Budowa piwnicy zewnętrznej
http://www.piwo.org/forum/viewtopic.php?id=1857&p=1
Ciekawy temat, przejrzyj.
Ciekawy temat, przejrzyj.
Szukajcie tej pozycji PIWNICE NATURALNE, Lorenz-Ladener Claudia jest podobno rewelacyjna problem z tym , iż trudno ją kupić .Podobno jest w sklepie talizman.pl http://www.ceneo.pl/23684
31-05-2011 godz 16:00
Panowie dzisiaj zamówiłem i juz wysłana więc spieszcie się bo warto
31-05-2011 godz 16:00
Panowie dzisiaj zamówiłem i juz wysłana więc spieszcie się bo warto
Jeżeli ma to być piwnica do przechowywania tylko trunków to zabepieczenie przeciwwilgociowe jest wskazane, ale jeżeli mają tam być warzywa i owoce to niezbędna jest wilgotność na odpowiednim poziomie. Dlatego stare ziemianki miały gliniane podłogi i ceglane stropy aby tą wilgoć utrzymać wewnątrz. Szczelne wylanie betonowego bunkra( sam mam taki) powoduje że wsZystko jest w połowie zimy sparciałe i nie nadające się do jedzenia. Nasze zapasy są trzymane u babci w starej ziemiance którą co wiosna zalewa ok 15 cm wody, ale zapasy są w idealnym stanie. Będę w weekend to pykne kilka fotek babcinej piwnicy z lanym betonowym stropem i glinianą podłogą. A tutaj jakaś stara ziemianka znaleziona w krzakach w miejscowości Kamieńskie na Mazurach
Jeśli trzymasz w beczkach alkohol , to wilgotność też musi być odpowiednia, alkohol w całkiem suchych pomieszczeniach spierdziela z beczki tak szybko, że nie nadążysz dolewać. Mam przykład trzymając w mieszkaniu mini antałek, już nawet nie pamiętam ile wzmocnionego wina dolałem od pierwszego zalania, przestałem liczyć po po pierwszym 0,5l, a ta miniaturka ma tylko 2l z hakiem. Nie wynosiłem do piwnicy,
ale wyniosę jak zaleje destylatem, tyle , że to antałek dla krasnoludków, bo nawet jak wyjdzie dobrze, to starczy na jedno posiedzenie, dla pięciu chłopa, pod warunkiem, że trzech nie będzie piło
ale wyniosę jak zaleje destylatem, tyle , że to antałek dla krasnoludków, bo nawet jak wyjdzie dobrze, to starczy na jedno posiedzenie, dla pięciu chłopa, pod warunkiem, że trzech nie będzie piło
Marzenie, piwniczka i mnie się marzy. Ponieważ często mam głupie pomysły to i na ten temat podziele sie jednm Kiedyś kopałem studnie i po przeczytaniu tego arytkułu o ogrodowych piwniczkach myśle tak-strasznie wielką dziure w ziemi trza wykopać, mało miejsca mam. A gdyby tak zrobić szalunek o odpowiednich wymiarach na dł.i szer. Zazbroić i zalać betonem.Oczywście w miejscu spoczynku piwniczki. Potem tylko wybierać ziemę ze środka. Przy w miarę równomiernym całość będzie się zagłębiać. Można by betonować etapami po metrze np.Zaleta taka,że zewnątzrz mozna zabezpieczyć przed wilgcią. Podłogę też. W razie czego mamy bunkier przeciw atomowy
Nic co obce mi nie jest obce...A tak w ogóle to nie robie nic bo nic mi sie nie chce...
To już lepiej wykopać w ziemi zarys takiego pomieszczenia (tak na szerokość szpadla i tyle w głąb, ile się sięgnie), resztę wysokości szalować ponad gruntem, zazbroić, zalać bezpośrednio w ziemię i szalunek ponad nią, i dopiero wtedy wziąć się za wybieranie ziemi ze środka. Bezpieczniej, po połowa konstrukcji od razu jest w gruncie, czyli stabilna. Ale hydroizolacji na takich ścianach to nigdy nie zrobisz. Od środka jest mniej ważna niż od zewnątrz... Jak toto będzie zagłębiać się w grunt, to uszkodzi hydroizolację
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 55 gości