Noże "Kowala"
Noże "Kowala"
Może się wkurzy, ale mnie zaimponował, pasją i wiedzą. I do tego "pędzi"!
[ Komentarz dodany przez: Legion: 2016-06-25, 22:57 ]
Tylko bez takich.
[ Komentarz dodany przez: Legion: 2016-06-25, 22:57 ]
Tylko bez takich.
Ostatnio zmieniony 2016-06-25, 22:56 przez jakub2001, łącznie zmieniany 1 raz.
- Citizen Kane
- -#Admin
- Posty: 5058
- Rejestracja: 2005-12-19, 23:37
- Lokalizacja: Polska
- Kontaktowanie:
https://www.youtube.com/watch?v=zRxEz4pwJVU pod tym filmikiem jest wiele następnych.
Kowal Trollsky to Ty . A ja kurna od kilku lat usiłuję niezdarnie robić to samo co Ty, oglądając m.in. Twoje filmiki . Jestem też forumowiczem knivemakingu i fanem Twoich wyrobów. Kiedyś chciałem nawet poprosić Cię o zahartowanie jednej z moich głowni NC6, ale jakoś tak nie miałem śmiałości . Pozdro.
Miło mi, że podobają Wam się moje wyroby. Trollsky i ja to dwie inne osoby. Trollsky ma zapewne dużo większą wiedzę i praktykę niż ja
@Ahmed
Stal damasceńska to pojęcie używane zarówno w kontekście damastu skuwanego jak i damastu klrystalicznego. Damst skuwany (zwany również dziwerem) polega na zgrzaniu ze sobą różnych gatunków stali w rozmaitej ilości warstw w różnych konfiguracjach. Damast krystaliczny (zwany również bułatem lub wootz) natomiast, jest to stal wytopiona w tyglu, która ma określony skład, który sprawia, że cząsteczki węgliku żelaza (cementytu) kumulują się w mikro przestrzeniach, zwanych dendrytycznymi. Te różnice w stężeniu węgla po wytrawieniu dają wzór. Stal ta ma wzory, a nie ma warstw.
Moje noże są klasycznymi dziwerami stylizowanymi na wieki średnie. Ogólnie takie techniki były stosowane na naszym kontynencie od czasów rzymskich do XIw.
Btw, czuję się zaszczycony, że ktoś docenił, co robię i zapoczątkował taki temat.
@Ahmed
Stal damasceńska to pojęcie używane zarówno w kontekście damastu skuwanego jak i damastu klrystalicznego. Damst skuwany (zwany również dziwerem) polega na zgrzaniu ze sobą różnych gatunków stali w rozmaitej ilości warstw w różnych konfiguracjach. Damast krystaliczny (zwany również bułatem lub wootz) natomiast, jest to stal wytopiona w tyglu, która ma określony skład, który sprawia, że cząsteczki węgliku żelaza (cementytu) kumulują się w mikro przestrzeniach, zwanych dendrytycznymi. Te różnice w stężeniu węgla po wytrawieniu dają wzór. Stal ta ma wzory, a nie ma warstw.
Moje noże są klasycznymi dziwerami stylizowanymi na wieki średnie. Ogólnie takie techniki były stosowane na naszym kontynencie od czasów rzymskich do XIw.
Btw, czuję się zaszczycony, że ktoś docenił, co robię i zapoczątkował taki temat.
Kuję żelazo, póki gorące
Kowal, wrzuć proszę trochę fotek Twojego rękodzieła. Warto pooglądać.
Kula
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
www.StalowkaSklep.pl - destylatory, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory
Kowal piękne.
Zawsze miałem hopla na punkcie noży, ale takich starodawnych nie widuje się zbyt często.
Jeszcze trochę pokusisz tym rękodziełem i nie odgonisz się od potencjalnych posiadaczy twoich prac.
Ps. Jeżdżąc po turniejach rycerskich i festynach historycznych odwiedzasz może szlak orlich gniazd?
Zawsze miałem hopla na punkcie noży, ale takich starodawnych nie widuje się zbyt często.
Jeszcze trochę pokusisz tym rękodziełem i nie odgonisz się od potencjalnych posiadaczy twoich prac.
Ps. Jeżdżąc po turniejach rycerskich i festynach historycznych odwiedzasz może szlak orlich gniazd?
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w największych ilościach
-
- 101%
- Posty: 1261
- Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
@Młody
Szlakiem Orlich Gniazd nie jeździmy, raczej oblatujemy imprezy związane z początkiem państwowości polskiej, głównie w Wielkopolsce.
@Jakub
W tematy związane z tradycyjnymi technikami kowalskimi, obróbką stali itp. jestem wkręcony dość mocno, jak znajdę słuchacza, to mogę zanudzić Ale wciąż się uczę i ćwiczę.
Szlakiem Orlich Gniazd nie jeździmy, raczej oblatujemy imprezy związane z początkiem państwowości polskiej, głównie w Wielkopolsce.
@Jakub
W tematy związane z tradycyjnymi technikami kowalskimi, obróbką stali itp. jestem wkręcony dość mocno, jak znajdę słuchacza, to mogę zanudzić Ale wciąż się uczę i ćwiczę.
Kuję żelazo, póki gorące
Ostatnio regenerowałem starą, bardzo starą siekierę. Jej konstrukcja jest ultra konserwatywna - funkcjonowała w Europie ponad tysiąc lat. Siekiera prawdopodobnie została wykonana w XIX w, ale mogła też zostać wykonana w XX, albo i XVIII. Trudno to stwierdzić. Materiały, z których została wykonana to żelazo fryszerskie lub pudlarskie (o włóknistej strukturze) oraz stalowa wkładka na ostrzu, która również nie jest homogeniczna. (technologia wytopu homogenicznej stali została opracowana dopiero w latach 60. XIX w).
Regenerując ją użyłem również starego, włóknistego żelaza, tylko na na ostrze użyłem współczesnej stali narzędziowej NCV1 (80CrV2).
W sumie to taka "Sztuka dla sztuki" w czasach, gdy siekierę można kupić za grosze w markecie, ale są tacy, co chcą mieć tę samą siekierę, której używał ojciec, dziadek i kto wie, czy nie dalej
Regenerując ją użyłem również starego, włóknistego żelaza, tylko na na ostrze użyłem współczesnej stali narzędziowej NCV1 (80CrV2).
W sumie to taka "Sztuka dla sztuki" w czasach, gdy siekierę można kupić za grosze w markecie, ale są tacy, co chcą mieć tę samą siekierę, której używał ojciec, dziadek i kto wie, czy nie dalej
Kuję żelazo, póki gorące
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość