Buty wojskowe.
Buty wojskowe.
Poszukuję dobrych butów wojskowych, zimowych. Nie liczy się wygląd a porządna podeszwa, ma wytrzymać duże obciążenia. Dużo chodzę, podeszwy nie wytrzymują, rocznie 3-4 pary do wyrzucenia. Właśnie padły moje zimowe 150 zł w plecy. Na alledrogo dużo ogłoszeń, ale to nie mój temat, więc nie wiem co wybrać, podobno są podróbki.
Timberlandy 6 IN PREMIUM ale nie z allegro za 300zł, bo repliki, albo odrzuty, kupiłem na Allegro kiedyś ze 2 pary i już jak używałem to wiedziałem, że to nie moje buty do których jestem przyzwyczajony. Muszę mieć dobre buty, reszta może być z dupy wzięte, ale butów zależy jak bardzo zmęczony jestem pod koniec dnia. Niestety za dobre Timberlandy premim 6 z kodem 10061 trzeba zapłacić 800zł w prawdziwym sklepie, można znaleźć w dużych sklepach internetowych, takich międzynarodowych, tam pewnie nie ma podróbek, ale też cena będzie w granicach 700zł. Obiecuję ci, że te buty nosisz cały rok, latem chłodzą zimą grzeją , wytrzymałość na kilka lat, aż się w środku wyżłobią od chodzenia nic innego nim się nie dzieję, a do tego nawet modne się zrobiły w Polsce, bo kilka lat temu pytano mnie, czemu chodzę w butach roboczych i to prawda, ona były wymyślone na budowę w USA.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez magas, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- 70%
- Posty: 336
- Rejestracja: 2008-02-25, 19:32
- Lokalizacja: Kraków
Polecam Brytole
http://www.premiersurplus.co.uk/more/on/details/0832
Albo:
https://www.surplusandoutdoors.com/cold ... 34460.html
Z tym, że poszukać nowych - 60-70 funciorów (300-400zł - cena śmieszna w porównaniu do jakości), gore-tex. Jakość gwarantowana. Sporo przejdą. Obecnie przerabiam te z pierwszego linku, kiedyś miałem te z drugiego.
Te pierwsze są sztywniejsze - wymagają rozchodzenia, ale są porządne. Te drugie zaś, są miększe i szybciej się dopasowują.
Inna rzecz, pytać o datę produkcji (zazwyczaj nadrukowana na języku, albo gdzieś w środku). Powiedzmy, że takie do 6 lat można brać, to te 3-4 lata podeszwy wytrzymują. Jak ogumienie starsze, to szybciej parcieje.
http://www.premiersurplus.co.uk/more/on/details/0832
Albo:
https://www.surplusandoutdoors.com/cold ... 34460.html
Z tym, że poszukać nowych - 60-70 funciorów (300-400zł - cena śmieszna w porównaniu do jakości), gore-tex. Jakość gwarantowana. Sporo przejdą. Obecnie przerabiam te z pierwszego linku, kiedyś miałem te z drugiego.
Te pierwsze są sztywniejsze - wymagają rozchodzenia, ale są porządne. Te drugie zaś, są miększe i szybciej się dopasowują.
Inna rzecz, pytać o datę produkcji (zazwyczaj nadrukowana na języku, albo gdzieś w środku). Powiedzmy, że takie do 6 lat można brać, to te 3-4 lata podeszwy wytrzymują. Jak ogumienie starsze, to szybciej parcieje.
Kuję żelazo, póki gorące
Brawo, ja nawet nie wiedziałem, że mamy taką firmę, poczytałem, bardzo fajnie się zapowiada i co najważniejsze to polska firma, a to co specjalistyczne, ale specjalistyczne polskie jest najlepsze, tu link do sklepu firmowego. http://www.vip.home.pl/sklep/
-
- 70%
- Posty: 336
- Rejestracja: 2008-02-25, 19:32
- Lokalizacja: Kraków
Gdzie można kupić kupczaki od kupczaka, a nie Wojasa czy Demara ?
Ja mam Demary Trek. Chodzę w nich po górach i zimą po mieście. Są niezniszczalne.
Teraz będzie szedł 6 rok. Na bieżąco impregnuję - tłuszcz do skór - pasta woskowo żywiczna ze ściąganiem poprzedniej warstwy terpentyną. Bez problemu dzięki temu chodzę po kostki w wodzie, przechodzę przez rzeki itp. Wodoodporność stoi na bardzo wysokim poziomie. Co ciekawe, nieźle oddychają.
Minusy ( dla niektórych ):
Gruba i twarda podeszwa. Jak ktoś jest lekki i ma nieprzyzwyczajone stopy, to chodząc po asfalcie mogą boleć. Poza tym, prowadzenie auta odpada.
Mają głęboki bieżnik co powoduje wnoszenie błota, śniegu do domu.
Ja mam Demary Trek. Chodzę w nich po górach i zimą po mieście. Są niezniszczalne.
Teraz będzie szedł 6 rok. Na bieżąco impregnuję - tłuszcz do skór - pasta woskowo żywiczna ze ściąganiem poprzedniej warstwy terpentyną. Bez problemu dzięki temu chodzę po kostki w wodzie, przechodzę przez rzeki itp. Wodoodporność stoi na bardzo wysokim poziomie. Co ciekawe, nieźle oddychają.
Minusy ( dla niektórych ):
Gruba i twarda podeszwa. Jak ktoś jest lekki i ma nieprzyzwyczajone stopy, to chodząc po asfalcie mogą boleć. Poza tym, prowadzenie auta odpada.
Mają głęboki bieżnik co powoduje wnoszenie błota, śniegu do domu.
-
- 40%
- Posty: 68
- Rejestracja: 2013-04-04, 20:59
- Lokalizacja: Lubelskie
Ośmielę się postawić znak "=" między markami Kupczak, Meindl, Magnum i Lowa, a jeśli mogę kupić Lowy za 400 (z brytyjskiego demobilu), a inne marki za 600-700, to postępuję patriotycznie, bo oszczędzam 200-300zł, które wydam na inne produkty codziennego użycia-spożycia wyprodukowane przez polskie fabryki.
A poza tym 7 lat mieszkałem w UK więc mam pewien sentyment
A poza tym 7 lat mieszkałem w UK więc mam pewien sentyment
Kuję żelazo, póki gorące
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości