!
Życzę wytrwałości w boju![/color]

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 67 gości