Konfekcjonowanie alkoholi sklepowych.

Wolna strefa o wszystkim i o niczym
koli_7
30%
30%
Posty: 31
Rejestracja: 2015-04-19, 22:59

Post autor: koli_7 » 2016-02-01, 18:36

Ja zbieram i otwieram zwykle jak mam drugą sztukę w zapasie :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Legion
-#Admin
-#Admin
Posty: 1870
Rejestracja: 2009-01-24, 11:03

Post autor: Legion » 2016-02-01, 18:44

Widzę, że kolega do strefy bezcłowej ma nie daleko
:1st
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo

Awatar użytkownika
Seba1983
80%
80%
Posty: 400
Rejestracja: 2015-12-26, 11:07
Lokalizacja: Mielec
Kontaktowanie:

Post autor: Seba1983 » 2016-02-01, 18:44

magas pisze:... Przecież wszystko odbywa się bardziej kulturalnie niż można to sobie wyobrazić, ja zadam to samo pytanie Kowalowi co Ty, ale z punktu widzenia mojej rzeczywistości. Kowal o drugą butelkę już ktoś pytał i odpowiedziałeś, że to twój bonus, za pracę jaką trzeba wykonać, to ja zapytam o pierwszą, czy mogę się załapać na pierwszą butelkę, bo to są super flaszki, choć same szkło, jak szkło, wygląd rzecz gustu, ale korek jest specjalny do alkoholi o wysokim procencie, nie ma takich pewniaków w sprzedaży, każdy kto robi mocny alkohol potrzebuje takich flaszek, ja bardzo potrzebuje, jak każdy bimbrownik, to czy możesz mi ją dać, wiem, że tobie też by się przydała, ale kurde ona taka fajna, ja lubię takie fajne. Przeczytaj moje pytanie, bo przecież pytać to nic złego, kto pyta nie błądzi.
I Tobie serio tak bardzo moje pytanie przeszkadzało? Kowal, który jest głównym zainteresowanym nie spinał się tylko grzecznie odpisał a Ty wylewasz tu swoje żale jaki ja zły jestem bo zapytałem grzecznie. Teraz już wiem, że jesteś upierdliwy po prostu. Nie martw się jednak - niektórzy tak już mają i nic na to nie poradzimy :)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Seba1983, łącznie zmieniany 3 razy.

koli_7
30%
30%
Posty: 31
Rejestracja: 2015-04-19, 22:59

Post autor: koli_7 » 2016-02-01, 18:57

Legion pisze:Widzę, że kolega do strefy bezcłowej ma nie daleko
:1st
Do Schwedt, ale tam kupuje zwykle havany 7 i bacardi ocho bo wychodzi taniej. te lepsze flaszki to zwykle prezenty albo kupowane przez neta.

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1748
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Post autor: kowal » 2016-02-01, 19:15

Panowie, jutro z rana jadę do miasta i będę wysyłał próbki :D Typ przesyłki: list polecony priorytetowy, także do piątku wszyscy powinni otrzymać paczuszkę.
Dziękuję za Wzięcie udziału - między innymi dzięki Wam sam miałem okazję skosztować tego rarytasu.
Kuję żelazo, póki gorące :-)

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6990
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2016-02-01, 19:16

JemioloSeba pisze: I Tobie serio tak bardzo moje pytanie przeszkadzało?
Tak, jestem osobą,która jak widzi, że gil Ci z nosa wystaje, to ci poda chusteczkę i powie wprost, gil ci z nosa wystaje, jestem pewien, że 99% osób co przeczytało Twoje pytanie, pomyślało to co ja napisałem. Kolego koli_7, skąd takie zamiłowanie do rumu, nie wiem nic o tych trunkach, miałem ich trochę za barem, ale były to te, które trzeba było mieć do robienia koktajli i nigdy nie zagłębiłem się w ich mistycyzm, a wiem, że warto.

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1748
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Post autor: kowal » 2016-02-01, 20:09

A wracając do wrażeń dot. Laphroaiga 10yo, to moja LP stwierdziła, że ten posmak i aromat kojarzy jej się ze smakiem, który można odnaleźć pod skórką pieczonego w ognisku ziemniaka po obraniu go ze spalonej skorupy. Tylko i wyłącznie, jak ognisko jest zakrapiane :D Aczkolwiek dostrzegła też łagodne nuty i generalnie określiła, że trunek jest bardzo złożony jednak zharmonizowany.

[ Dodano: 2016-02-02, 14:31 ]
Wysłałem dziś wszystkim paczuszki. Tu mam informację techniczną do innych rozlewających.
Wysłanie takiej przesyłki listem poleconym priorytetowym kosztuje 8,30zł, a nie 5,50zł z uwagi na to, że przekracza grubość 2cm.
W przyszłości tyle będę doliczał za wysyłkę, a póki co zastosuję się do mądrości głoszonej czasem przez mojego ojca "nauka musi kosztować" :wink:

Życzę ciekawej degustacji! 8)
Kuję żelazo, póki gorące :-)

Awatar użytkownika
radius
90%
90%
Posty: 822
Rejestracja: 2010-11-30, 14:39
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: radius » 2016-02-03, 19:46

No i przyszła przesyłeczka, więc nie namyślając się długo otworzyłem butelkę, nalałem do "tulipanka' i pierwszy niuch. Co prawda nie mam takiego narządu probierczego jak magas :mrgreen: ale pierwsze wciągnięcie aromatu ujawniło w mojej głowie wspomnienie Izby Przyjęć miejscowego szpitala, później pobudki po przespanej nocy pod gołym niebem na zroszonej łące i wilgotnej ziemi a na koniec lekko przypalonych ziemniaków, gdy wygotowała mi się woda w garnuszku :D Smak za to... pierwsza klasa. I niech nikt mi nie pisze o petach czy podkładach kolejowych 8) Takie coś to piłem od pietro. Ta w porównaniu z jego hard corem to czysta poezja. Dawno nie piłem tak zharmonizowanej whisky, ale o konkretach to napiszę po kolejnej degustacji :slinka
Spiritus flat ubi vult

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6990
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2016-02-03, 21:12

Petów nigdy nie czułem, ale podkład kolejowy, tyle że w aromatach, nie w smaku, ty zacząłeś od Pietrowego, to ten nie jest dla ciebie szokiem, ja jak dziś list przyszedł i powąchałem z masztu, to też pomyślałem, nie taki potwór jak go zapamiętałem, ale po nim piłem kilka wypustów Ardbega, a potem Bowmor , który wydał mi się już delikatny, taki w jakim kierunku chciałbym podążać, potem był Laphrog z małej beczki i własnie wydawał mi się taki delikatny w porównaniu do dziesiątki, niektórzy twierdzą że dziesiątka kiedyś była większym potworem, ja myślę, że to też kwestia nastawienia, jak się nie spodziewasz, a wcześniej nie miałeś do czynienia z torfem powyżej 20ppm to jest szok, jak pijesz już po przeczytaniu, recenzji, lizol, podkład kolejowy, medyczność, wodorosty itd a na koniec, że to dzieło sztuki, to też inaczej się odbiera. Zobaczymy w nocy jak sobie naleję. [/u]

Awatar użytkownika
radius
90%
90%
Posty: 822
Rejestracja: 2010-11-30, 14:39
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: radius » 2016-02-03, 22:14

Przed chwilą nalałem kropelkę mojej połówce i jej pierwsze słowa to;
- kur*a, jak ty możesz to pić! Toć to kibel w starym szpitalu a w smaku jakiś gorzki dym!
Ale co kobiety mogą wiedzieć o dobrej, torfowej whisky :1st
Spiritus flat ubi vult

kwik44
100%
100%
Posty: 1569
Rejestracja: 2013-09-07, 19:30

Post autor: kwik44 » 2016-02-03, 22:18

radius

Moja LP była delikatniejsza i na Taliskera powiedziała "stare szpitalne bandaże" :D Ale zdecydowanie Talisker jest delikatniejszy niż Laphroaig (porównuję do QC bo taki pilem) ...

kwik44

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6990
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2016-02-03, 22:49

Radius twoja żona ma węch, dokładnie jest nutka zapachowa klopa w starym szpitalu, a raczej dawniej w szpitalu, w notach opisywany jako lizol, to nie nim kiedyś myto ubikacje dla dezynfekcji ?

[ Dodano: 2016-02-03, 23:05 ]
Mamy temat degustatornia http://www.bimber.info/forum/viewtopic. ... ustatornia , nie zapomnijcie tam opisać swoich wrażeń i bez spinki, piszcie co wam do głowy przyjdzie, jeszcze jedno, lejcie 20ml do kieliszka tulipana, może być jak brak, od koniaku, słoik, jak pokazał Kowal, a ja kiedyś najbardziej lubiłem do wąchania zlewkę płaskodenną https://www.google.pl/search?q=zlewka+p ... 1VaCgIM%3A , lejcie mało i wąchajcie długo, można łyknąć, ale zostawiać w tulipanie i wąchać dalej, bo to trunek jesli chodzi o aromaty, który się zmienia przez kilka minut, a może i dłużej, wiem, że to nie perfum, a alkohol do picia, ale naprawdę warto zobaczyć, co nos przyniesie po chwili, po następnym łyku i tak znów i odnowa.

euphorbia1
60%
60%
Posty: 224
Rejestracja: 2014-02-05, 21:07

Post autor: euphorbia1 » 2016-02-04, 08:55

Powoli myślę czy nie zaproponować któremuś z Was etatu u mnie zamiast mojego posokowca bawarskiego.

wawaldek11
101%
101%
Posty: 1262
Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Post autor: wawaldek11 » 2016-02-04, 11:26

Tylko nie wziąłeś pod uwagę tego, że zamiast do upolowanej zwierzyny doprowadzałby Cię do pędzących sąsiadów lub w najgorszym wypadku do monopolowego :mrgreen:
Pozdrawiam,
Waldek

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1748
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Post autor: kowal » 2016-02-05, 16:15

Minęły trzy dni od wysyłki. Czy wszyscy otrzymali próbki?
Kuję żelazo, póki gorące :-)

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 52 gości