Wirtualny toast III

Post autor: **czornulek** » 2012-08-15, 19:06

Zdrówko swojskim lagerem, za pogodę w ten weekend

robol69 · Post autor: **robol69** » 2012-08-15, 20:49

No to jak lagerem , to ja ze stoutem się dosiądę

wiking · Post autor: **wiking** » 2012-08-16, 23:04

Dostałem (moja połówka dostała) ostatnio od forumowego kolegi rosolis z kwiatów bzu, właśnie go smakuję i za zdrowie wszystkich obecnych (czorny widzę cię) wznoszę toast.

OLO 69 · Post autor: **OLO 69** » 2012-08-16, 23:06

Zdrówko żytkiem tegorocznym.

Post autor: **magas** » 2012-08-16, 23:07

Zdrówko obecnych alkoholem

wiking · Post autor: **wiking** » 2012-08-16, 23:31

Koledzy od jutra znikam na dwa tygodnie, jadę w takie zadupie że nie ma co marzyć o internecie, więc jeszcze raz rosolis

franta · Post autor: **franta** » 2012-08-16, 23:47

kurcze zazdroszczę ci wikingu tego zadupia , no to zdrówko ale czym? jakoś już się pogubiłem w tych nie wyraźnych smakówkach , no ale za twój spokój niech będzie

klodek4 · Post autor: **klodek4** » 2012-08-17, 14:18

No to ja się z Wami stukam calvadosikiem już z hiszpańskiej ziemi

Kozak Mały · Post autor: **Kozak Mały** » 2012-08-17, 21:14

Z okazji pierwszego piątku w tym tygodniu zdrowie tu obecnych ubiegłoroczną metaxowatą brendułką

robol69 · Post autor: **robol69** » 2012-08-19, 21:16

Zdrowie kolegi wawaldek11 , który dzisiaj
obchodzi urodziny , ciemnym jak smoła porterem.

robol

@wawaldek11
Dzięki za linka

Post autor: **magas** » 2012-08-19, 21:20

Zdrówko duchem winogrona, do którego właśnie dodaje nalew na dąb amerykański.

Post autor: **Pietro** » 2012-08-19, 21:35

@wawaldek, zdrówko rumem

Post autor: **magas** » 2012-08-19, 21:41

Kolego wawaldek11, jeszcze raz twoje zdrowie. Uwielbiam mieszać, dolewać, wąchać, to lubię w naszym hobby najbardziej.

bnp · Post autor: **bnp** » 2012-08-19, 21:52

Pijaki

Ja siedzę w robocie

Ale za 2 h walę 50 ml przepysznego destylatu z mojego domowego piwka, które przepędził @zbyszko.
Poprawie piwkiem

Post autor: **magas** » 2012-08-19, 22:01

Tam zaraz pijacy, muszę dolać trochę dębu, bo poszedłem w inny system. Najpierw robię nalew na dąb w butelce 0,25L, ale dębu daje na przypuszczalne 5l. Po miesiącu, gdy dąb puści bardzo dużo, odlewam ten nalew do innej buteleczki, a dąb wsypuje do tych planowanych 5l. Po długim czasie doprawiam tym koncentratem z pierwszego miesiąca jeśli jest taka potrzeba. To zdrówko następną próbką, winogron z marketu trzeba jednak myć przed fermentacją

Wirtualny toast III

Kto jest online