Budzenie Świadomości - Łamanie Kosmicznych Bzdur
Organizm ludzki ma to do siebie, że z białka wytworzy tłuszcz, węglowodany i energię. Z pochłoniętych węglowodanów jest w stanie wytworzyć tłuszcz i energię. Tłuszcz zamieni jedynie na energię. Powyższe jest bardzo spłaszczone, ale w dużym uproszczeniu tak właśnie jest. Jak widać najbardziej uniwersalnym pokarmem jest białko, ale też najbardziej obciąża organizm podczas trawienia, no i chudniemy, pod warunkiem, że nie będziemy się przejadać. Inna sprawa, że dłuższy czas jedzone czyste białko, popijane alkoholem daje nam prawie na 90% podagrę (fuj). Dobrze było by zgłębić to, co pisze Pan Zięba Jerzy.
Radził bym Ci zastanowić się nad dietą Kwaśniewskiego, lub jak masz do nie niego awersję, to Lutza lub Atkinsa.
Polecam jednak Kwaśniewskiego bo jest optymalna, no i to, że Pan Jan jest nasz. Jedno ale, nie wolno zrezygnować całkowicie z węglowodanów, ale niech one będą z warzyw. Żadna mąka, cukier, kluchy, no i owoce w większości są też be.
Mój kolega po 4 miesiącach tej diety powiedział tak: "...jak mam nie schudnąć? Jak zjem golonkę na obiad, po 4 jajkach na śniadanie to mi się rzygać chce anie jeść!". I o to chodzi, schudł ponad 15 kg i tak mu zostało, ale nie bez kontroli. Jak mu podskoczy 1 kg to od razu się katuje i wraca do wagi założonej.
p.s.
Właśnie w sobotę wszedłem w ketozę (jestem tak trochę na haju). Po 14 dniach przejdę na Optymalną. Wiem co robię, przerabiałem to przed 16-tu laty. Ja zrzucę nadmiar, czyli około 25 kg, to dam znać. Jak się nie odezwę, to będzie znaczyło, że mi się nie udało.
2 p.s. Podejrzewam, że piszemy nie w temacie i admin nas stąd wykopie.
Radził bym Ci zastanowić się nad dietą Kwaśniewskiego, lub jak masz do nie niego awersję, to Lutza lub Atkinsa.
Polecam jednak Kwaśniewskiego bo jest optymalna, no i to, że Pan Jan jest nasz. Jedno ale, nie wolno zrezygnować całkowicie z węglowodanów, ale niech one będą z warzyw. Żadna mąka, cukier, kluchy, no i owoce w większości są też be.
Mój kolega po 4 miesiącach tej diety powiedział tak: "...jak mam nie schudnąć? Jak zjem golonkę na obiad, po 4 jajkach na śniadanie to mi się rzygać chce anie jeść!". I o to chodzi, schudł ponad 15 kg i tak mu zostało, ale nie bez kontroli. Jak mu podskoczy 1 kg to od razu się katuje i wraca do wagi założonej.
p.s.
Właśnie w sobotę wszedłem w ketozę (jestem tak trochę na haju). Po 14 dniach przejdę na Optymalną. Wiem co robię, przerabiałem to przed 16-tu laty. Ja zrzucę nadmiar, czyli około 25 kg, to dam znać. Jak się nie odezwę, to będzie znaczyło, że mi się nie udało.
2 p.s. Podejrzewam, że piszemy nie w temacie i admin nas stąd wykopie.
A których witamin Ci braknie przy diecie Kwaśniewskiego? Jeśli takie znajdziesz, to trzeba będzie suplementować. Możesz mi wierzyć, nie zauważyłem braku jakichkolwiek witamin w czasie stosowania tej diety. Poza tym, że żadna grypa, żadne przeziębienie mnie nie zmogło, serce pracowało równomiernie, ciśnienie spadło, to jeszcze chudło mi się równo.
Jednak człowiek nie pies i witaminy "C" sobie sam nie wytworzy i musi je z pokarmem dostarczyć.
Jednak człowiek nie pies i witaminy "C" sobie sam nie wytworzy i musi je z pokarmem dostarczyć.
W odpowiedzi z wirtyalnego i na PW
Zostałem zapytany o sposób robienia nalewki z ostropestu, robię to tak:
Przepis pochodzi z tradycyjnych receptur alchemicznych (Paracelsus).
Aby osiągnąć najlepsze rezultaty, nalewkę należy przyjmować co najmniej 3 miesiące. Jedna buteleczka 100 ml. wystarcza na około 5-6 tygodni. U mnie nie wystarcza mam za mocno zaebany organizm, nie polecam - robię to na własne ryzyko.
I tak mi jeden z lekarzy powiedział że chyba jest pan samobójcą.
Składniki do nalewki z Ostropestu:
- 120 ml. Alkoholu 65-70%
- 25 g. nasion ostropestu, (zmielone)
Zalewamy na 14 dni co dziennie potrząsnąć butelką - trzymać w zaciemnionym miejscu, po czum przecedzić przez gazik dobrze wyciskając do butelki z ciemnego szkła.
Można przechowywać w temperaturze pokojowej 20*C w zaciemnionym miejscu.
Sposób użycia:
2 x dziennie 30 kropli rozcieńczonych wodą po jedzeniu.
Tak jest w przepisie, ja jednak biorę trochę inaczej 2 x dziennie przed jedzeniem
śniadanie i obiad oraz 3 x przed snem w proporcjach nieco większych 1 łyżeczka na 50 ml. wody i wypijam takie lekko gorzkie mleczko
Ten sposób stosowania jest o wiele bardziej skuteczny na odtruwanie organizmu niżeli połykanie suchych ziaren które w krótkim czasie lądują w białym muminku spłukując je wodą.
Dobrym sposobem jest również robienie herbatki 2 łyżeczki na szklankę wrzątki parzenie 10 -15 min. można wypijać z nasionami które czyszczą nam jelita.
Zostałem zapytany o sposób robienia nalewki z ostropestu, robię to tak:
Przepis pochodzi z tradycyjnych receptur alchemicznych (Paracelsus).
Aby osiągnąć najlepsze rezultaty, nalewkę należy przyjmować co najmniej 3 miesiące. Jedna buteleczka 100 ml. wystarcza na około 5-6 tygodni. U mnie nie wystarcza mam za mocno zaebany organizm, nie polecam - robię to na własne ryzyko.
I tak mi jeden z lekarzy powiedział że chyba jest pan samobójcą.
Składniki do nalewki z Ostropestu:
- 120 ml. Alkoholu 65-70%
- 25 g. nasion ostropestu, (zmielone)
Zalewamy na 14 dni co dziennie potrząsnąć butelką - trzymać w zaciemnionym miejscu, po czum przecedzić przez gazik dobrze wyciskając do butelki z ciemnego szkła.
Można przechowywać w temperaturze pokojowej 20*C w zaciemnionym miejscu.
Sposób użycia:
2 x dziennie 30 kropli rozcieńczonych wodą po jedzeniu.
Tak jest w przepisie, ja jednak biorę trochę inaczej 2 x dziennie przed jedzeniem
śniadanie i obiad oraz 3 x przed snem w proporcjach nieco większych 1 łyżeczka na 50 ml. wody i wypijam takie lekko gorzkie mleczko
Ten sposób stosowania jest o wiele bardziej skuteczny na odtruwanie organizmu niżeli połykanie suchych ziaren które w krótkim czasie lądują w białym muminku spłukując je wodą.
Dobrym sposobem jest również robienie herbatki 2 łyżeczki na szklankę wrzątki parzenie 10 -15 min. można wypijać z nasionami które czyszczą nam jelita.
Ostatnio zmieniony 2017-02-20, 21:57 przez franta, łącznie zmieniany 1 raz.
"Inteligentni ludzie są często zmuszeni do picia by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami."
- Ernest Hemingłej-
- Ernest Hemingłej-
- robert4you
- 80%
- Posty: 432
- Rejestracja: 2016-04-01, 10:24
Dla tych co szukają diety i boja się o witaminy w diecie Kwasniewskiego, ciekawy wywiad z prof. dr hab. Grażyną Cichosz z Wydziału Nauki o Żywności Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie : http://nowadebata.pl/2011/04/23/nie-boj ... lesterolu/
To już nie jest tekst typu "jedna baba drugiej babie..." tylko zdanie autorytetu naukowego.
@kamal - przy diecie Kwaśniewskiego żadna suplementacja nie jest potrzebna.
To już nie jest tekst typu "jedna baba drugiej babie..." tylko zdanie autorytetu naukowego.
@kamal - przy diecie Kwaśniewskiego żadna suplementacja nie jest potrzebna.
Ja nie stosuję i nigdy nie stosowałem żadnych odżywek, dopalaczy i temu podobnych. Najlepsze białko znajdziemy w jajku, najlepszy kolagen w galarecie długo gotowanej z cielęcych i wieprzowych nóżek, najlepszy tłuszcz - łój ze szpiku wołu, najwięcej witaminy mają polskie dziewczyny oraz warzywa i owoce. Żadnych proszków z puszek.Kamal pisze:...A stosuj ktoś suplementacje w dietach? (odżywki) ...
Dzięki Kolego franta za przepis na nalewkę z ostropestu.
http://www.prometeusze.pl/ostropest.php .Co do cherbatki z ostropestu, to można by się sprzeczać. Cytat z zapodanego linka - Pierwsza zasadnicza rzecz - o czym już pisałem sylimaryna nie rozpuszcza się w wodzie! Stąd też wszyscy, którzy jedzą zmielone owoce ostropestu, albo wykonują odwar, napar wodny - mogą sobie naprawdę odpuścić i iść do apteki po Sylimarol albo Legalon (standaryzowane wyciągi z ostropestu zawierające 70-80% sylimaryny).
Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana.
— Napoleon Bonaparte
— Napoleon Bonaparte
Jestem chyba ostatnią osobą, która powinna wypowiadać się nt. diet, bo Stwórca dał mi metabolizm kolibra, ale od pewnego czasu moja Żona jest na tzw. diecie 5+2. Efekty są bardzo pozytywne.
Więcej informacji jest w sieci. Od siebie dodam, że nie ma efektu "nadrabiania" w dni następujące po dniach diety.
Więcej informacji jest w sieci. Od siebie dodam, że nie ma efektu "nadrabiania" w dni następujące po dniach diety.
@wiking, to ja już zżarłem na sucho z kilkanaście kilo tego zielska a ty dopiero teraz mi podajesz linka, że tylko g..no lepiej się układa.
Oczywiście proszę brać to jako żart, ale faktycznie podczas tej terapii perystaltyka jelit w moim przypadku to jest wzorzec jeśli chodzi o okres poprzedni, więc nawet z tego powodu warto było zrobić tą terapię.
Wprawdzie celem zamierzonym była regeneracja i ochrona wątroby ze względu na dietę i nieunikanie alkoholu, ale w tym przypadku według mnie pewno zadziałało placebo ponieważ nie mam dyskomfortu, źle funkcjonującej wątroby, żadne wzdęcia nie mówić o gazach które są pochodne niedoskonałości naszego układu trawiennego i ubogiej flory bakteryjnej w jelitach.
Oczywiście, warto zrobić badania testowe i wówczas dowiemy się prawdy o stanie naszych organów.
Ps. Każde podane zioło do naszego organizmu wpływa na nasze zdrowie, ale warto mieć wiedzę w jakiej postaci podawane jest skuteczne na dane organy naszego ciała. Warto więc wymieniać się swoimi doświadczeniami.
Oczywiście proszę brać to jako żart, ale faktycznie podczas tej terapii perystaltyka jelit w moim przypadku to jest wzorzec jeśli chodzi o okres poprzedni, więc nawet z tego powodu warto było zrobić tą terapię.
Wprawdzie celem zamierzonym była regeneracja i ochrona wątroby ze względu na dietę i nieunikanie alkoholu, ale w tym przypadku według mnie pewno zadziałało placebo ponieważ nie mam dyskomfortu, źle funkcjonującej wątroby, żadne wzdęcia nie mówić o gazach które są pochodne niedoskonałości naszego układu trawiennego i ubogiej flory bakteryjnej w jelitach.
Oczywiście, warto zrobić badania testowe i wówczas dowiemy się prawdy o stanie naszych organów.
Ps. Każde podane zioło do naszego organizmu wpływa na nasze zdrowie, ale warto mieć wiedzę w jakiej postaci podawane jest skuteczne na dane organy naszego ciała. Warto więc wymieniać się swoimi doświadczeniami.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez janik, łącznie zmieniany 1 raz.
@janik, ja też pochłonąłem sporo tego zielska a to wyczytałem przedwczoraj. W wielu artykułach piszą również, że Sylimaryna znajduje się tylko w łusce ziarna a nie w bielmie tego też nie wiedziałem, pijąc olej z ostropestu.
Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana.
— Napoleon Bonaparte
— Napoleon Bonaparte
Dawno temu w jednej z gazet przeczytałem cykl artykułów, który
nazywał się chyba "Biochemicy o odchudzaniu". Był on poświęcony
substancjom zapasowym w organiźmie (cukry, glikogen, tłuszcze,
białko) oraz ich równowadze. Konkluzja była taka, że osoba zdrowa
zredukuje wagę dostarczając organizmowi trochę mniej (np. 10%)
niż wynosi dzienne zapotrzebowanie w długim okresie. Aby organizm nie
zareagował na ograniczenie jedzenia spowolnionym metabolizmem
trzeba być aktywnym ale bez przesady. Wymaga kontroli wagi i
samoograniczania.
nazywał się chyba "Biochemicy o odchudzaniu". Był on poświęcony
substancjom zapasowym w organiźmie (cukry, glikogen, tłuszcze,
białko) oraz ich równowadze. Konkluzja była taka, że osoba zdrowa
zredukuje wagę dostarczając organizmowi trochę mniej (np. 10%)
niż wynosi dzienne zapotrzebowanie w długim okresie. Aby organizm nie
zareagował na ograniczenie jedzenia spowolnionym metabolizmem
trzeba być aktywnym ale bez przesady. Wymaga kontroli wagi i
samoograniczania.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości