Wirtualny toast IV
Tak sobie czytam ostatnie tematy i doszedłem do wniosku, żeby wszystkich zaprosić tutaj, aby walnęli sobie po kuśtyczku i dali sobie na większy luz. Ja walnę za zgodę na forum moją czystą na drożdżach babuni i proszę bez inwektyw i kłótni mi tutaj, bo zbanuję każdego dożywotnio z tego tematu.
Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana.
— Napoleon Bonaparte
— Napoleon Bonaparte
Proponuję małymi łyczkami bo jutro może być "czeźwy poniedziałek".
Kontynuuję zdrowie kolegów destylatem z winogron lekko starzonym w beczce dębowej z Pawłowianki.
Kontynuuję zdrowie kolegów destylatem z winogron lekko starzonym w beczce dębowej z Pawłowianki.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez inżynier, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrawiam - inżynier
Przerobiłem na surówkę przed nowym rokiem, to była ta najpóźniejsza z węgierek, już taka z wysuszonymi dupkami, dużo cukru miała, z każdego kega surówki wychodziło 10l ponad 30%, 10l surówki to łatwo wyciągnąć , ale żeby miała grubo ponad 30% te 10l to już musi być słodka śliwka. Robienie tak długo przetrzymywanych nastawów jest możliwe, gdy masz zimne pomieszczenie, gdyby stało w ciepłym to śliwowica ma finisz butwy. Zobaczymy jak wyjdzie, ale za czas jakiś, bo głęboko poszedłem.
No widzisz, a w moim regionie opady deszczu zepsuły węgierkę, ta późna październikowa miała mało cukru, ale pijalna
I teraz właśnie nią zdrowie Kolegów
I teraz właśnie nią zdrowie Kolegów
Ostatnio zmieniony 2014-01-20, 22:42 przez inżynier, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrawiam - inżynier
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości