Strona 49 z 104

Re: Wirtualny toast VII

: 2019-06-14, 17:42
autor: NeRWuS
ernoliko pisze:
2019-06-14, 13:50
NeRWuS jak zaczynasz o 11 i to jeszcze w taki upał to chyba szybko skończysz. :dobranoc
O 12:02 się dowiedziałem
12:06 napisałem
13:00 zacząłem
Ale to jedno piwko tylko bo jeszcze nawet nie połowa przedmiotów zaliczona
Nie mam czasu na większe świętowanie :)

Re: Wirtualny toast VII

: 2019-06-14, 21:28
autor: mlody
I ja się z Wami napije za egzaminy.
Wasze grappą.

Re: Wirtualny toast VII

: 2019-06-15, 22:50
autor: zbyszko
Przy sobocie po robocie Zwierzynieckim siup. :drunk

Re: Wirtualny toast VII

: 2019-06-16, 00:08
autor: degu
Dołączam espresso by degu...

Re: Wirtualny toast VII

: 2019-06-16, 15:40
autor: magas
degu pisze:
2019-06-16, 00:08
Dołączam espresso by degu...
Cześć, napisz coś więcej, o ile nowoczesne kawy latte art, czy ta latte na literę m w trzech kolorach jak przegrzejesz mleko mnie nie kręcą, bo ja starej daty barman bufetowy, a przegrzane mleko traci słodycz to i tak dla mnie wszystko to kapuczino tylko kolejność zmieniona, lub bohomazy zamiast łysego czubka głowy kapucyna. Natomiast samo espresso do dziś mnie kręci, rano walę streto nie wiem jak u nas się to nazywa, to takie gdzie w naparstku (mini filiżanka) nalewasz 1/3 (dwa łyczki) tego naparstka z grubą warstwą kajmaki, to u nas chyba nazywają krema, też nie polska nazwa, ja bym nazwał kożuszek, później już piję taką gdzie mam nalane 3/4 tej mini filiżanki i tą słodzę, tak na czubek małej łyżeczki. Chętnie poznam definicję espresso by degu, pozdr. magas ps. dodam że rewelacyjne espresso robi Pietro i to bez maszyny ciśnieniowej, a mimo to gruby kożuch jak u mistrza i w smaku rewelka.

Re: Wirtualny toast VII

: 2019-06-16, 18:29
autor: degu
No to niestety - muszę Cię zmartwić... aż tak wyrafinowanego podniebienia nie mam, na nalewkach i drinkach się nie znam, jestem kawoszem, lubię ten zapach i smak, więc znalazłem coś takiego: https://fajnyogrod.pl/porady/nalewka-ka ... -po-kroku/
Oczywiście nie przepadam za słodkimi nalewkami, wolę czystą z ewentualną nutą zapachową, więc wybrałem mocno skomplikowany wariant drugi z tego przepisu (ten pierwszy pija czasem żona)
- 30 ziaren kawy (ja daję 50)
- 1 litr wódki
a nazwę zapożyczyłem od smirnoffa...
Pogrążę się do końca, ale dodam, że smakuje mi "toto" z sokiem z różowego grejpfruta...ot taka szara prawda :oops:

Re: Wirtualny toast VII

: 2019-06-16, 18:48
autor: magas
Przepraszam nie złapałem, ostatnio wolno myślę, zbyt dużo godzin intensywnej pracy, byłem pewien, że robisz espresso taki rodzaj kawy bez alkoholu, której dosłownie dwa małe łyczki budzą mnie rankiem gdy wstaje na czworaka z łóżka, a we krwi od tygodni zero alkoholu. https://www.google.com/search?q=espress ... 9tX1DXgMrM:

Re: Wirtualny toast VII

: 2019-06-16, 21:41
autor: kwik44
Takie fajne caffe dopio rano, smoliste, węglowe, nie podkład kolejowy, ale blisko, naparstek x2 jak piszesz we Włoszech... Mmmmniam ;) Ja zwykle americano w domu robię. A dzisiaj piwkiem ;) Zdrówko!

Re: Wirtualny toast VII

: 2019-06-16, 22:08
autor: Doody
A ja drinkiem z czyścioszki. Wasze :cheers

Re: Wirtualny toast VII

: 2019-06-18, 21:45
autor: Doody
Wasze w ten upalny wieczór, zimnym piwkiem, niestety koncernowym :wink: :cheers

Re: Wirtualny toast VII

: 2019-06-21, 21:24
autor: kwik44
Świeżym, tyle co zlanym a'la Leffe Blond. Zapowiada się dobrze, niech w kegu dojrzewa (ps. jak zdąży) :mrgreen: Może jutro zdążę gdzieś przelać pogony z kandydatki na łysą to drugi keg zaleję. Zdrówko!

Re: Wirtualny toast VII

: 2019-06-23, 12:31
autor: magas
Zdrowie Legiona espresso streto, alkohol będzie wieczorem.

Re: Wirtualny toast VII

: 2019-06-23, 14:16
autor: Doody
To i ja wypiję zdrowie Legiona i wszystkich kolegów zimnym Bowmore'm No 1 :cheers
Nawet niezły jak SMa raczej z niższej półki.

Re: Wirtualny toast VII

: 2019-06-23, 16:53
autor: magas
Nie byłby najgorszy, gdyby go tak nie rozwodnili, o ile nie jestem fanem strasznie mocnych, to w tym wypadku mogli troszkę mniej rzadziuśkie zrobić, bo ma to fajny zrównoważony potencjał, a pijąc czujemy te rozwodnienie, ale dobre jest na biesiadę do rana, pije się bardzo gładko, jakby miało jeszcze mniej alkoholu niż napisali. To jeszcze raz zdrówko Legiona, dalej kawą, Legion dziś kończy 20 lat plus ileś tam lat doświadczenia, tak mi Grek ostatnio powiedział ,,magas ty masz 18 lat i 30 lat doświadczenia'' nie wiem czy to była aluzja do mojego stylu bycia i roztrzepania, czy tak się mówi :lol: .

Re: Wirtualny toast VII

: 2019-06-23, 20:49
autor: mlody
Legion sto lat.
Dziś tylko tyskie jedno bo o wątrobę trzeba zadbać.