Czas wydalania alkoholu
-
- 0%
- Posty: 4
- Rejestracja: 2013-05-27, 18:15
Czas wydalania alkoholu
Witam.
Chciałbym uzyskać odpowiedz na pytanie. Jaki składnik alkoholu może przedłużać jego wydalanie z organizmu?
A teraz krótki opis moich spostrzeżeń. Ze względu na łapanki alkomatowe w pracy zostałem zmuszony do zakupu alkomatu, aby mieć pewność idąc do pracy. Z reguły po wypiciu wieczorem paru drinków (ok 300 gramów 40% alkoholu) rano wynik alkomatu to 0.00. Ostatnio kupiłem jakiś 80% rum nieznanego pochodzenia i dostałem od znajomego Ukraińca litr spirytusu (z przemytu pewnie). Po wypiciu wieczorem podobnej ilości (biorąc pod uwagę różnicę w stężeniu) nazajutrz o 5:30 wydmuchałem 0.3 promila. Pomyślałem, że zanim dojadę do pracy (nie prowadziłem) będzie ok. Nic bardziej mylnego. W pracy robiłem sobie testy co pół godziny. Alkohol wychodził ze mnie bardzo powoli. Dopiero o 12:00 byłem czysty. Powtórzyłem eksperyment w dniach wolnych od pracy i zawsze pijąc wódkę za sklepu lub mój bimber rano miałem 0,00 promila. Gdy próbowałem z ukraińskim spirytem bądź z owym pseudo- rumem (pewnie też z przemytu, 25zł za litr) następnego dnia zawsze alkomat wskazywał tak między 0,5 a 0,3 promila. Raz o 19:30 miałem jeszcze 0.15 promila.
Wniosek wysunąłem taki, że nie kupuję więcej z niewiadomych źródeł, a to co zostało zimą wleję do spryskiwaczy szyb w samochodzie Ale ciekawi mnie co może być powodem takiego zjawiska? A może w alkoholach jest składnik, który fałszuje wynik pomiaru alkomatowego?
Chciałbym uzyskać odpowiedz na pytanie. Jaki składnik alkoholu może przedłużać jego wydalanie z organizmu?
A teraz krótki opis moich spostrzeżeń. Ze względu na łapanki alkomatowe w pracy zostałem zmuszony do zakupu alkomatu, aby mieć pewność idąc do pracy. Z reguły po wypiciu wieczorem paru drinków (ok 300 gramów 40% alkoholu) rano wynik alkomatu to 0.00. Ostatnio kupiłem jakiś 80% rum nieznanego pochodzenia i dostałem od znajomego Ukraińca litr spirytusu (z przemytu pewnie). Po wypiciu wieczorem podobnej ilości (biorąc pod uwagę różnicę w stężeniu) nazajutrz o 5:30 wydmuchałem 0.3 promila. Pomyślałem, że zanim dojadę do pracy (nie prowadziłem) będzie ok. Nic bardziej mylnego. W pracy robiłem sobie testy co pół godziny. Alkohol wychodził ze mnie bardzo powoli. Dopiero o 12:00 byłem czysty. Powtórzyłem eksperyment w dniach wolnych od pracy i zawsze pijąc wódkę za sklepu lub mój bimber rano miałem 0,00 promila. Gdy próbowałem z ukraińskim spirytem bądź z owym pseudo- rumem (pewnie też z przemytu, 25zł za litr) następnego dnia zawsze alkomat wskazywał tak między 0,5 a 0,3 promila. Raz o 19:30 miałem jeszcze 0.15 promila.
Wniosek wysunąłem taki, że nie kupuję więcej z niewiadomych źródeł, a to co zostało zimą wleję do spryskiwaczy szyb w samochodzie Ale ciekawi mnie co może być powodem takiego zjawiska? A może w alkoholach jest składnik, który fałszuje wynik pomiaru alkomatowego?
Ostatnio zmieniony 2014-04-18, 22:26 przez arkadioosz, łącznie zmieniany 2 razy.
A gdyby tak niewiedza, zamiast budzić lęki zadawała silny ból ? ? ?
1 ludzie byliby coraz mądrzejsi.
2 producenci leków przeciwbólowych byliby bardzo bogaci.
1 ludzie byliby coraz mądrzejsi.
2 producenci leków przeciwbólowych byliby bardzo bogaci.
Organizm z alkoholem technicznym gorzej sobie radzi, to oczywiste, tylko kto normalny umiejąc pędzić i mając sprzęt kupuje go, w szczególności rum http://www.rp.pl/artykul/1006812.html?print=tak&p=0 i gdzie dobre maniery, wypadało by się przywitać, coś w stylu, cześć, nie jestem alkoholikiem, jak nie chce to nie pije, a że chce to piję, ale jak będę chciał, to mogę przestać, umie pędzić, czasem jednak wspomagam się alkoholem niewiadomego pochodzenia itd.
Ostatnio zmieniony 2014-04-18, 22:33 przez magas, łącznie zmieniany 1 raz.
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5060
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
-
- 0%
- Posty: 4
- Rejestracja: 2013-05-27, 18:15
magas37 pisze:Organizm z alkoholem technicznym gorzej sobie radzi, to oczywiste, tylko kto normalny umiejąc pędzić i mając sprzęt kupuje go, w szczególności rum http://www.rp.pl/artykul/1006812.html?print=tak&p=0 i gdzie dobre maniery, wypadało by się przywitać, coś w stylu, cześć, nie jestem alkoholikiem, jak nie chce to nie pije, a że chce to piję, ale jak będę chciał, to mogę przestać, umie pędzić, czasem jednak wspomagam się alkoholem niewiadomego pochodzenia itd.
Witam.
Nie jestem alkoholikiem Piję, bo chcę. Nie pędzę dużo, bo czasu brakuje. Czyli popyt przewyższa podaż, więc dokupuje Cena była niska a wiedząc, że ci co próbowali przede mną nadal widzą to postanowiłem spróbować co to jest. Dobrze, że za pomocą alkomatu odkryłem, że to jakiś szajs.
[ Dodano: 2014-04-19, 00:57 ]
Sklepowa tak samo jak swojska wydalała się szybko. Coś źle doczytałeś.szybki999 pisze:Chyba każdy z nas wie ze sklepowy syf paruje z nas wolniej niż własny czyścioszek.
[ Dodano: 2014-04-19, 01:13 ]
Chciałem przegonić rzekomy rum, mając nadzieję, że ekstrakt, który ma mu nadać smak rumu spowalnia wydalanie. Jak odkryłem, że Ukraiński spirytus także wolno się wydala to zrezygnowałem z tego przepędzenia.Citizen Kane pisze:Robiłeś jakieś eksperymenty w tym temacie?
Pewnie jak magas37 powiedział jest to techniczny produkt. Tylko ciekawi mnie co w nim jest co powoduje takie działanie? Chyba nie metyl? Na szkoleniu BHP wykładowca mówił coś o alkoholu metylowym. Powiedział, że jeżeli ktoś się napije to należy dać mu etylowego, który niby zneutralizuje działanie metylowego. Jeżeli to prawda to znaczyłoby, że mieszanka etylowego i metylowego nie powoduje takich obrażeń jak sam metylowy.
Dlatego wole nie przeganiać i więcej nie spożywać. Jako płyn do spryskiwania szyb zadziała najlepiej tylko trochę drogi będzie.
A gdyby tak niewiedza, zamiast budzić lęki zadawała silny ból ? ? ?
1 ludzie byliby coraz mądrzejsi.
2 producenci leków przeciwbólowych byliby bardzo bogaci.
1 ludzie byliby coraz mądrzejsi.
2 producenci leków przeciwbólowych byliby bardzo bogaci.
Też nie jestem alkoholikiem, piję bo lubię, bo chcę, jakbym chciał, to bym nie pił, ale chce, to piję. Mogę przestać kiedy tylko chcę, ale nie lubię mieć kaca, więc do niego nie dopuszczam. Teściowa mi zarzuca, że mam ciągi dwutygodniowe, ciekawe, czy ona by nie piła, gdyby jej stawiali to żarcik oczywiście, taki teksty sypią ludzie na spotkaniach AA, chodziłem, to wiem. Stosunek do alkoholi niewiadomego pochodzenia mam już mało humorystyczny, nie wypada nam pić spirytusu z którego rozrobioną flaszkę można kupić na melinie za 5zł, nawet jak ludzie to piją i nie ślepną, po wodzie brzozowej, spirytusie salicylowym, denaturacie też się nie ślepnie. Obserwuję ludzi, którzy zmuszeni uzależnieniem i brakiem finansów piją tę, tą , wódę z melin po 5-8zł, po jakimś czasie regularnego picia, przestają zginać nogi w kolanach, robią takie małe kroczki, że przy chlapie mając białe spodnie mają czyste przez tydzień, ani kropelki błota na łydkach, poruszają się jak pingwiny, tyle że bez kiwania na boki, o wątrobie, trzustce i innych organach nie będę pisał, bo nie jestem lekarzem.arkadioosz pisze:
Nie jestem alkoholikiem Piję, bo chcę.
Nie wiem czy rozwijać ale każdy zapewne wie, że są miejsca gdzie sprzedają coś co inni piją po 2zł za setkę na miejscu! To dopiero musi robić zamęt w..... chyba we wszystkim tylko nie w głowie. Osobiście znam gości którzy to piją i kiedyś też chcieli mnie poczęstować brrr. Znałem też gości którzy to pili dość długo, lecz ich już nie ma. "Organizm z alkoholem technicznym gorzej sobie radzi, to oczywiste" I tak dobrze, że w ogóle jakoś sobie radzi ale ludzie to pijący wyglądają masakrycznie-jakieś wulkany na twarzy, na dłoniach, to jest... ciężkie.
Ostatnio zmieniony 2014-04-20, 21:47 przez Pirat, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- 0%
- Posty: 4
- Rejestracja: 2013-05-27, 18:15
- Emiel Regis
- 90%
- Posty: 656
- Rejestracja: 2012-05-12, 14:56
- Lokalizacja: Picardie, Żywiec
Po przeczytaniu powyższych wpisów i patrząc na załączoną fotkę tej butelki kolegi arkadioosz, przyznam że przez moment się zawahałem. Kupiłem ze 4-5 lat temu rum w sklepie na Słowacji właśnie w takiej butelce. Spróbowałem dosłownie raz kieliszek, butelka od dawna stoi niemal pełna. Zwykle kupowałem Jelinek 80 ale wtedy nie mieli. Ekspedientka jednak ten zachwalała.
Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo
-
- 0%
- Posty: 4
- Rejestracja: 2013-05-27, 18:15
Ma banderole, więc pewnie jest OK.
Jakbyś miał dostęp do alkomatu to wypij więcej z wieczora i sprawdź się rano albo w południe. Jak będzie 0,00 promila to jest OK. Jak nie to do spryskiwaczy albo rozpałka do grilla
Jakbyś miał dostęp do alkomatu to wypij więcej z wieczora i sprawdź się rano albo w południe. Jak będzie 0,00 promila to jest OK. Jak nie to do spryskiwaczy albo rozpałka do grilla
A gdyby tak niewiedza, zamiast budzić lęki zadawała silny ból ? ? ?
1 ludzie byliby coraz mądrzejsi.
2 producenci leków przeciwbólowych byliby bardzo bogaci.
1 ludzie byliby coraz mądrzejsi.
2 producenci leków przeciwbólowych byliby bardzo bogaci.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości