Wirtualny toast VII

[kwik44]

Spijania sampli ciąg dalszy, dzisiaj glendronach 24yo. Ale bez szału... Chyba mi się sherry przejadło...

[kwik44]

Nikt nie pije, to ja się napiję. Ostatkiem czereśni na okoliczność tego, że sąsiad dobra dusza podzielił się jakąś wczesną odmianą i utargałem 50l. Jak ptaszory jutro nie zeżreją utargam drugie 50 Zdrówko!

[Doody]

Ja się również napiję czyścioszką.

[Legion]

Zdrówko zajebistą czystą pszeniczną

[kowal]

Kwik, to zdrowie! Moja Milena mówi, że Twoją czereśniowicą to się można nacierać (tak, tak, jeszcze ją trzyma, już chyba ze dwa lata...), a nie pić, tak pachnie!
A ja zdrówko takim łyskopodobnym blendem z lodem!
Zdrówko panie i panowie!

[wiking]

Za dzisiaj zatartą pszenicę gornuchem czystej bo i na czystą przeznaczona

[Władek]

Za forumową brać, złotym bażantem

[kwik44]

kowal, ma kobieta cierpliwość/wstrzemięźliwość Ty i tak dostałeś "gorszą", tę co pierwszy raz robiłem i z chytrości dodałem 1kg glukozy na 15/18 kg czereśni. 2 lata temu już nie dodawałem cukru i ta wyszła naprawdę super. Ja dzisiaj utargałem kolejne 20l czereśni i niech fermentują. I tak czekam na późną odmianę, ba nawet kazałem sobie zaszczepić 10 sztuk na wiosnę Więc jest szansa na własną czereśniowicę za kilka lat. Dobra, ja dzisiaj śliweczką

[Citizen Kane]

Pale Ale

Za Was...

[berni]

a ja kminkowym zdrówka.

[mlody]

Witam Wszystkich.
Zdrowie śliwą z beczki.

[kwik44]

Urquellem

[Doody]

A ja czyścioszką z colą

[radius]

No, to ja dzisiaj także czyścioszką Pszeniczną

[Citizen Kane]

Gorący dzień to zimną AIPĄ