GMO
Dla tych, którzy ogłaszają się oświeconymi i drwią z przeciwników GMO.
http://biotechnologia.pl/archiwum/herbi ... dliwy,9667
Do 2010 roku roundup był sprzedawany w Polsce jako środek, na którym widniał napis "Ulega biodegradacji”. Informacja ta wprowadzała jednak klientów w błąd, bo takich właściwości herbicyd nigdy nie miał. Firma Monsanto przegrała w tej sprawie procesy we Francji , USA, Polsce, więc musiała usunąć z opakowań nieprawdziwą informację...
Bydło karmione genetycznie modyfikowaną kukurydzą w drugim czy trzecim pokoleniu staje się bezpłodne. Wystarczy sprawdzić w ilu produktach żywieniowych znajduje się syrop glukozowo-fruktozowy. Zauważcie, że na większości " piw " sprzedawanych w Polsce widnieje informacja "zawiera słód jęczmienny". Na tym samym piwie w zachodnim sklepie widnieje napis "syrop glukozowo-fruktozowy".
http://biotechnologia.pl/archiwum/herbi ... dliwy,9667
Do 2010 roku roundup był sprzedawany w Polsce jako środek, na którym widniał napis "Ulega biodegradacji”. Informacja ta wprowadzała jednak klientów w błąd, bo takich właściwości herbicyd nigdy nie miał. Firma Monsanto przegrała w tej sprawie procesy we Francji , USA, Polsce, więc musiała usunąć z opakowań nieprawdziwą informację...
Bydło karmione genetycznie modyfikowaną kukurydzą w drugim czy trzecim pokoleniu staje się bezpłodne. Wystarczy sprawdzić w ilu produktach żywieniowych znajduje się syrop glukozowo-fruktozowy. Zauważcie, że na większości " piw " sprzedawanych w Polsce widnieje informacja "zawiera słód jęczmienny". Na tym samym piwie w zachodnim sklepie widnieje napis "syrop glukozowo-fruktozowy".
Ostatnio zmieniony 2015-02-03, 19:30 przez LongArt, łącznie zmieniany 1 raz.
Podaj jeden choćby przykład takiego piwa.Zauważcie, że na większości " piw " sprzedawanych w Polsce widnieje informacja "zawiera słód jęczmienny". Na tym samym piwie w zachodnim sklepie widnieje napis "syrop glukozowo-fruktozowy".
A Koledzy piwowarzy na pewno wiedza, dlaczego na etykietach pisane jest tak, a nie inaczej. Chodzi o alergeny i wytyczne EU.
I znowu- jeden przykład publikacji, która to potwierdza (najlepiej nie z faktu, frondy czy daily mail).Bydło karmione genetycznie modyfikowaną kukurydzą w drugim czy trzecim pokoleniu staje się bezpłodne.
Istnieje, ale szacuje się, że ponad 90 % kukurydzy i soi na Świecie jest już GMO. Bardzo niebezpiecznym, coraz częściej praktykowanym procederem jest desykacja, czyli stosowanie środków chemicznych (desykantów) w celu wysuszenia roślin przed zbiorem. W Polsce do tego celu używa się Roundup. Rzepak, słonecznik, zboże. Słoma z tak zaprawionych roślin dopuszczona jest jako pasza dla zwierząt. Teraz wypadało by zadać pytanie, czy glifosat zawarty w takich zbożach, dostaje się do destylatu?magas37 pisze:Nie znam się na tym, ale czy istnieje kukurydza, która nie jest GMO?
[ Dodano: 2015-02-03, 19:56 ]
jurii pisze:Podaj jeden choćby przykład takiego piwa.Zauważcie, że na większości " piw " sprzedawanych w Polsce widnieje informacja "zawiera słód jęczmienny". Na tym samym piwie w zachodnim sklepie widnieje napis "syrop glukozowo-fruktozowy".
A Koledzy piwowarzy na pewno wiedza, dlaczego na etykietach pisane jest tak, a nie inaczej. Chodzi o alergeny i wytyczne EU.
I znowu- jeden przykład publikacji, która to potwierdza (najlepiej nie z faktu, frondy czy dailyBydło karmione genetycznie modyfikowaną kukurydzą w drugim czy trzecim pokoleniu staje się bezpłodne.
mail).
1.Carlsberg
2. http://www.enveurope.com/content/23/1/10
Prosisz o publikacje naukowe, a za potwierdzenie swojej wersji uważasz słowa kolegów piwowarów? Zaiste. Na zakończenie rozmowy z Tobą powiem tyle, że wystarczy odrobina dobrej woli ( poczytać ździebko ), żeby nie epatować ignorancją.
Witam wszystko zmierza NIESTETY - do jednego .. wielkiego GÓ....A - bynajmniej my za czasów "łebka" wiemy jak smakowało prawdziwe masło, prawdziwy chleb, prawdziwe mleko - prawdziwe piwo - tego nie wiem jak smakowało ale jak (widziałem jak tato pił -to musiało być dobre)a nie z "biedronki".
Niestety życie się zmieniło, robactwo i bakterie się uodporniły na obecne czasy już nie wystarczy zwykła woda. Wszędzie na każdym rogu mamy "gotowe żarcie " przetworzona żywność -tak dla naszej wygody - by nic nie robić w domu zapewne za 20-40 lat nie będzie potrzeby mieć kuchni w domu - zawsze to jeden pokój więcej...
Jest to podyktowane niczym innych jak 'kasa wielkich koncernów " a produkt musi kosztować - i musi się nie psuć przez 100lat )) dlatego stosuje se coraz więcej chemii ....
Macie przykład stoisko z jabłkami:
Po lewej - piękne wyrośnięte jak setki bliźniaków (które obok leżą) - jedno podobne do drugiego soczyste bez skazy, super zapach piękne "cud malina".
Po prawej - leżą jedno nie podobne do drugiego - krzywe 'parchate" dziury, lekko zgniecione, gdzie nie-gdzie owłosione pewnie i robaka można na 98% uświadczyć.
KTÓRE WYBIERZE Konsument
To co po lewej - bogate - pryskane, chemie itp...
To po prawej od "rolnika" go pewnie stać na opryski -ale woli naturalne - konsument pewnie stwierdzi biedak nie stać go na 'nawozy ".
Ja wybieram te krzywe i parchate - bynajmniej jak tam mieszka robak to wiem że i ja przeżyję.
pozdrawiam
Niestety życie się zmieniło, robactwo i bakterie się uodporniły na obecne czasy już nie wystarczy zwykła woda. Wszędzie na każdym rogu mamy "gotowe żarcie " przetworzona żywność -tak dla naszej wygody - by nic nie robić w domu zapewne za 20-40 lat nie będzie potrzeby mieć kuchni w domu - zawsze to jeden pokój więcej...
Jest to podyktowane niczym innych jak 'kasa wielkich koncernów " a produkt musi kosztować - i musi się nie psuć przez 100lat )) dlatego stosuje se coraz więcej chemii ....
Macie przykład stoisko z jabłkami:
Po lewej - piękne wyrośnięte jak setki bliźniaków (które obok leżą) - jedno podobne do drugiego soczyste bez skazy, super zapach piękne "cud malina".
Po prawej - leżą jedno nie podobne do drugiego - krzywe 'parchate" dziury, lekko zgniecione, gdzie nie-gdzie owłosione pewnie i robaka można na 98% uświadczyć.
KTÓRE WYBIERZE Konsument
To co po lewej - bogate - pryskane, chemie itp...
To po prawej od "rolnika" go pewnie stać na opryski -ale woli naturalne - konsument pewnie stwierdzi biedak nie stać go na 'nawozy ".
Ja wybieram te krzywe i parchate - bynajmniej jak tam mieszka robak to wiem że i ja przeżyję.
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez 98%, łącznie zmieniany 1 raz.
@Pietro, coś dla ciebie - http://faktydlazdrowia.pl/promieniowani ... szkodliwe/
A tutaj coś innego - http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title, ... omosc.html
i najlepsze jest drugie zdanie; "Realizowano je na zlecenie brytyjskiego rządu i firm telekomunikacyjnych."
A tutaj coś innego - http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title, ... omosc.html
i najlepsze jest drugie zdanie; "Realizowano je na zlecenie brytyjskiego rządu i firm telekomunikacyjnych."
Spiritus flat ubi vult
GMO, WI-Fi, komórka - ludzie to jest nasze życie. Bez tego nie damy rady egzystować - no chyba że tam tamy, zbieractwo na łączce po godzinach i te rzeczy.
Przedwczoraj miałem zabieg angioplastyki serca, przez ponad dwie godziny byłem pod wpływem ciągłego promieniowania rentgenowskiego przez klatkę piersiową, przede wszystkim przez serce. Gdyby nie to - jak określił lekarz operator miałbym 14, no może 30 dni życia.
Z radością poddałem się napromieniowaniu i jeśli będzie trzeba zrobię to jeszcze wielokrotnie !
Czym jest gówniane Wi Fi i gówniany telefon wobec takiego dobrodziejstwa ?
Bez GMO pewnie niedługo zdychalibyśmy z głodu a przede wszystkim najsłabsi czyli nasze dzieci.
Który z chojraków powie że ze spokojem będzie patrzył jak jego dzieci będą głodować ?
Ludzie ! trochę zdrowego rozsądku i mniej oszołomstwa.
pozdrawiam
Paluch
Przedwczoraj miałem zabieg angioplastyki serca, przez ponad dwie godziny byłem pod wpływem ciągłego promieniowania rentgenowskiego przez klatkę piersiową, przede wszystkim przez serce. Gdyby nie to - jak określił lekarz operator miałbym 14, no może 30 dni życia.
Z radością poddałem się napromieniowaniu i jeśli będzie trzeba zrobię to jeszcze wielokrotnie !
Czym jest gówniane Wi Fi i gówniany telefon wobec takiego dobrodziejstwa ?
Bez GMO pewnie niedługo zdychalibyśmy z głodu a przede wszystkim najsłabsi czyli nasze dzieci.
Który z chojraków powie że ze spokojem będzie patrzył jak jego dzieci będą głodować ?
Ludzie ! trochę zdrowego rozsądku i mniej oszołomstwa.
pozdrawiam
Paluch
@Paluch, ty kompletnie nie wiesz o czym piszesz
Coś dla ciebie - http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/prawi ... -marnowana
Gdybyś choć trochę się zainteresował problemem światowej produkcji żywności, to nie pisałbyś takich bzdur.Paluch pisze: Bez GMO pewnie niedługo zdychalibyśmy z głodu a przede wszystkim najsłabsi czyli nasze dzieci.
Który z chojraków powie że ze spokojem będzie patrzył jak jego dzieci będą głodować ?
Coś dla ciebie - http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/prawi ... -marnowana
Spiritus flat ubi vult
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości