Epapierosy
- inspiracje
- 101%
- Posty: 191
- Rejestracja: 2008-05-20, 12:21
- Lokalizacja: Czarnoszyce
Epapierosy
Czy któryś z Kolegów ma doświadczenie w tych epapierosach?
Pytam bo dochodzę do wniosku że czas po prawie 30 latach palenia to rzucić.
Rozglądam się ale ofert tyle że głowa boli.
Może któryś z Was pomoże w doborze odpowiedniego epapierosa, ma doświadczenie... etc.
Będę wdzięczny.
Pytam bo dochodzę do wniosku że czas po prawie 30 latach palenia to rzucić.
Rozglądam się ale ofert tyle że głowa boli.
Może któryś z Was pomoże w doborze odpowiedniego epapierosa, ma doświadczenie... etc.
Będę wdzięczny.
Ostatnio zmieniony 2012-10-30, 11:41 przez inspiracje, łącznie zmieniany 1 raz.
Czas to pieniądz, szkoda tylko że nadmiar czasu to nie nadmiar pieniędzy
-
- 40%
- Posty: 91
- Rejestracja: 2009-01-13, 17:41
Re: epapierosy
a paliłeś już to? jesteś pewnien, że się przerzucisz na stałe?
ja to paliłem i to nie jest to samo - nie ma smaku przez co chce się palić (a raczej zaciągać oparami) częściej
znam parę osób co próbowało się przesiąść i wrócili do starego "hardware'u" i ich epapierosy się kurzą
ja to paliłem i to nie jest to samo - nie ma smaku przez co chce się palić (a raczej zaciągać oparami) częściej
znam parę osób co próbowało się przesiąść i wrócili do starego "hardware'u" i ich epapierosy się kurzą
- inspiracje
- 101%
- Posty: 191
- Rejestracja: 2008-05-20, 12:21
- Lokalizacja: Czarnoszyce
Dlatego właśnie nie wiem co wybrać? Czy jakąś taniochę za 30 złotych czy jakiegoś droższego (nie koniecznie lepszego). Chcę rzucić! Poważnie chcę! Boję się tylko że kupię jakiegoś epapierosa który okaże się szajsem....
Na plastrach byłem dwa lata temu, kurna więcej nate plastry wydałem niżna fajki.
Epapierosy reklamują że głodu nie czujesz, dlatego pytam.
Na plastrach byłem dwa lata temu, kurna więcej nate plastry wydałem niżna fajki.
Epapierosy reklamują że głodu nie czujesz, dlatego pytam.
Czas to pieniądz, szkoda tylko że nadmiar czasu to nie nadmiar pieniędzy
Witam.
Paliłem w sumie około 20 lat. Do rzucenia tego nałogu namawiała mnie zona przez prawie 2 lata. W końcu jej posłuchałem, ale mój warunek był jeden - rzucamy razem ( bo też paliła). W noc sylwestrową z 2000/2001 wypaliłem ostatnia fajkę. Przez pierwsze pół roku -masakra pojawiały się bóle głowy trwające po dwie doby bez przerwy. Nawet jeden z lekarzy ( u którego byłem po poradę w tej kwestii) radził wrócić do palenia. Ale zaparłem się i wygrałem. Zona niestety po jakimś czasie wróciła do palenia. Co prawda pali "mniej ", ale zawsze to "mniej " to i tak za dużo.
Niestety nie potrafię odpowiedzieć na pytanie czy epapierosy pomogą Ci w rozwiązaniu tego problemu. Osobiście uważam, że tylko SILNA WOLA , a wszystkie te "plastry"i inne wynalazki to pic na wodę i strata kasy, ale jeżeli komuś to pomoże , to czemu nie....
pozdrawiam i życzę sukcesu w walce z .... naprawdę warto...
Paliłem w sumie około 20 lat. Do rzucenia tego nałogu namawiała mnie zona przez prawie 2 lata. W końcu jej posłuchałem, ale mój warunek był jeden - rzucamy razem ( bo też paliła). W noc sylwestrową z 2000/2001 wypaliłem ostatnia fajkę. Przez pierwsze pół roku -masakra pojawiały się bóle głowy trwające po dwie doby bez przerwy. Nawet jeden z lekarzy ( u którego byłem po poradę w tej kwestii) radził wrócić do palenia. Ale zaparłem się i wygrałem. Zona niestety po jakimś czasie wróciła do palenia. Co prawda pali "mniej ", ale zawsze to "mniej " to i tak za dużo.
Niestety nie potrafię odpowiedzieć na pytanie czy epapierosy pomogą Ci w rozwiązaniu tego problemu. Osobiście uważam, że tylko SILNA WOLA , a wszystkie te "plastry"i inne wynalazki to pic na wodę i strata kasy, ale jeżeli komuś to pomoże , to czemu nie....
pozdrawiam i życzę sukcesu w walce z .... naprawdę warto...
januszw
Nie wiem kolego czy nie pomyliłeś nazwy. Bo TABCIN to lek na grypę i przeziębienie który zawiera spore ilości np.paracetamolu.berni pisze: Wielu moich kolegów jadło-ssało pastylki ziołowe o nazwie TABCIN dostępny w aptece i widzę że pomogło.
Może i są tabletki ziołowe o nazwie TABCIN ale wątpię żeby mogły być dwa różne leki pod tymi samymi nazwami.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez OLO 69, łącznie zmieniany 1 raz.
OLO 69
ja petów już nie palę może z 1,5 roku po kilkunastu latach palenia.
Zamiast papierosów przerzuciłem się na fajkę po ok rocznym pykaniu fajki i z niej zrezygnowałem. Kilka razy podchodziłem do tematu rzucania palenia ale patent z fajką zadziałał. Na początku paliłem jedną za drugą ( oczywiście bez zaciągania) ale stopniowo zapominałem o papierosach.
teraz jest już ok choć jeszcze czasem jak jestem wk..wiony niesamowicie to zjem gumę nikoretkę z nikotyną.
paczka fajek 10 zł to prawie 4 kg słodu = prawie 20 lirów piwa
Zamiast papierosów przerzuciłem się na fajkę po ok rocznym pykaniu fajki i z niej zrezygnowałem. Kilka razy podchodziłem do tematu rzucania palenia ale patent z fajką zadziałał. Na początku paliłem jedną za drugą ( oczywiście bez zaciągania) ale stopniowo zapominałem o papierosach.
teraz jest już ok choć jeszcze czasem jak jestem wk..wiony niesamowicie to zjem gumę nikoretkę z nikotyną.
paczka fajek 10 zł to prawie 4 kg słodu = prawie 20 lirów piwa
Bo kolega się pomylił.
Na 100% chodziło mu o TABEX - lek ziołowy na receptę który kosztuje w granicach 25zł.
W paczce jest 100szt. tabletek, które należy brać wg. schematu w instrukcji.
Z doświadczenia własnego i znajomych wiem że zwykle w pudełku zostaje 20-30 tabletek gdy czujesz że nie potrzebujesz nic już brać aby nie palić.
Nie palę ponad 7 lat, pewnie oprócz silnej woli Tabex miał w tym swój udział.
Na 100% chodziło mu o TABEX - lek ziołowy na receptę który kosztuje w granicach 25zł.
W paczce jest 100szt. tabletek, które należy brać wg. schematu w instrukcji.
Z doświadczenia własnego i znajomych wiem że zwykle w pudełku zostaje 20-30 tabletek gdy czujesz że nie potrzebujesz nic już brać aby nie palić.
Nie palę ponad 7 lat, pewnie oprócz silnej woli Tabex miał w tym swój udział.
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
Nie palę ponad 5 lat. (A paliłem b. dużo) Rzuciłem z dnia na dzień, gdy żona została do tego zmuszona przez pogarszający się stan zdrowia. Powiedziałem że jeśli wytrzyma jeden dzień to na drugi dzień też rzucę palenie. Wiedziałem z doświadczenia że trudno jest wytrwać w niepaleniu gdy w domu pali druga osoba. (Podchodziłem do rzucania już wcześniej)
@inspiracje jesteś już na właściwej drodze, bo zacząłeś myśleć o rzuceniu palenia. Nie sądzę aby tabletki, gumy, plastry czy e-papierosy były w tym pomocne. Proces uzależnienia zaczyna się w naszym mózgu i do niego powinniśmy się odwoływać podczas odwyku. To strach przed głodem nikotynowym nie pozwala nam rzucić palenie. A głód jest silny pierwszego dnia i z każdym następnym słabnie. Już po miesiącu nie będziesz myślał o paleniu. Można osłabić te efekty stosując proste zabiegi. Nie chcę się rozpisywać o tym na tym forum, ale myślę że bez trudu porady takie znajdziesz na innych forach. Chyba że Admin uzna za właściwe założenie tematu "Rzucam palenie" (I nie będę płacić Tuskowi haraczu w postaci idiotycznie wysokiej akcyzy)
@inspiracje jesteś już na właściwej drodze, bo zacząłeś myśleć o rzuceniu palenia. Nie sądzę aby tabletki, gumy, plastry czy e-papierosy były w tym pomocne. Proces uzależnienia zaczyna się w naszym mózgu i do niego powinniśmy się odwoływać podczas odwyku. To strach przed głodem nikotynowym nie pozwala nam rzucić palenie. A głód jest silny pierwszego dnia i z każdym następnym słabnie. Już po miesiącu nie będziesz myślał o paleniu. Można osłabić te efekty stosując proste zabiegi. Nie chcę się rozpisywać o tym na tym forum, ale myślę że bez trudu porady takie znajdziesz na innych forach. Chyba że Admin uzna za właściwe założenie tematu "Rzucam palenie" (I nie będę płacić Tuskowi haraczu w postaci idiotycznie wysokiej akcyzy)
Przez 20 lat paliłem "pakę" dziennie (w końcówce paliłem 66 - a jest ich w paczce chyba 24).
Zarzekałem się, że dziadostwa nie rzucę - bo lubilem palić:)
Ponad rok temu poczytałem o e-papierosach, znalazlem forum i po namysle kupiłem EVO-Intellicig. Na początku brakowało mi trochę "kopa w płuca" ale popróbowałem różnych liquidów (płynów z nikotyną do zakrapiania wkładów) i dobrałem odpowiedni dla siebie. Są różne moce i smaki - mi pasował cappucino:)
Paliłem przez 2 miesiące tylko e-papierosa (trzeba być konsekwentnym).
Później po jednej "małej" imprezie zgubiłem go. To był piątek - wtedy papierosa kupić tylko przez internet. pomyslałem, że jak przez weekend wytrzymam to nie będę go zamawiać. I wytrzymałem:)
Nie palę od roku
Plusy e-papierosa to też to, że mogłem sobie popalać w samochodzie jadąc z rodziną, w domu i pracy bez wychodzenia. I najważniejsze nie ma smrodu zwykłych fajek.
Najlepiej rzuć to dziadostwo
Pozdrawiam
Zarzekałem się, że dziadostwa nie rzucę - bo lubilem palić:)
Ponad rok temu poczytałem o e-papierosach, znalazlem forum i po namysle kupiłem EVO-Intellicig. Na początku brakowało mi trochę "kopa w płuca" ale popróbowałem różnych liquidów (płynów z nikotyną do zakrapiania wkładów) i dobrałem odpowiedni dla siebie. Są różne moce i smaki - mi pasował cappucino:)
Paliłem przez 2 miesiące tylko e-papierosa (trzeba być konsekwentnym).
Później po jednej "małej" imprezie zgubiłem go. To był piątek - wtedy papierosa kupić tylko przez internet. pomyslałem, że jak przez weekend wytrzymam to nie będę go zamawiać. I wytrzymałem:)
Nie palę od roku
Plusy e-papierosa to też to, że mogłem sobie popalać w samochodzie jadąc z rodziną, w domu i pracy bez wychodzenia. I najważniejsze nie ma smrodu zwykłych fajek.
Najlepiej rzuć to dziadostwo
Pozdrawiam
Witam.
Palę e-papierosa od 18 lutego, tylko e-papierosa. Wcześniej wypalałem 2 paczki "analogów". Dobry, podkreślam dobry e-papieros jest w stanie całkowicie zastąpić zwykłe zadymiacze. Niestety ten zlinkowany szajs z aledrogo do dobrych się nie zalicza. Zajrzyj na forum e-palaczy , tam jest naprawdę dużo przydatnych informacji. Osobiscie wybrałem Casablanca c118p. Treochę trwało zanim go okiełznałem żeby dymił równomiernie i nie wkurzał mnie. Teraz jest OK. Jeżeli pogodzisz się z faktem, że e-papieros to jednak sprzęt nie do końca przez Chińczyków dopracowany i przez to zawodny, jeżeli akceptujesz fakt że toto ma raptem cztery miesiące gwarancji, jeżeli wykażesz na początku odrobinę samozaparcia przy wdrażaniu nowego modelu palenia (nie więcej niż przy zmianie gatunku ulubionych papierosów na inne), to na pewno Ci się uda.
Pozdrawiam Jacek.
Palę e-papierosa od 18 lutego, tylko e-papierosa. Wcześniej wypalałem 2 paczki "analogów". Dobry, podkreślam dobry e-papieros jest w stanie całkowicie zastąpić zwykłe zadymiacze. Niestety ten zlinkowany szajs z aledrogo do dobrych się nie zalicza. Zajrzyj na forum e-palaczy , tam jest naprawdę dużo przydatnych informacji. Osobiscie wybrałem Casablanca c118p. Treochę trwało zanim go okiełznałem żeby dymił równomiernie i nie wkurzał mnie. Teraz jest OK. Jeżeli pogodzisz się z faktem, że e-papieros to jednak sprzęt nie do końca przez Chińczyków dopracowany i przez to zawodny, jeżeli akceptujesz fakt że toto ma raptem cztery miesiące gwarancji, jeżeli wykażesz na początku odrobinę samozaparcia przy wdrażaniu nowego modelu palenia (nie więcej niż przy zmianie gatunku ulubionych papierosów na inne), to na pewno Ci się uda.
Pozdrawiam Jacek.
inspiracje pisze:Dzięki Wam wszystkim za słowa otuchy.
Może uda się że nie zwiodę nikogo a przede wszystkim samego siebie.
Solar a powiedz mi z doświadczenia własnego:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=1026780549 starczy mi to na początek i zarazem na koniec?
Do tego też będę w razie czego mógł wkraplać ten liquid?
Będe wdzięczny.
Witam
Palę epapierosy od trzech miesięcy i od razu ci powiem tego nie kupuj szukaj czegoś na atomizerach 510, 901
lub katomizery a najlepiej mieć dwa trzy modele i parę rodzajów, smaków liquidu i wtedy bezstresowo odstawiasz analogi.
Pozdrawiam
OOOOOO cię florek, aż się odechciewa chcieć, nie palić.mura pisze:........... i od razu ci powiem tego nie kupuj szukaj czegoś na atomizerach 510, 901
lub katomizery a najlepiej mieć dwa trzy modele i parę rodzajów, smaków liquidu i wtedy bezstresowo odstawiasz analogi.
Pozdrawiam
A ja głupi się męczę, bez dopalaczy, drugi tydzień.
Najgorsza decyzja, to brak decyzji.
- zbynek, pozdrawiam
- zbynek, pozdrawiam
Cześć.
Zbynekkk ty właśnie jesteś najmądrzejszy z nich wszystkich! Ja rzuciłem 12 lat temu. A pailiłem ponad paczkę goldenów dziennie. I da sięzbynekkk pisze: A ja głupi się męczę, bez dopalaczy, drugi tydzień.
pozdrawiam
bielok
Alkohol nie rozwiąże twoich problemów...
A z drugiej strony, mleko w sumie też nie..
bielok
Alkohol nie rozwiąże twoich problemów...
A z drugiej strony, mleko w sumie też nie..
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości