Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek
Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek
Prezentują się naprawdę bardzo okazałe. Szacuneczek
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka
Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek
Kowalu,
Wielki szacun
Wyglądają profesjonalnie
Wielki szacun
Wyglądają profesjonalnie
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- 40%
- Posty: 74
- Rejestracja: 2018-09-17, 14:00
Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek
Wow. Beczki prezentują się świetnie już się nie mogę doczekać aż jedna z nich zagości w mojej piwniczce
Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka
Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek
Dekle zgrubnie spasowane, poprzycinane krawędzie. Zostało łączenie na kołki i szlify.
Materiał na beczki tak wyżyłowałem, że przy ostatnich dwóch deklach mocno musiałem kombinować z kawałków ciętych po skosie, żeby złożyć. Te sztukowane dekle i tak będą w mojej beczce, uczestnicy akcji otrzymają normalnie złożone Aczkolwiek te sztukowane i tak będą szczelne, bo drewno się niesamowicie uczelnia pod wpływem nasiąkania wodą.
Materiał na beczki tak wyżyłowałem, że przy ostatnich dwóch deklach mocno musiałem kombinować z kawałków ciętych po skosie, żeby złożyć. Te sztukowane dekle i tak będą w mojej beczce, uczestnicy akcji otrzymają normalnie złożone Aczkolwiek te sztukowane i tak będą szczelne, bo drewno się niesamowicie uczelnia pod wpływem nasiąkania wodą.
Kuję żelazo, póki gorące
Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek
Beczki coraz bliżej. Szacuję, że pod koniec następnego tygodnia będę mógł zacząć rozsyłać.
Każdemu z akcji wyślę pw, jak jego beczka będzie gotowa.
Zostaną co najmniej dwie wolne, jakby byli chętni.
Każdemu z akcji wyślę pw, jak jego beczka będzie gotowa.
Zostaną co najmniej dwie wolne, jakby byli chętni.
Kuję żelazo, póki gorące
Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek
Beczki zrobione, dziś skończyłem zakładanie dekli
Korki będą jednak silikonowe, do piątku powinny przyjść. Do zrobienia zostały podstawki. Niebawem wrzucę więcej fotek. Dziś tylko fota opalonych dekli oraz zdjęcie wnętrza wypalonej beczki z jednym deklem, tak poglądowo, żeby dać wyobrażenie, jak to w środku wygląda.
Korki będą jednak silikonowe, do piątku powinny przyjść. Do zrobienia zostały podstawki. Niebawem wrzucę więcej fotek. Dziś tylko fota opalonych dekli oraz zdjęcie wnętrza wypalonej beczki z jednym deklem, tak poglądowo, żeby dać wyobrażenie, jak to w środku wygląda.
Kuję żelazo, póki gorące
Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek
Już się nie mogę doczekać. Chętnie wziąłbym druga 20l ale z dębu amerykańskiego. Jakby ktoś taka miał i chciał przerobić na mniejsze to też się piszę.
W głuchej puszczy, przed chatką leśnika, Drużyna diabołów stanęła zielona; A u wrót stoi brać bimbrownicza, Tam w izdebce Marian wszak kona.
Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek
Na nos, jak wierciłem otwory pod kołki, wydawało mi się, że wszystkie dekle - i w hiszpankach i we francuzce - były z dębu amerykańskiego. Zapach z głębi drewna po podgrzaniu wiertłem był dużo bardziej podobny do tego z beczki ASB. Gdy wierciłem materiał pochodzący z klepek zapach był nieco inny, mniej "amerykański".
Ale to tylko moje wrażenie zmysłowe. Każdy, kto dostanie beczkę otrzyma też kawałki klepek i dekli z odpadów, to będziecie mogli potestować sami i opisać wrażenia.
Do tego będzie też worek wiórów - te pochodzą z wewnętrznych części klepek, które miały kontakt z winem.
A teraz idę dopracować logo i będę je wypalał na deklach. Jeszcze dziś powinny być foty, jak to wygląda
Ale to tylko moje wrażenie zmysłowe. Każdy, kto dostanie beczkę otrzyma też kawałki klepek i dekli z odpadów, to będziecie mogli potestować sami i opisać wrażenia.
Do tego będzie też worek wiórów - te pochodzą z wewnętrznych części klepek, które miały kontakt z winem.
A teraz idę dopracować logo i będę je wypalał na deklach. Jeszcze dziś powinny być foty, jak to wygląda
Kuję żelazo, póki gorące
Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek
Piękna robota Kowal , destylat już czeka miejsce wybrane, nic tylko zalewać i czekać na wyniki .
Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek
Kowal
To logo będzie na dwóch deklach czy jednym?
Bo planuje swoje logo dać na jednym deklu.
To logo będzie na dwóch deklach czy jednym?
Bo planuje swoje logo dać na jednym deklu.
W głuchej puszczy, przed chatką leśnika, Drużyna diabołów stanęła zielona; A u wrót stoi brać bimbrownicza, Tam w izdebce Marian wszak kona.
Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek
Voila! Niniejszym ogłaszam zaistnienie k-beczek
Włożyłem kupę roboty w naukę, narzędzia i nabranie wprawy i oto efekty Wprawdzie beczki mają mnóstwo niedoskonałości: od pierdół jak przebarwienia, plamy, nierówne obręcze po istotniejsze jak niedokładnie schodzące się klepki tu i ówdzie, czy lekkie pęknięcia (tylko w dwóch). Jednak wszystkie będą szczelne i będą współtworzyć wspaniałe trunki
Do uczestników akcji będę wysyłał pw, może już nie dziś, bo późno, przez weekend to ogarnę. W pon będę zamawiał kuriera.
Na każdej beczce przy otworze ołówkiem napisałem szacowaną pojemność i mam prośbę do uczestników, aby podczas namaczania wodą zmierzyli pojemność swoich beczek, bo ciekaw jestem ile mają w rzeczywistości i na ile to odbiega od obliczeń.
Podczas zlewania wód dobrze będzie pobełtać beczką, aby wylać pozostałości pyłu dębowego i mąki służące do uszczelniania dekli w wątorach. Nie używam żadnych klejów, lakierów, impregnatów. Uszczelniaczem jest pył dębowy z mąką pszenną i NIC ponadto.
Logo.
Projektowała je moja Żona, a ja wykonując dostosowałem nieco kształt do możliwości wykonania pilnikami. Chciałem, aby nawiązywało do kowalstwa, żeby było proste, wręcz siermiężne i żeby jednoznacznie świadczyło, z jakiego warsztatu beczka pochodzi. Tworzę swego rodzaju "markę" rzemieślniczego "mikro-przerabiacza" beczek. Mam nadzieję, że się to rozwinie. Logo wypalam na obu deklach.
Podliczyłem co i jak i przy obecnej wartości złotówki przeróbka jednej dużej beczki na trzy małe wynosi 1800zł. Czyli, jeśli duża beka kosztuje 450zł plus 1800 przeróbka = 2250zł. Po podzieleniu na 3 daj to 750zł za jedną małą beczkę.
Do beczki dołączam proste podstawki umożliwiające stabilne leżenie beczki, worek wiórów z części nasączonej winem oraz worek odpadów z dekli i klepek no i oczywiście silikonowy korek Na zdjęciu widać, taki zestaw.
Włożyłem kupę roboty w naukę, narzędzia i nabranie wprawy i oto efekty Wprawdzie beczki mają mnóstwo niedoskonałości: od pierdół jak przebarwienia, plamy, nierówne obręcze po istotniejsze jak niedokładnie schodzące się klepki tu i ówdzie, czy lekkie pęknięcia (tylko w dwóch). Jednak wszystkie będą szczelne i będą współtworzyć wspaniałe trunki
Do uczestników akcji będę wysyłał pw, może już nie dziś, bo późno, przez weekend to ogarnę. W pon będę zamawiał kuriera.
Na każdej beczce przy otworze ołówkiem napisałem szacowaną pojemność i mam prośbę do uczestników, aby podczas namaczania wodą zmierzyli pojemność swoich beczek, bo ciekaw jestem ile mają w rzeczywistości i na ile to odbiega od obliczeń.
Podczas zlewania wód dobrze będzie pobełtać beczką, aby wylać pozostałości pyłu dębowego i mąki służące do uszczelniania dekli w wątorach. Nie używam żadnych klejów, lakierów, impregnatów. Uszczelniaczem jest pył dębowy z mąką pszenną i NIC ponadto.
Logo.
Projektowała je moja Żona, a ja wykonując dostosowałem nieco kształt do możliwości wykonania pilnikami. Chciałem, aby nawiązywało do kowalstwa, żeby było proste, wręcz siermiężne i żeby jednoznacznie świadczyło, z jakiego warsztatu beczka pochodzi. Tworzę swego rodzaju "markę" rzemieślniczego "mikro-przerabiacza" beczek. Mam nadzieję, że się to rozwinie. Logo wypalam na obu deklach.
Podliczyłem co i jak i przy obecnej wartości złotówki przeróbka jednej dużej beczki na trzy małe wynosi 1800zł. Czyli, jeśli duża beka kosztuje 450zł plus 1800 przeróbka = 2250zł. Po podzieleniu na 3 daj to 750zł za jedną małą beczkę.
Do beczki dołączam proste podstawki umożliwiające stabilne leżenie beczki, worek wiórów z części nasączonej winem oraz worek odpadów z dekli i klepek no i oczywiście silikonowy korek Na zdjęciu widać, taki zestaw.
- Załączniki
Ostatnio zmieniony 2020-10-23, 09:31 przez kowal, łącznie zmieniany 1 raz.
Kuję żelazo, póki gorące
-
- 40%
- Posty: 74
- Rejestracja: 2018-09-17, 14:00
Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek
Beczki wyglądają zajebiście już się nie mogę doczekać aż jedna taka ślicznotka do mnie dojedzie Brawo!
Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka
Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek
Świetna robota
Pozdrawiam
Darek
Darek
Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek
@kowal, wielkie gratulacje
Spiritus flat ubi vult
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości