Dziś destylarnia Springbank, ta destylarnia powinna nas zainteresować, pomijając fakt, że każda beczka jest inna w każdej destylarni i muszą nieźle mieszać beczki by później wypuszczać podstawowy produkt o podobnym smaku, to ta destylarnia ma w swoim portfolio trzy gatunki trunku Springbank nazwa jak nazwa destylarni delikatnie torfowa do 15ppm maxymalnie, następna jest Longrow mocno torfowa, jest to jednak inny torf niż nas przyzwyczaiły destylarnie z z wyspy Islay, tamte to wodorosty, medyczność, podkład kolejowy, lizol, a Longrow, wasze zdrowie, to też dym, ale taki z pastą do podłogi z dawnych czasów co trzeba było grzać nim poszła na podłogę, trochę wosk, stara kurtka skórzana, w smaku słodkawa, trochę owocowa, ale ta wersja jest po beczce z wina, drugi nalew. Jest jeszcze trzecia odsłona tej destylarni, łycha zero torfu, produkowana od niedawna Hazelburn, piłem jakiś wypust nie podstawowy i też był bardzo ciekawy i tak sobie myślę, że to destylarnia z której możemy brać dla siebie. Mają lekki dym, mocny dym i bez dymu, wtedy dla każdego coś miłego be względu na gust, bo przecież nie każdemu leżą torfiakii tu uwaga co najważniejsze destylacja prosta na 2,5 raza Springbank , 2 razy Longrow i 3 razy Hazelburn, to nam pokazuje, że nie musimy trzymać się jednej słusznej drogi.

Wasze zdrowie destylatem z niesłodowanego jęczmienia

To kandydatką na starkę Zdrowie!

Ja przy piątuniu tradycyjnie wódeczką z niesłodowanego jęczmienia

No i poprawiłem taliskerem

Koniec weekendu, więc trzeba z lekka wyhamować...
zdrowie Wasze jednoprocentowym 1 na 100 z browaru Kormoran.

Ja dzisiaj "hamuję" drinkami z czystej

Dla wszystkich Waldemarów wszystkiego naj.

Przy piątuniu whiskaczem z mbeczki

Półroczną kandydatką na łysą z m-beczki po chardonnay. Mmmmm, bardzo dobre to kiedyś będzie, a co gorsze to już nie jest złe. Zdrowie Wszystkich!

Po owocnym weekendzie, Wasze zdrowie



Marcowym homemade.

To i ja się browarka dziś napije.
Wasze torfowym.

Ja, podwójnie chmielonym od Adasmina

Minęło mi już 10 lat na naszym forum, mało się udzielam ale to co mnie interesuje to zgłębiam do końca. Czuję że to jest moje forum, no ale:

- gratulacji nie było,
- fanfar nie było,
- uścisku dłoni szefa nie było,
- klepania po ramieniu nie było (po innych częściach też nie),
- czerwonego dywanu rozwiniętego przez pachołków nie było.

Co było? Słód od 98%.
Wystarczy.

Wasze zdrowie moim SM-em.

ernoliko Twoje