Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Starzenie alkoholi
Awatar użytkownika
degu
101%
101%
Posty: 316
Rejestracja: 2019-03-30, 22:44
Lokalizacja: Biała Podlaska

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: degu » 2020-10-30, 20:21

Dotarła i moja - jest piękna!!!
A zapach? :1st
@kowal - jeszcze raz dzięki :)
Muszę tylko "dorobić" trochę wsadu... zabrakło żyta :( (a raczej zepsułem, bo nie wystudziłem po zatarciu i... nie zdążyłem dodać drożdży, no i ożyło samo... jeden wielki smród i to momentalnie).
Czy jest sens dodania pszenicy do żyta? Byłoby jej ok. 20-25%.
Czy lepiej dokupić żyta?
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Awatar użytkownika
ernoliko
101%
101%
Posty: 273
Rejestracja: 2009-05-18, 00:18

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: ernoliko » 2020-10-30, 20:27

Beczke zalałem zimną woda ale dobrze jest wiedzieć że ktoś z większym doświadczeniem czyma rękę na pulsie i czuwa nad nami.
Dzięki
W głuchej puszczy, przed chatką leśnika, Drużyna diabołów stanęła zielona; A u wrót stoi brać bimbrownicza, Tam w izdebce Marian wszak kona.

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1747
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: kowal » 2020-10-30, 20:39

ernoliko pisze:
2020-10-30, 19:23
Bardzo ciekawe logo, tu muszę kolejny raz pochwalić.
Dziękuję, przekazałem Żonie :)
ernoliko pisze:
2020-10-30, 19:23
Beczka zalana - 24,6 litra pod sam korek.
Zaskoczyła mnie ta informacja, bo jak mierzyłem od wewnątrz taśmą krawiecką, liczyłem objętość szacunkowo i zapisywałem ją na beczkach ołówkiem obok otworów, to wyszło mi, że największa ma max 23,7 (chyba Degu ją dostał). A ile Ty masz napisane przy otworze?

Magas, dzięki za wpis, takie informacje są bardzo przydatne. W związku z upowszechnieniem się beczek wśród amatorów-hobbystów, dostępność takiej wiedzy jest konieczna :cheers
Kuję żelazo, póki gorące :-)

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: magas » 2020-10-30, 20:51

Napisałem, bo nie jesteś w stanie sobie wyobrazić co ludzie potrafią zrobić z beczką, np zalać spirolem 96% , albo zalać wodą, wylać i zawinąć folią, bo uznał kiedyś ktoś, że ma zbyt mało alkoholu. Kibicuje ci od samego początku z nadzieją, że kiedyś będziesz naszym bednarzem forumowym. Teraz trochę jadu, ale to kwestia gustu, znasz mnie, wiesz, że mówię niemiłe rzeczy jeśli tak myślę. Nie podoba mi się znaczek, subtelniejszy, mniejszy i troszkę wyżej, cały ja no nie :lol: .

roman0012
30%
30%
Posty: 37
Rejestracja: 2018-12-27, 00:23

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: roman0012 » 2020-10-30, 23:27

I do mnie dotarły k-beczki. Potwierdzam to co koledzy- zapach z beczek konkretny. Na razie zalewam jedną beczkę destylatem ze słodu od 98% i stawiam do wilgotnej piwnicy. Dzięki kowal :oki
Załączniki
20201030_201205_resize_57.jpg

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1747
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: kowal » 2020-10-31, 09:17

Magas, logo w moim wyobrażeniu miało być delikatniejsze, ale materiał i technika piłowania pilnikami dały taki efekt. Takie logo na wczesny etap mojego bednarstwa jest ok :) Po paru latach, jak zwiększy mi się kunszt i przerób, a to mi się znudzi, pewnie zainwestuję w zgrabniejsze z kawałka grubej blachy wypalone laserem, czyli precyzyjniejsze w detalach, ale to na razie mało istotny detal :lol:

roman0012
Rad jestem, że Ci się podobają. Ty masz franzuzkę i hiszpankę. Ta ciemniejsza to francuzka, którą zalewasz jako pierwszą?

Dajcie znać, jak się Wam beczki uszczelniają, tzn. jak mocno ciekną po zalaniu oraz po zakorkowaniu. No i ile godzin/dób trwa do pełnego uszczelnienia.

Proszę też, jak macie możliwość przy zalewaniu wodą mierzcie pojemność i podajcie ile wynosi różnica względem tej szacunkowej napisanej ołówkiem przy otworze.
Kuję żelazo, póki gorące :-)

Awatar użytkownika
ernoliko
101%
101%
Posty: 273
Rejestracja: 2009-05-18, 00:18

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: ernoliko » 2020-10-31, 09:45

Pojemność 24,6, ołówkiem napisane było 22,5.dzisiaj zmierzyłem mój litrowy kubek z miarka czy aby nie oszukuje ale jest jak należy. Żeby się nie zamotać lałem po 5l do garnka i potem do beczki więc pomyłki nie ma.
Zdjęcie wykonałem dopiero dzisiaj a wczoraj tak 2h po zalaniu w lewym, dolnym rogu pojawiła się wilgoć w sczelinie pomiędzy klepkami i tylko w miejscu przy deklu. Samo mokre drewno w szczelinie, nic nie kapało, beczka jest szczelna. Jak widać na zdjęciu wilgoć się cofa.
Załączniki
IMG_20201031_093235.jpg
Ostatnio zmieniony 2020-10-31, 15:55 przez ernoliko, łącznie zmieniany 1 raz.
W głuchej puszczy, przed chatką leśnika, Drużyna diabołów stanęła zielona; A u wrót stoi brać bimbrownicza, Tam w izdebce Marian wszak kona.

karol1410
40%
40%
Posty: 67
Rejestracja: 2009-11-08, 20:43
Lokalizacja: NEBL

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: karol1410 » 2020-10-31, 10:06

Witam, do mnie też wczoraj dotarła beczułka. JEST ŚWIETNA I WYGLĄDA WSPANIALE!!!
Na razie musi jeszcze poczekać na aktywacje ale myślę, że nie długo bo słód od kolegi 98% już jest. Czekałem właśnie na jakąś okazję by nabyć odpowiednią beczułkę. Miejsce na nią po zalaniu już mam. Mroczna, chłodna i wilgotna piwniczka, wcześniej przeznaczona na przechowywanie ziemniaków. Martwią mnie trochę te surowe warunki w jakich będzie przebywać. Dziękuję bardzo Kowal

wawaldek11
101%
101%
Posty: 1261
Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: wawaldek11 » 2020-10-31, 13:07

ernoliko pisze:
2020-10-31, 09:45
Pojemność 24,6, ołówkiem napisane było 22,5.dzisiaj zmierzyłem mój litrowy kubek z miarka czy aby nie oszukuje ale jest jak należy. Żeby się nie zamotać lałem po 5l do garnka i potem do beczki więc pomyłki nie ma.
Do mierzenia pojemności beczek stosuję zalewanie wodą i wagę. Do precyzyjnego pomiaru trzeba uwzględnić korektę temperaturową.
Pozdrawiam,
Waldek

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: magas » 2020-10-31, 13:41

Pomysł fajny, tylko z tą temperaturą mnie zaskoczyłeś.

Awatar użytkownika
kowal
101%
101%
Posty: 1747
Rejestracja: 2006-02-19, 00:18
Lokalizacja: Z-Dolny Śląsk ;)

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: kowal » 2020-10-31, 14:55

Panowie, bez przesadyzmu, to nie apteka :lol:
Prędzej należy uwzględnić wodę, która wsiąknie w klepki, bo tej może być sporo (może nawet i z pół litra?). Dlatego lepiej mierzyć, ile wchodzi wody podczas drugiego zalewania wodą, kiedy klepki już "się napiły".
Pomiar przy takiej beczce plus minus "setka" jest wystarczająco dokładny.
Kuję żelazo, póki gorące :-)

Awatar użytkownika
magas
101%
101%
Posty: 6979
Rejestracja: 2009-02-01, 12:05

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: magas » 2020-10-31, 15:25

Wiem, przecież żartowałem, do dziś nie wiem ile mają nasze 50tki które są 60tkami, czy 30tki które pewnie msją pod 40l, nigdy nie chciało mi się liczyć, a jak chciało to się zgubiłem w trakcie, ale zważyć z wytarowaniem pustej beczki to już by mi się chciało, przy drugim zalaniu powinno wyjść w miarę dokładnie.

Wesoly49
40%
40%
Posty: 57
Rejestracja: 2019-05-12, 14:46

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: Wesoly49 » 2020-10-31, 15:55

I do mnie dotarła k-beczka :D , do świat nie będzie mi dane ja obwąchać i zmacać :lol: ale po postach kolegów jestem pewnie że nie odbiega od norm. Wsad w zasadzie gotowy ale będzie musiała poczekać na mnie , zastosuje się do instrukcji co do przechowywania i myśle ze nic złego się jej nie stanie . Dzieki wielkie Kowal :jude :1st aby tak dalej.
Załączniki
038D6D78-84A8-48C3-9B20-C3F0C97AB5A3.jpeg

wawaldek11
101%
101%
Posty: 1261
Rejestracja: 2010-04-05, 00:16
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: wawaldek11 » 2020-10-31, 16:54

magas pisze:
2020-10-31, 13:41
Pomysł fajny, tylko z tą temperaturą mnie zaskoczyłeś.
Sam nie mierzyłem temperatury :wink: A woda w temperaturze 4*C ma 1kg/1l czy jakoś tak.
Trzydziestkę z ciekawości pomierzyłem i wyszło 36l. Sześćdziesiątek już mi się nie chciało :)
Pozdrawiam,
Waldek

Xean12
0%
0%
Posty: 6
Rejestracja: 2020-11-03, 18:34

Re: Nie święci beczki klepią. Temat o robieniu i przerabianiu beczek

Post autor: Xean12 » 2020-11-03, 18:37

Witam, pierwszy raz spotkałem post odnośnie domowej produkcji beczek, pierwszy raz zamierzam zrobić taką beczuszkę, będę opisywał dokładnie co i jak robię by w razie problemów, ktoś napisał jakieś sugestie, lub też może komuś to pomoże, dzisiaj wykonałem ściągacz, jutro idą w ruch klepki :jude

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości