Gowin pozwoli pędzić bimber!

Wolna strefa o wszystkim i o niczym
Awatar użytkownika
bodzio.1974
90%
90%
Posty: 978
Rejestracja: 2008-11-07, 12:11
Lokalizacja: Czy to ważne ?

Gowin pozwoli pędzić bimber!

Post autor: bodzio.1974 » 2013-01-30, 19:47

Gowin pozwoli pędzić bimber!

Fakt | Piątek, 11 maja 2012

Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin (51 l.) szykuje prawdziwą rewolucję! Wszyscy Polacy produkujący napoje alkoholowe na własny użytek, będą to w końcu mogli robić legalnie, nie bojąc się więzienia. Resort sprawiedliwości w wielkiej nowelizacji zmieni przepisy – kara za domową produkcję spirytualiów zniknie. Gowin chce, by nowe prawo weszło w życie jesienią tego roku!

To wspaniała wiadomość dla miłośników śliwowicy, wina i bimbru domowej produkcji. Będą mogli w końcu bez obaw o prokuratora na karku i ściganie robić napoje spirytusowe na własne potrzeby. Teraz miłośnicy takiej domowej produkcji są w świetle prawa przestępcami i gdy dopadnie ich prokurator, grożą im grzywny, ograniczenie wolności a nawet rok więzienia. Ale wkrótce, być może już jesienią tego roku, to się skończy. Ministerstwo sprawiedliwości zmienia przepisy i całkowicie znosi jakiekolwiek kary za domową produkcję wina czy bimbru. – Teraz przepisy są takie, że niezależnie od tego, czy ktoś ma zakłady spirytusowe, czy robi sobie śliwowicę lub domowy bimber na własny użytek, musi mieć na to zezwolenie, a jeśli go nie ma, grozi mu nawet więzienie – tłumaczy wiceminister Michał Królikowski (35 l.), odpowiedzialny w resorcie za politykę karną.

– W tym przypadku niejasne przepisy karne mogą prowadzić do absurdu. Dlatego konieczna jest zmiana. Wiceminister podkreśla, że w dzisiejszej Polsce przeróżnych przepisów nakazujących ściganie obywateli nawet za drobne rzeczy jest więcej niż za PRL. – Zwracają na to uwagę także prokuratorzy – mówi Królikowski. – Jestem jak najbardziej za tą zmianą. W Polsce jest wiele absurdalnych przepisów i ściga się zwykłych ludzi. Jak bowiem szkodzą społeczeństwu ci, którzy sobie robią bimber? Cieszę się w imieniu tych nękanych ludzi – komentuje mecenas Radosław Baszuk (44 l.), członek władz Naczelnej Rady Adwokackiej. Teraz projekt resortu sprawiedliwości jest już na końcowym etapie konsultacji i wkrótce trafi na posiedzenie rządu. Potem Sejm, Senat i podpis prezydenta. Jak wszystko pójdzie sprawnie, jesienią każdy sobie będzie mógł bezkarnie zrobić własną nalewkę.


Mam pytanie:
Czy coś w tym temacie zostało poczynione ?

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6990
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2013-01-30, 19:56


Awatar użytkownika
bodzio.1974
90%
90%
Posty: 978
Rejestracja: 2008-11-07, 12:11
Lokalizacja: Czy to ważne ?

Post autor: bodzio.1974 » 2013-01-30, 20:03

magas37 pisze:Oni też to czytali http://www.youtube.com/watch?v=BCUcql__dVI
Heh jesteś poeta z humorem :mrgreen:
Najważniejsze że coś się dzieje w naszym temacie :1st

Fenol
101%
101%
Posty: 230
Rejestracja: 2006-02-03, 16:43

Post autor: Fenol » 2013-01-30, 21:28

He, he, klasyczna kiełbasa dla publiczki, wybory na horyzoncie i wszelkie mendy będą teraz próbowały mówić ludzkim głosem.
Moim zdaniem państwo nigdy nie zrezygnuje z kontroli nad produkcją alkoholu. Nie mam złudzeń, że w "naszym" temacie nastąpi jakakolwiek normalizacja.

Notos
0%
0%
Posty: 6
Rejestracja: 2012-10-30, 23:12

Post autor: Notos » 2013-02-25, 22:50

Czy należy rozumieć, że nadal nie ma żadnych zmian ani KONKRETNYCH projektów zmian?

jurii
90%
90%
Posty: 644
Rejestracja: 2010-04-06, 22:55
Lokalizacja: Parczew

Post autor: jurii » 2013-02-25, 22:53

I w dodatku kilka miesięcy temu wyszła nota ministerstwa, że nic w sprawie małych browarów, bimbru i winnic przez najbliższych kilka lat na pewno się nie zmieni.

Notos
0%
0%
Posty: 6
Rejestracja: 2012-10-30, 23:12

Post autor: Notos » 2013-02-25, 23:42

No to może jakaś akcja zasypania ministerstwa mejlikami z żądaniem zadziałania "po linii i na bazie"? Jak się nie upomnimy, to goście w sejmie nadal będą bawić się związkami partnerskimi zamiast poważną działalnością ustawodawczą...


I jeszcze jedno - ta nota z ministerstwa to do kogo była wysłana i jaka była jej treść?

Awatar użytkownika
winiarek5
101%
101%
Posty: 1814
Rejestracja: 2006-04-09, 15:02
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: winiarek5 » 2013-02-26, 01:12

Notos, a ty to z choinki się urwałeś?
Jaka akcja? Mejlikami? Do ministerstwa mejlikami?
ONI to w d...e mają.
Napisałem do prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych, do Warszawy, o nieprawidłowościach i korupcji w ANR OT Wrocław. I odpowiedzieli.
Pierdu, pierdu... a na temat opisywanych nieprawidłowości ani słowem się nie zająknęli.
Zamiatają pod dywan, licząc na to, że się uda zamieść ale ja wymiatam z pod dywanu :mrgreen:
Na razie idę do sądu z ANR. Po kolei do coraz wyższych instancji.
Jak nie pomoże to do Trybunału w Strasburgu i wtedy nasz rząd zapłaci.
W sumie to my zapłacimy :cry:

Awatar użytkownika
panta_rei
60%
60%
Posty: 203
Rejestracja: 2012-10-21, 16:11
Lokalizacja: Braniewo

Post autor: panta_rei » 2013-02-26, 08:49

Panowie, polskie przepisy żeglarskie zostały zmienione dzięki grupie, zwanej przez Związek internetowymi oszołomami. Grupa była mocna, dobrze przygotowana i mocno umotywowana. Akcje mailowe do ministerstwa były liczne i profesjonalnie przygotowane. Dzięki temu zrobiło się dużo normalniej a beton z PZŻ nie mam już tak dużych przychodów jak miał.

Zorganizowanie dużego ruchu wokół sprawy mogłoby pomóc, potrzeba jednak dużego zaangażowania jakiejś mocnej reprezentacji środowiska. Są chętni?
Pozdrawiam, Sławomir

jurii
90%
90%
Posty: 644
Rejestracja: 2010-04-06, 22:55
Lokalizacja: Parczew

Post autor: jurii » 2013-02-26, 09:32

Nie bardzo można to porównywać- żeglarstwo nie było nielegalne i państwo na nim nie zarabia. Sprawa ma sie inaczej z alkoholem, stąd opór.

Paluch
101%
101%
Posty: 722
Rejestracja: 2006-06-10, 21:54
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Paluch » 2013-02-26, 09:45

@ panta_rei

Twoje wezwanie przypomina mi komendę w Ludowym Wojsku Polskim - ochotnicy wystąp !!!
Tyle że trzeba tu naprawiać szambo, cuchnie i utonąć w g---e można.

Paluch

neopsotnik
10%
10%
Posty: 15
Rejestracja: 2012-12-31, 12:43

Post autor: neopsotnik » 2013-02-26, 10:00

kermit64 pisze:...
Budżet i mafia na to nie pozwolą. Za duża kasa.
Ogólnie, zgodnie z przewidywaniami, w Polsce nic się nie zmieni przez przynajmniej dwa pokolenia. Aż powymierają obecne przechszty, a następni nie będą mieli od kogo brać złych przykładów. Tylko naturalny proces, żadne przewroty czy rewolucje nie poprawia sytuacji.
Nie mam pojęcia jak to miało by się zmienić w naturalnym procesie. Naturalny proces raczej pozwala na utrwalenie tej chorej sytuacji. Mafia sie umacnia, okopuje na swoich pozycjach i zawłaszcza coraz więcej i więcej.

wolan
30%
30%
Posty: 35
Rejestracja: 2010-09-29, 23:39
Kontaktowanie:

Post autor: wolan » 2013-02-26, 12:08

Ogólnie to jednak wolałbym, aby zostało nasze hobby na takim etapie na jakim jest.
Po 1 nasz proceder o ile nie dochodzi do sprzedaży urobku jest tak naprawdę nie ścigany a nawet jakieś ciche społeczne przyzwolenie jest :) ja to tak odbieram.
Po 2 gdyby doszło do legalizacji to znając życie, każdy musiałby latać z jakimiś papierkami po urzędach wszelkiego typu US, Sanepid, UM, Starostwo, może i Straż pożarna :) i jeszcze nie wiadomo gdzie. Czy parę butelek było by warte tego zachodu ??
Po 3 zakazany owoc smakuje najlepiej :)

Awatar użytkownika
Astemio
101%
101%
Posty: 2144
Rejestracja: 2006-12-28, 12:29

Post autor: Astemio » 2013-02-26, 12:33

Witam!
kermit64 pisze:...Przepisy w tym kraju sa tak poj...ne- :nie_powiem -, że nawet ci co je piszą ich nie rozumieją...
Mam dużo bardziej pesymistyczne spojrzenie: większość ustanawiających prawa i przepisy w Polsce rzeczywiście ich nie rozumie albo olewa to, co ustanawia. Ale ci, co kierują procesami ich ustanawiania, dobrze wiedzą co ustanawiają, w jakim celu i kto na tym skorzysta.
Więcej: uważam, że przepisy prawne od wielu dziesiątków lat są celowo niespójne, sprzeczne lub nawet istnieją wykluczające się nawzajem przepisy - bo wtedy można wydać każdy wyrok i zawsze będzie on zgodny z literą (bez)prawia, normalny człowiek nie ma szans się przez to przedrzeć.
A sędzia może zawyrokować, co chce i nikt tego nie zmieni - bo jest "niezależny" :cieszesie , czy jakoś tak to nazywają (np. casus prezesa Rysia Milewskiego :mrgreen: ).
kermit64 pisze:...Aż powymierają obecne przechszty, a następni nie będą mieli od kogo brać złych przykładów...

Nic z tego, obecne przechrzty wychowują przechrzty juniory, później pojawiają się przechrzty wnuki i tak dalej - to dziedziczenie władzy/pieniędzy w nieskończoność. Coś jak dziedziczenie talentu(?) aktorskiego po tatusiach i mamusiach :mrgreen: , zauważyliście taką prawidłowość?
Poza tym, ile czasu można coś rozkradać? - wreszcie musi zabraknąć. Zresztą ja uważam, że w tym momencie Polska pod władzą "przechrztów" przekroczyła już Rubikon i nie ma powrotu - jest całkowicie stracona.
Choć bardzo bym chciał, żeby było inaczej, bo - mimo, że to dla wielu pewnie śmiesznie zabrzmi - to jest moja Ojczyzna... I nie ma co tego tłumaczyć; jak ktoś tego nie rozumie i się z tego śmieje (choć często podstawą jest tylko niewiedza), to nie zrozumie.

I nie ODPUSZCZĄ ani grosza, nie będzie żadnej legalizacji (chyba, że się słono zapłaci za prawo produkcji etanolu) - proszę zobaczyć np. nowe zasady i ceny wywozu śmieci, albo zapowiedź, że będą chodzić "trójki" z urzędu gminy (BTW: czy komuś kojarzy się ta trójka z innymi trójkami, tak jak komisarz unijny z innym komisarzami - mnie owszem) i kontrolować poprawność naliczania podatku od powierzchni gruntów i nieruchomości.
Szukają k...wy forsy wszędzie, gdzie się da, bo BRAK jej na wszystko, na składki unijne, na zapłacenie sobie za niszczenie kraju, na odprawy, nagrody, etc. Zarżną nas, ogolą do cna.
I w tej sytuacji jakieś marzenia o legalizacji??? Bezprzedmiotowa dyskusja...
Najlepszym miernikiem nieskończoności jest ludzka głupota i arogancja.

Notos
0%
0%
Posty: 6
Rejestracja: 2012-10-30, 23:12

Post autor: Notos » 2013-02-26, 12:55

Wołałbym, aby "nasze hobby" jednak zostało sformalizowane czy też uregulowane. Jeśli ktoś z nas, a - jak sądzę - jet tu takich wielu, wykonuje zawód wymagający niekaralności albo jest posiadaczem np. broni myśliwskiej, zostanie skazany choćby na symboliczną złotówkę grzywny, to traci wszystko, co w życiu osiągnął, że o strzelbie nie wspomnę. Nie widzę rozsądnej kalkulacji dla takiego ryzyka.
Trzeba byłoby, aby poselstwo wzięło się do jakiejś rozsądnej roboty :wallangry a nie zajmowało się kolejnymi odsłonami sporu o Anię Grodzką!

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 70 gości