Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Starzenie alkoholi
Awatar użytkownika
Doody
100%
100%
Posty: 1227
Rejestracja: 2017-01-04, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: Doody » 2020-12-09, 10:54

Kwik, a jakiej mocy trunek wylałeś?
U mnie jak przeniosłem beczkę do suchego pomieszczenia to wylewałem z początkowych 62% jakieś 68%.
Teraz eksperymentalnie beczka stoi na dnie wilgotnej studni już 7 miesiąc. Jeszce nie zaglądałem bo trudno tam wejść i całe szczęście :mrgreen:
Pozdrawiam
Darek

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1747
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: kowal » 2020-12-09, 11:09

Doody pisze:
2020-12-09, 10:54
beczka stoi na dnie wilgotnej studni
Podwiesiłeś ją nad poziomem wody? Bo chyba, nie zanurzyłeś? :shock:
Kuję żelazo, póki gorące :-)

kwik44
100%
100%
Posty: 1567
Rejestracja: 2013-09-07, 19:30

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: kwik44 » 2020-12-09, 12:12

Doody, to ciężko ustalić ;) Pierwotnie zalałem chyba 55%. Po dwóch latach podpijania mojego i aniołów wlałem ponad 25l 65% chyba, W zeszłym roku kolejne litry ~63%, w tym roku to jak pisałem. Magas to gdzieś pisał - lepiej wlewać ciut niżej niż ciut wyżej. Śliwkę wlałem ok 70% i bardzo się zadębiła. Ogólnie do picia rozcieńczam gdzieś do ~50. Wtedy i mnie i LP smakuje najlepiej ;)

Awatar użytkownika
Doody
100%
100%
Posty: 1227
Rejestracja: 2017-01-04, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: Doody » 2020-12-09, 13:19

kowal pisze:
2020-12-09, 11:09

Podwiesiłeś ją nad poziomem wody? Bo chyba, nie zanurzyłeś? :shock:
Studnia jest sucha, tzn. na dnie jest piach, ale wilgotność sięga 96%. Beczka stoi dodatkowo na stojaku jakieś 15 cm nad piachem.
Pozdrawiam
Darek

marcinbzyk
50%
50%
Posty: 109
Rejestracja: 2020-06-23, 22:45

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: marcinbzyk » 2020-12-11, 17:38

Kowal daj znać jak spróbujesz tej whisky co mi się udało odzyskać z tej sherowki.

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1747
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: kowal » 2020-12-13, 15:28

marcinbzyk pisze:
2020-12-11, 17:38
Kowal daj znać jak spróbujesz tej whisky co mi się udało odzyskać z tej sherowki.
Daję znać, że whisky została zdegustowana, a wrażenia opisałem w Degustatorni :cheers :
viewtopic.php?f=15&t=3778&p=181573#p181573
Kuję żelazo, póki gorące :-)

Awatar użytkownika
ernoliko
101%
101%
Posty: 273
Rejestracja: 2009-05-18, 00:18

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: ernoliko » 2021-02-23, 19:34

Czy któryś z kolegów miał do czynienia z beczką z jałowca?
Jeden producent taką oferuje i myślę co można z tego uzyskać?
W głuchej puszczy, przed chatką leśnika, Drużyna diabołów stanęła zielona; A u wrót stoi brać bimbrownicza, Tam w izdebce Marian wszak kona.

Awatar użytkownika
Doody
100%
100%
Posty: 1227
Rejestracja: 2017-01-04, 20:46
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: Doody » 2021-02-23, 20:52

Kurczę, jałowiec to taki krzaczor... :wink:
Rozumiem, że tuja to potrafi być drzewo solidnych rozmiarów, ale strugać klepki z jałowca?
Pewnie się mylę i można ale trudno mi to sobie wyobrazić :wink:
Pozdrawiam
Darek

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1747
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: kowal » 2021-02-23, 22:25

ernoliko pisze:
2021-02-23, 19:34
(...)beczką z jałowca?
(...)co można z tego uzyskać?
Pewnie Gin :mrgreen:
Kuję żelazo, póki gorące :-)

Awatar użytkownika
degu
101%
101%
Posty: 316
Rejestracja: 2019-03-30, 22:44
Lokalizacja: Biała Podlaska

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: degu » 2021-02-23, 23:05

kowal pisze:
2021-02-23, 22:25
ernoliko pisze:
2021-02-23, 19:34
(...)beczką z jałowca?
(...)co można z tego uzyskać?
Pewnie Gin :mrgreen:
Chciałem napisać to samo... ale pomyślałem sobie - co ja ta wiem o ginie... bo dla mnie niepijalny...
"dębową" na wiórkach z beczek od @kowala - Wasze :cheers
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1747
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: kowal » 2021-02-24, 11:49

Ja żartowałem. Gin robi się inaczej :)
Ernoliko, możesz wrzucić jakiś link do opisu takiej beczki? Bo też kojarzę jałowiec z krzewem i trudno mi sobie wyobrazić zrobienie z niego klepek.
Kuję żelazo, póki gorące :-)

Awatar użytkownika
ernoliko
101%
101%
Posty: 273
Rejestracja: 2009-05-18, 00:18

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: ernoliko » 2021-02-24, 17:29

Proszę bardzo:

https://www.beczkidebowe.eu/?v=9b7d173b068d

Już doczytałem że jedna firma trzyma gin w takiej beczce dla urozmaicenia smaku. Przez 30dni.
W głuchej puszczy, przed chatką leśnika, Drużyna diabołów stanęła zielona; A u wrót stoi brać bimbrownicza, Tam w izdebce Marian wszak kona.

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1747
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: kowal » 2021-02-24, 17:48

Nie ma tam opisu takiej beczki, tylko lakoniczna informacja:
"oferujemy na zamówienie beczki z dębiny, beczki z morwy, beczki z jesionu, beczki z jałowca, beczki z czereśni, beczki z jabłoni."
Nic więcej.

Z ciekawości zajrzałem w opis jednej z beczek dębowych (50l) i jest tam taka informacja:
"Wspaniały kolor dębiny uzyskujemy zabezpieczając z zewnątrz Twoją beczkę i kran drewniany wyłącznie ekologiczną oliwką do celów spożywczych."
Nie wiem, czy to właściwe, ale wątpię. Ja swoich beczek niczym nie impregnuję - każdy sam we własnym zakresie może to robić czym chce.
Kuję żelazo, póki gorące :-)

Awatar użytkownika
degu
101%
101%
Posty: 316
Rejestracja: 2019-03-30, 22:44
Lokalizacja: Biała Podlaska

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: degu » 2021-02-24, 18:18

kowal pisze:
2021-02-24, 11:49
Ja żartowałem. Gin robi się inaczej :)
Wiem, ja też żartowałem :lol:
Prawdą jest, że nie lubię ginu, co innego czysta na wiórkach z beczek od Ciebie :oki
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

krkkonrad89
40%
40%
Posty: 74
Rejestracja: 2018-09-17, 14:00

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: krkkonrad89 » 2021-03-06, 18:50

W końcu odało mi się zalać beczkę od Kowala. W zeszłym tygodniu dobiłem obręcze i zalałem ją wodą (weszło 23l pod sam korek - na beczce napisane 22.5l) beczka uszczelniła się po 24h. Dzisiaj wlałem do niej destylat ze słodu żytniego o mocy 50% i zniosłem do piwniczki gdzie dołączyła do kolekcji :) za parę miesięcy pierwsze próby. Obrazek

Wysłane z mojego SM-A415F przy użyciu Tapatalka


ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości