Wirtualny toast VI

Wolna strefa o wszystkim i o niczym
Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2016-11-24, 21:36

Tak trzeba porównywać, ja śliwkę z kamionki jak otworzyłem to lekki jęk zawodu, gdy nalałem tę samą ze szkła, to micha mi się uśmiechnęła w kierunku kamionki, żałuje tylko, że zostawiłem do prób tylko 200ml, bo bym wam wysłał po 50ml choć trunek dopiero niedawno zrobiony i do tego na prostym aparacie, więc potrzebuje długiego czasu, to już teraz różnice są dla mnie oczywiste.

Awatar użytkownika
franta
90%
90%
Posty: 804
Rejestracja: 2010-04-25, 13:37

Post autor: franta » 2016-11-24, 21:58

Coś wam powiem, tylko się nie śmiejcie ze mnie - nalałem 50ml. destylatu, popijałem małymi siorbami przed każdym siorbnięcirm wąchając i :nie_wiem nadal nic.
Po wypiciu wszystkiego popiłem łykiem herbaty, no i odbiło mi się faktycznie tak jakby gruszką :lol: mam nadzieję że to nie placebo.

Jeszcze raz lecz tym razem Brendułką własną :cheers
"Inteligentni ludzie są często zmuszeni do picia by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami."
- Ernest Hemingłej-

janik
80%
80%
Posty: 429
Rejestracja: 2014-02-03, 21:52

Post autor: janik » 2016-11-24, 22:28

@franta, wiesz, że to może jest sposób na wydobycie "głębszych" doznań dla prób naszych trunków?
Twoje zdrówko wódeczką na dereniu. :P
Ps. Zawsze lubiłem herbatę... Nie mylić z podobnym... :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez janik, łącznie zmieniany 1 raz.

euphorbia1
60%
60%
Posty: 224
Rejestracja: 2014-02-05, 21:07

Post autor: euphorbia1 » 2016-11-25, 19:59

Pracuję dzisiaj na winach. Białym Wasze i moje zdrowie/25%gewuztraminer, 25%johanniter i 50% solaris/Kopie prawidłowo

kwik44
100%
100%
Posty: 1567
Rejestracja: 2013-09-07, 19:30

Post autor: kwik44 » 2016-11-25, 20:32

A ja "starym żytem" od młodego. Zdrowie!

Awatar użytkownika
mlody
101%
101%
Posty: 1019
Rejestracja: 2008-06-25, 13:46
Lokalizacja: SOSNOWIEC

Post autor: mlody » 2016-11-25, 21:04

To ja dziś destylat z pigwy i resztek od legiona, taki zabytek.
Zdrowie
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w największych ilościach

Awatar użytkownika
radius
90%
90%
Posty: 822
Rejestracja: 2010-11-30, 14:39
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: radius » 2016-11-25, 21:37

Cholera, leżę z lekkim przeziębieniem więc przed udaniem się w kimono, wypiję zdrówko wszystkich, herbatą po góralsku :D
Spiritus flat ubi vult

Awatar użytkownika
mlody
101%
101%
Posty: 1019
Rejestracja: 2008-06-25, 13:46
Lokalizacja: SOSNOWIEC

Post autor: mlody » 2016-11-25, 22:21

To ja na drugą nóżkę.
Zdrowie ziołem od Franty.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w największych ilościach

zbynio
80%
80%
Posty: 415
Rejestracja: 2013-08-04, 23:26
Lokalizacja: Lorrach

Post autor: zbynio » 2016-11-25, 23:35

Heinekenem zdrówko wszystkich tu obecnych. :1st
Ryby łowię.

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Post autor: magas » 2016-11-25, 23:48

To za zdrowie i pamięć wszystkich forumowiczów pigwą 2009r. od Kitaferi.

Awatar użytkownika
kula
101%
101%
Posty: 575
Rejestracja: 2010-08-16, 10:00
Lokalizacja: z pod lasu
Kontaktowanie:

Post autor: kula » 2016-11-26, 21:51

Zdrówko baileysem w nowym lokum.
Ręce mam jak szympans.
Kula

www.StalowkaSklep.pl - destylatory, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory

kwik44
100%
100%
Posty: 1567
Rejestracja: 2013-09-07, 19:30

Post autor: kwik44 » 2016-11-26, 22:39

A ja żytem własnym. Zdrówko!

Awatar użytkownika
ryba82
101%
101%
Posty: 391
Rejestracja: 2009-11-16, 08:14

Post autor: ryba82 » 2016-11-26, 22:39

Zdrowie destylatem z winogron 2013.
Człowiek nie wielbłąd i napić się musi.

Awatar użytkownika
ogurek
70%
70%
Posty: 326
Rejestracja: 2009-10-03, 20:05
Lokalizacja: wlkp

Post autor: ogurek » 2016-11-26, 23:19

Jeszcze prawie ciepłym, pierwszym własnoręcznie zrobionym jabłkiem. Pachnie jabłkowo a smakuje ... nie za bardzo potrafię określić. 100 lat temu piłem śliwowicę i to całe moje doświadczenie z winiakami.
Może ktoś chętny do spróbowania i podpowiedzenia co dalej? Czy to się nadaje do leżenie, czy gotować jeszcze raz?
„Żeby odpędzić złe sny, pociągnęła solidny łyk z butelki pachnącej jabłkami i radosną śmiercią mózgu.” T. Pratchett

Awatar użytkownika
kula
101%
101%
Posty: 575
Rejestracja: 2010-08-16, 10:00
Lokalizacja: z pod lasu
Kontaktowanie:

Post autor: kula » 2016-11-27, 07:47

Wszystko nadaje się do leżakowania. Wszystko kwestia czasu i środowiska: beczka, kamionka, płatki lub samo szkło i napowietrzanie w zależności od możliwości. Ja nie raz zdziwiłem się jak niepijalne produkty zmieniają smak z czasem.
Kula

www.StalowkaSklep.pl - destylatory, akcesoria do budowy i stal kwasoodporna
https://www.facebook.com/stalowkadestylatory

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości