Konfekcjonowanie alkoholi sklepowych.
Re: Konfekcjonowanie alkoholi sklepowych.
Panowie, jest wysłane. Niestety dopiero chwilę temu, ale mam nadzieję, że dojdą do czwartku. Nie dałem rady dzisiaj wyrwać się z roboty na pocztę
Re: Konfekcjonowanie alkoholi sklepowych.
Dobrze jest, dzięki za akcję.
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
Re: Konfekcjonowanie alkoholi sklepowych.
Wielkie dzięki ja i też nie mam czasu na nic od rana do wieczora .
Re: Konfekcjonowanie alkoholi sklepowych.
Wielkie dzięki, jestem ostatnią osobą na tym forum, która by miała coś do powiedzenia o szybkości wysyłek . Dla usprawiedliwienia napiszę, że jak zamawiam sample u kolegi aq... i innych kolegów z tamtego forum to czeka się i pół roku, nagle przychodzi pełno sampli, a ja nawet nie pamiętam od kogo i jaki był zamysł takiego zestawienia, a zawsze zamawiam według jakiegoś klucza np. ta sama łycha, tyla samo lat, pierwsze zalanie beczki i drugie zalanie tej samej beczki, albo ta sama łycha tylko beczki po różnych winach.
Re: Konfekcjonowanie alkoholi sklepowych.
Ostatni wysyłam, a pierwszy dostaje, brzmi jak jakieś przysłowie, ale próbkę listonosz dziś przyniósł, wielkie dzięki kolego kwik.
Re: Konfekcjonowanie alkoholi sklepowych.
No to super! Ja tylko wąchałem i pachnie b. ładnie sherry. Muszę znaleźć jakiś spokojniejszy dzień na próbę
Re: Konfekcjonowanie alkoholi sklepowych.
Wczoraj też dostałem , przelałem do szkła, poczeka na odpowiednią chwilę. Dzięki za możliwość degustacji.
Re: Konfekcjonowanie alkoholi sklepowych.
Dostałem !!! Dzięki. Degustacja jutro
Re: Konfekcjonowanie alkoholi sklepowych.
Także odebrałem przesyłkę, jeszcze raz wielkie dzięki za akcję.
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
Re: Konfekcjonowanie alkoholi sklepowych.
Ja wczoraj odebrałem. Dziękuję.
Re: Konfekcjonowanie alkoholi sklepowych.
Jak spróbujecie to napiszcie proszę parę słów. Nie musi to być kwiecisty język jak to zwykle w tego typu opisach. Ja nie rozróżniam 99% tych rzeczy o których w recenzjach piszą co nie przeszkadza mi zastanowić się co ja czuję w tym co piję
To co mnie zaskoczyło to delikatność tej whisky. Bomba sherry na pewno, b. duża słodycz jak dla mnie. Natomiast za mało dymu tam było. Muszę do tej buteleczki wrócić kiedy indziej i zastanowić się głębiej
To co mnie zaskoczyło to delikatność tej whisky. Bomba sherry na pewno, b. duża słodycz jak dla mnie. Natomiast za mało dymu tam było. Muszę do tej buteleczki wrócić kiedy indziej i zastanowić się głębiej
Re: Konfekcjonowanie alkoholi sklepowych.
Sorry ze nie w temacie ale jeżeli ktoś by chciał zrobić taką samą akcję, tylko na Rum to byłbym bardzo chętny. Marzy mi się Rhum Agricole.
W głuchej puszczy, przed chatką leśnika, Drużyna diabołów stanęła zielona; A u wrót stoi brać bimbrownicza, Tam w izdebce Marian wszak kona.
Re: Konfekcjonowanie alkoholi sklepowych.
Zrobiłem wczoraj inauguracyjne podejście. Pierwszy nos zaraz po nalaniu mnie odrzucił, myślałem że ma z 70%. Zostawiłem ją na trochę aby pooddychała co zmieniło ją w zupełnie inny trunek. Dziś nalałem do kieliszka tylko na samo dno co spowodowało dużo szybsze napowietrzenie i ostrość bardzo szybko zanikła. W zapachu wyczuwam sporą słodkość podejrzewam że to ta "bomba sherry". Średnio torfowa jak na mój gust, spodziewałem się więcej ale tutaj ten poziom jest bardzo fajny i zrównoważony. Pusty kieliszek po jakimś czasie uwalnia fajny i mocny aromat petów. W smaku słodka, bardzo wielowarstwowa z niesamowicie dłuuuugim (palonym) finiszem. Pierwsze próby były bez dolewania wody. Zdegustowałem może 15ml więc jeszcze poznęcam się nad tym trunkiem. Już czuję, że nie żałował bym zakupu całej butelki.
Starczyła by mi z pewnością na kilka lat i tym sposobem jej koszt by nie zabijał
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
Re: Konfekcjonowanie alkoholi sklepowych.
Trunek ciekawy, ale moim zdaniem nie wart swojej ceny. W smaku dosyć ostry jak dla mnie. Zdaję sobie oczywiście sprawę, że to wersja o mocy " beczkowej", ale niedawno degustowałem czerwonego Kilcholmana o mocy 57% i był łagodniejszy. Dymnny posmak niezbyt intensywny, ale zdecydowanie wyczuwalny. Myślę, że stopień ułozenia alkoholu, bardziej pasuje do trzylatka niż do dziesiątki. Po rozcieńczeniu do 40% Z zapachu dymu ujawniają się zapachy słodowe. Jeżeli chodzi o Islay, to w tej cenie znajdzie się wg mnie dużo pozycji o lepszym smaku.
Pozdrawiam
Darek
Darek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości