Moc nominalna i maksymalna AGD

Wolna strefa o wszystkim i o niczym
Keram
50%
50%
Posty: 119
Rejestracja: 2009-02-01, 17:34
Lokalizacja: Warszawa

Moc nominalna i maksymalna AGD

Post autor: Keram » 2021-01-26, 09:00

Przymierzam się do zakupu gofrownicy. W przypadku jednego z urządzeń producent podaje moc nominalną 1000W i maksymalną 1500W. Pozostali określają tylko jedną moc (nominalną?). To proste urządzenie z grzałką i termostatem. Ma tylko jedno pokrętło regulacji temperatury 0-Low-Medium-High. W necie jest trochę informacji dotyczacych mocy nominalnej/maksymalnej ale dotyczą one urządzeń pracujących pod zmiennym obciążeniem takich jak agregaty czy silniki. Czy to jakaś lipa? Kiedy urządzenie bedzie pracowało z maksymalną mocą a kiedy z mocą nominalną?

Awatar użytkownika
NeRWuS
101%
101%
Posty: 403
Rejestracja: 2018-12-18, 23:42
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moc nominalna i maksymalna AGD

Post autor: NeRWuS » 2021-01-26, 12:08

Przerabiałem swego czasu temat gofrownic.
Na studiach mielismy jedne laboratoria odnośnie mocy grzałek. Podłączaliśmy grzałkę z suszarki (do grzania powietrza), z tostera (przewodzenie ciepła na "blat roboczy") czy grzałkę z czajnika (ogrzewanie cieczy). Maksymalna pobierana moc jest podczas włączenia jej (jak jest zimna) - grzałka "zimna" ma mniejszy opór i wtedy pobiera najwięcej prądu. Moc podana na pudełku to najczęściej moc grzałki podczas "temperatury roboczej". Czyli to by były wtedy odpowiedniki mocy maksymalnej i mocy nominalnej. Jednakże jak to określa producent, to nie mam pojęcia.

Wracając do tematu gofrownic, to najpierw dostałem "w spadku" jakąś starą gofrownicę od rodziców. Nie wiem jaką miała moc, bo ma ona około 25 lat i nie ma już żadnych naklejek ani niczego. Próbowałem szukać co to za firma itd, ale nic nie znalazłem. Grzała się bardzo szybko, ale przez to gofry nieznacznie się przypalały (a w sumie były tylko dosyć ciemne z wierzchu) przez co były mega chrupiące z zewnątrz i miękkie w środku. Pewnego razu spadła mi na kafelki i nie dałem rady jej reanimować, bo co skleiłem w jednym miejscu, to pękła mi w drugim.
Następną kupiłem na promocji w biedronce - to była porażka. Moc to 600W czy tam 800W - pisało, że oszczędność na prądzie i dlatego EKOlogiczna. Gofry robiły się bardzo długo przez co były mega suche - a "to ma być gofrownica, a nie sucharownica" (tekst mojego teścia xD )
Na imieniny dostał ode mnie nakładkę do gofrów do swojego grilla elektrycznego z firmy Tefal. Moc grilla to z tego co pamiętam niecałe 2kW - przez co można można łatwo regulować temperaturę i dopiero doszliśmy do wniosku, że to są prawdziwe gofry jak nad morzem i niczym z mojej "prehistorycznej" gofrownicy :lol:
Konkluzja jest taka, by sugerować się głównie mocą - temperatura musi być wysoka, by można było "ściąć" zewnętrzną warstwę gofra, a środek był miękki i puszysty. Od tego momentu KAŻDY przepis na gofry jest dobry - kiedyś szukaliśmy "alternatyw" w postaci dolewania wody gazowanej do ciasta, by był on puszysty, ale jak widać najważniejsza jest moc :)
Dlatego w kwestii podsumowania nie wiem jaki masz budżet, ale ja bym radził patrzeć na:
moc (im więcej tym lepiej)
odczepiana forma - łatwiej to umyć i zachować w czystości. Biedronkowa edycja mocno przywierała i nie dało się tego doczyścić zbyt łatwo, bo pod foremką jest elektronika i prąd, więc trochę strach by dostała się tam woda, bo nie ma jak odparować w łatwy sposób
regulacja temperatury (jeśli to jest gofrownica, to już powinna mieć odpowiednia ustawiony termostat, także jeśli to nie jest milion rzeczy w jednym, to śmiałbym zaryzykować, że jest to zbędny dodatek pod warunkiem kupna sprzętu dobrej jakości, a nie z Biedronki na wyprzedaży jak ja :lol: )
"Kto żyje w Polsce, ten w cyrku się nie śmieje"

Keram
50%
50%
Posty: 119
Rejestracja: 2009-02-01, 17:34
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moc nominalna i maksymalna AGD

Post autor: Keram » 2021-01-26, 14:41

Wielkie dzięki. Czyli moc nominalna jest najważniejsza bo to moc w trakcie pieczenia.
Przymierzam się do Krupsa FDD95d. Zniechęca cena ok. 600 zł i przyglądam się alternatywom.
Moja niewielka obrotowa gofrownica 1000w padła niestety.
Moje ulubione to gofry z Liege. To karmelowo--maślane gofry drożdżowe. Do wypieku używa się cukru perlistego, którego granulki karmelizują w trakcie pieczenia. Kulki gęstego ciasta rozpłaszcza się zamykając pokrywę. Polecam.

Awatar użytkownika
NeRWuS
101%
101%
Posty: 403
Rejestracja: 2018-12-18, 23:42
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moc nominalna i maksymalna AGD

Post autor: NeRWuS » 2021-01-26, 15:43

Poruszając się w okolicy 600zł może warto dorzucić jeszcze 1/4ceny i zainwestować w (chyba) ten sam zestaw, co ma mój teściu? Nie jestem pewien, czy to ten sam model grilla (pewnie nie bo jego ma już kilka ładnych lat), ale wklejam przykładowy link do zestawu: grill + nakładka do gofrów:
https://allegro.pl/oferta/9553174016
My potwierdzamy, że gofry wychodzą na prawdę przyzwoite - Może i sam termostat nie jest jakiś mega precyzyjny i trzeba robić z minutnikiem, albo na oko sprawdzać stopień wypieczenia, ale uważam, że rozczarowany jakością raczej nie będziesz. Tym bardziej, że licząc w sposób, że masz dwa pełnoprawne produkty, to koszt jednego to niecałe 400zł :)
No chyba, że grill już masz i nie jest Ci potrzebny. Bo jeśli nie masz i twierdzisz, że nie jest Ci potrzebny, to zarówno ja jak i moja mama szybko się przekonaliśmy, że to bujda. Odkąd jest, to się używa ciągle do czegoś nowego. Najpierw ja miałem swój (z pokrętłem temperatury, a nie ze specjalnymi trybami jak w linku powyżej. Potem sprzedałem go mamie (mieszka sama), a sam kupiłem sobie wersję XL

Ja robię tam co się da: steki, kotlety, tosty (i kanapki na ciepło). Potrafię tym odgrzać pizzę, tortille czy wszelakie inne rzeczy. Często do obiadu zrobię sobie pieczarki na grillu czy inne rzeczy. Po wszystkim wrzucę sobie płyty do zmywarki i nikt nie musi tego szorować - dzielnie znoszą program do mycia garnków - 75stopni i prawie 3h zmywania (w tym z pół godziny "parowania" garnków).
Moja mama nawet parówki potrafi w tym sobie zrobić, albo podczas robienia śniadania w grillu (np tosty) postawi talerz na górę, by się ogrzał i nie studził jedzenia :lol:
"Kto żyje w Polsce, ten w cyrku się nie śmieje"

Awatar użytkownika
Pietro
101%
101%
Posty: 1145
Rejestracja: 2006-04-05, 21:51

Re: Moc nominalna i maksymalna AGD

Post autor: Pietro » 2021-01-26, 16:52

Polecam gofrownice od tego producenta https://dezal24.pl/gofrownice
Ratujmy się, bo trzeźwiejemy :cry:

Keram
50%
50%
Posty: 119
Rejestracja: 2009-02-01, 17:34
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moc nominalna i maksymalna AGD

Post autor: Keram » 2021-01-26, 18:17

@Pietro
Rozważałem Dezala. Opinie użytkowników są bardzo dobre. Gofrownice Dezala są solidne i podobno niezawodne. Budżetowe modele to 300 zł. Można wybrać pomiedzy modelami z różną kratką. O ile się nie mylę to nie mają systemu łatwego demontażu wkładów do umycia. To dla mnie spory mankament przy tym karmelu i tłuszczu. Nie mają też sterowania temperaturą, chociaż to użytkownikom nie przeszkadza.
Brałem pod uwagę Gastroback 42424 ale to raczej komputer niż gofrownica.

Awatar użytkownika
Pietro
101%
101%
Posty: 1145
Rejestracja: 2006-04-05, 21:51

Re: Moc nominalna i maksymalna AGD

Post autor: Pietro » 2021-01-26, 21:17

Mam taką gofrownicę już ładnych parę lat, jeśli nie uszkodzisz powłoki na kratce to nic się nie przykleja, nie trzeba używać tłuszczu do smarowania. Jej zaletą jest ciężar, wpływa to na dużą stabilność temperatury. Miałem kilka różnych gofrownic z regulacją temperatury, ta, pomimo tego że jej nie ma (regulacji) bije je na łeb, w fabryce wiedzą, jak ustawić termostat. Prostota jest jej zaletą. W sumie to jest mój czwarty Dezal, wszystkie to były używki. Ostatnią, w najlepszym stanie, zostawiłem sobie, pozostałe rozdałem rodzinie i są ujeżdżane do tej pory.
Pierwszego Dezala kupiłem wtedy viewtopic.php?p=123902#p123902
Ratujmy się, bo trzeźwiejemy :cry:

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości