Beczki dębowe, przechowywanie pustych beczek

[furman]

Dobra ja zacznę. Mam beczkę z akcji beczkowej. Wygląda super. I w sumie to tyle o niej wiem. Teraz grad pytań. Niestety nie zanosi się na jej szybkie zalanie, w związku z tym pytam jak mam ją przechowywać, żeby w głupi sposób jej nie zniszczyć. Wydaje mi się, iż na pewno nie można jej owinąć strechem na długie przechowywanie. Musi chyba oddychać Chce zastosować przekładkę kartonową. Owinę ją i niech czeka. Druga sprawa jak ją przechowywać w pionie w poziomie na specjalnych wzmocnieniach typu:


czy po prostu może sobie stać. Piszę o beczce pustej, bo pełna to chyba musi mieć takie wzmocnienia. W jakich temperaturach ją przechowywać? Czy trzeba ją wietrzyć co jakiś czas otwierając korek?

Pytam się o podstawy przechowywania/ magazynowania. Wydaj mi się, iż musi być taki temat. Fajnie by było i przejrzyście jak by powstał temat związany z przygotowaniem beczki prze zalaniem destylatem/winem (zalej gorącą wodą , wypłucz...itd itp ), kolejny temat dotyczący już zalania destylatem ( jakim, jaka moc, ile.. itp, itd ). Następny dotyczący przechowywania pełnych beczek ( jak, na jak długo, co robić itp. ) Wszystkie te tematy powinny być osobno, było by czytelnie. Takie mam zdanie.

A teraz proszę niech mi ktoś odpowie na moje pytania.

[zbynek]

Ja swoją rozpakowałem, obejrzałem, powąchałem i postawiłem w piwnicy gdzie higrometr pokazuje 70-80% wilgotności. I nie myślę jej ruszać, aż do czasu gdy będę miał czym ją zalać.

[lech.zywiec]

No to teraz ja. Niestety popełniłem błąd, stawiając moje beczki w pomieszczeniu mieszkalnym. Beczki były w pozycji stojącej i wczoraj zauważyłem, że opadły im obręcze metalowe. Jutro przenoszę je do drewutni. Mam nadzieję, że na świeżym powietrzu wrócą do formy.

[magas]

Obręcze spadły pewnie te pomocnicze, trzeba je założyć i z czuciem dobić, jak na filmach to robią, zresztą nim zaleję beczkę to i tak będę delikatnie dobijał obręcze, drewno pracuje, a mam zamiar trzymać puste w suchym i ciepłym miejscu. http://www.youtube.com/watch?v=8h2pRs6pweI 8:30.

[Władek]

Ja swoją , podobijałem obręcze, zalewałem przez 10h. ciepłą wodą z destylacji , strasznie przeciekała, po 24h. jest już szczelna.
Zamierzam ją jeszcze kilkukrotnie przepłukać i zalać żytniówką 65%, która już czeka.
Tylko nie wiem do jakiego pomieszczenia ja dać, dysponuję;
- bardzo ciepłym tem. ok 35-40*C.
- tem.pokojowa ok 20*C.
- zimnym, o tem. zewnętrznej.
Niestety nie mam piwnicy.
Czytałem o szybszym starzeniu w wysokich temperaturach, może ktoś wie coś na ten temat.

[Fenol]

Moja mniejsza zalana "ambrozją" pod szpunt i tu nie ma problemu.
Do większej, po dobowym płukaniu ciepłą wodą i jej opróżnieniu, wlałem 3l destylatu ziemniaczanego, i po zaszpuntowaniu wszystko poszło do nieocieplanej piwnicy.
Jak na razie nie widać objawów rozsychania.

[franta]

Władek w twoim przypadku wchodzi raczej opcja trzecia.

[magas]

Wszelkie informacje od bednarza będą w lutym, teraz ma miesiąc winiarski, tyrają od rana do nocy, zawsze tak w styczniu mają, od lutego podobno się powoli luzuje, mam taką nadzieję.